
Róże i bajkowy świat ogrodów
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Czy na 9-ym zdjeciu to slawna nn-ka vel Daysy? Pozostale zdjecia tez sliczne. Kocisko ma imponujace futro
.

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13130
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Czajniczek wypełniony lobellą? Pan Inspektor sprawdza zawartość - cudowny widoczek,
maki oj te maki ...........W ten dzień przyniósł jej cztery maki
Za miłość, za tęsknotę, smutku cień i za łzy................
Maki dla mnie to wspomnienie młodości, naprawdę kiedyś byłam młoda hahahaha
maki oj te maki ...........W ten dzień przyniósł jej cztery maki
Za miłość, za tęsknotę, smutku cień i za łzy................
Maki dla mnie to wspomnienie młodości, naprawdę kiedyś byłam młoda hahahaha
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tolinko dni do wiosny niestrudzenie liczy Mati, trzeba sprawdzić, myślę, że około 54, ale pewna nie jestem.
Alexio tak na dziewiątym zdjęciu to właśnie Daisy, a Gaspar ma faktycznie futro jak owca, teraz mam problem bo nie mogę sobie dać radę z wyczesywaniem. Właściwie powinnam go ogolić.
......gdy kwitną wciąż, to kocha ją, kocha ciągle- tak jak nikt..... Taro to nie maki to begonie.
Moja babcia zawsze powtarzała "Kiedyś byłam piękna i młoda teraz jestem tylko piękna"
i tak trzymaj Aniu, nie można się poddawać, każdy wiek ma swój urok, nasz też.
Alexio tak na dziewiątym zdjęciu to właśnie Daisy, a Gaspar ma faktycznie futro jak owca, teraz mam problem bo nie mogę sobie dać radę z wyczesywaniem. Właściwie powinnam go ogolić.

......gdy kwitną wciąż, to kocha ją, kocha ciągle- tak jak nikt..... Taro to nie maki to begonie.
Moja babcia zawsze powtarzała "Kiedyś byłam piękna i młoda teraz jestem tylko piękna"

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Daysy jakbyś cięła swoją NN Daysy,to ja jestem niezmienne chętna na patyczki ,mogę wymienić na Marunę ,a co tam posieję nowy 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tolinko mówisz o Daisy? W tym roku postaram się ją ukorzenić i po wiosennym i letnim cięciu, więc jak tylko się ukorzeni to bardzo proszę. Mam nadzieję, że nie będzie z nią żadnych problemów. Skoro była sprzdawana w doniczkach, to znaczy, że ukorzenia się bez problemów.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
To super!!
w takim razie Maruny nie kupuj ,jak tylko będzie można już sadzić wyślę ci kępkę 


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Daysy nie tylko Tobie serce mocniej bije patrząc na ukwiecony ogród.Ja również przeglądając foldery również zachwycam się fotkami
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Daysy co to za cudowny powojnik , a róża o Twym nicku boska , co prawda nie aż tak jak osobnik aromatyzujacy się lobelią , ale warta grzechu .
Na pocieszenie powiem Ci że mój Franek ma tak samo , jak tylko zrobi się ciepło pojedziemy do fryzjera na golenie
Na pocieszenie powiem Ci że mój Franek ma tak samo , jak tylko zrobi się ciepło pojedziemy do fryzjera na golenie

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tolinko, dziękuję
Jadziu o Tobie też pamiętam, możesz sobie szykować miejsce dla Daisy. Czekanie na wiosnę wypełniamy sobie wspomnieniami, ale chciałabym już wyjść do ogrodu i trochę sie poruszać, bo się tak zastałam, że po zadołowaniu różyczek nie mogłam się ruszyć.
Czułam się jak nienaoliwiona maszyna. Okropne uczucie.
Reniu powojnik to Piilu, ciekawy, bo na starszych pędach ma pełne kwiaty. Wygląda to tak, że na jednym krzaczku są kwiaty pojedyńcze i podwójne. Mój ma 2 rok, nie był cięty, wysokość ok 80-100cm.

Do tej pory nie korzystałam z fryzjera, nie chę go stresować. Po prostu jak śpi wycinam najgorsze "kołtuny" a resztę pomalutku wyczesuję. Mam 2 koty tej samej rasy a każdy ma inne futro. Córka mówi na Gaspara, że to kot z waty .
Podszerstek jest tak gęsty, że trudno dostać się do skóry.
Jadziu o Tobie też pamiętam, możesz sobie szykować miejsce dla Daisy. Czekanie na wiosnę wypełniamy sobie wspomnieniami, ale chciałabym już wyjść do ogrodu i trochę sie poruszać, bo się tak zastałam, że po zadołowaniu różyczek nie mogłam się ruszyć.
Czułam się jak nienaoliwiona maszyna. Okropne uczucie.
Reniu powojnik to Piilu, ciekawy, bo na starszych pędach ma pełne kwiaty. Wygląda to tak, że na jednym krzaczku są kwiaty pojedyńcze i podwójne. Mój ma 2 rok, nie był cięty, wysokość ok 80-100cm.

Do tej pory nie korzystałam z fryzjera, nie chę go stresować. Po prostu jak śpi wycinam najgorsze "kołtuny" a resztę pomalutku wyczesuję. Mam 2 koty tej samej rasy a każdy ma inne futro. Córka mówi na Gaspara, że to kot z waty .
Podszerstek jest tak gęsty, że trudno dostać się do skóry.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Reniu dla Ciebie też uszykuję patyczka z Daisy, po cięciu będzie ich sporo, miejsca też jest dosyć na sadzoneczki,
Trzymajcie kciuki aby się ukorzeniły.
Trzymajcie kciuki aby się ukorzeniły.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Trzymam mocno 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Dziękuję za miły wieczór, muszę już kończyć
, bo jutro do pracy.

[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/243154b5d37a266a.html]
Miłych i spokojnych snów



[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/243154b5d37a266a.html]


Miłych i spokojnych snów

- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
No to teraz mnie powaliłaś urodą tych róż , co to za odmiany , ta fiotetowa ....no miodzio .
Za patyczki
nawet bym nie śmiała prosić , ja mogę Ci z moich wysłać .
Co do kota to był przez 2 tyg na przechowaniu i niestety nie był czesany ,stąd porobiły się kołtuny ja go codziennie rano i wieczorem czesałam , no a teraz musi być w lekkim uśpieniu wygolony , zwłaszcza przy tyle .... ja idę do takiego fryzjera przy lecznicy .
Za patyczki

Co do kota to był przez 2 tyg na przechowaniu i niestety nie był czesany ,stąd porobiły się kołtuny ja go codziennie rano i wieczorem czesałam , no a teraz musi być w lekkim uśpieniu wygolony , zwłaszcza przy tyle .... ja idę do takiego fryzjera przy lecznicy .
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13130
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Reniak ta fioletowa to Rapsody Blue - przepraszam, że się wcinam
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tak oczywiście na zdjęciu jest Rhapsody in Blue i Reine des Violettes. Tara ma rację.
To masz dobrze u nas niestety takich luksusów koty nie mają, a mój Gaspar jest wyjatkowo wrażliwy. W domu jest ok, ale poza domem czuje się bardzo niekomfortowo, więc nie chcę mu fundować dodatkowego stresu chyba , że muszę odwiedzić weterynarza. Mam nadzieję, że do wiosny się uporam z futerkiem.
We wtorek udało mi się zrobić fotkę śpiącym razem kotom, rzadki to widok w przypadku moich milusińskich

To masz dobrze u nas niestety takich luksusów koty nie mają, a mój Gaspar jest wyjatkowo wrażliwy. W domu jest ok, ale poza domem czuje się bardzo niekomfortowo, więc nie chcę mu fundować dodatkowego stresu chyba , że muszę odwiedzić weterynarza. Mam nadzieję, że do wiosny się uporam z futerkiem.

We wtorek udało mi się zrobić fotkę śpiącym razem kotom, rzadki to widok w przypadku moich milusińskich
