Czym nawozić pomidory-cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Fajnych porad udzielają.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

No cóż ,ja to rozumiem.Jakby napisali prawdę a ludzik nasypał by 2x więcej i uszkodził plantację,to by się przyznał? ;:170
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Wg mnie jak ktoś robi analizę gleby to jest na tyle świadomy, że nie nasypie 2 razy.
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Maka pisze:...
W odpowiedzi na pytanie pragnę poinformować, że nawozy Florovit spełniają polskie normy związane z zawartością metali ciężkich. Dodam również, że rygor produkcyjny jest taki sam dla wszystkich naszych produktów i nie ma znaczenia, czy są one przeznaczone do stosowania dla roślin ozdobnych (np. pelargonii) czy do roślin przeznaczonych do spożycia.
...
Poniżej podaję dawkowanie i sposób stosowania:
W przypadku pomidorów uprawianych w pojemnikach (np. na balkonach) dawka 3 ml nawozu na 1 l wody, początkowo co 14 dni, gdy pojawią się zalążki można co 7-10 dni.

...
I to jest bardzo ważna informacja. Jeszcze pozostaje kwestia częstotliwości nawożenia pomidorów w pojemnikach. Tutaj producent sugeruję raz na 7 dni (jako maksimum). Jak to ma się zatem do codziennej fertygacji ?

Pozdrawiam.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Pomidor ma duże wymagania pokarmowe.Uzyskanie zdrowego i dużego plonu wymaga przemyślanego planu nawożenia. Produkując 1 kilogram pomidorów, roślina pobiera 3,5?5 g azotu, 0,7?1 g fosforu, 7?8 g potasu, 4,5?5 g wapnia i 1?1,2 g magnezu. Największe zapotrzebowanie pokarmowe wykazuje w okresie silnego wzrostu wegetatywnego oraz równoczesnego zawiązywania owoców na kilku gronach.
http://doradztwowarzywnicze.pl/nawozenie-pomidora/

Jak widać na wyprodukowanie 1 kg owoców potrzeba 100 ml florowitu 4:6:8 rozpuszczonego w 33 l wody.Jest to o wiele więcej niż te 3ml/l co 7 dni,zalecane przez producenta.Dochodzi jeszcze parę kilo masy zielonej,która też się z czegoś bierze.
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Optymalna dla pomidora zawartość składników pokarmowych w 1dm3 gleby
wynosi: 90-120 mg N, 60-80 mg P, 200-250 mg K, 60-90 mg Mg i 1200-1500 mg Ca.

Ciekawe jak sprawdzasz zawartość składników w sadzonce i jak to ma się do fertygacji?
Podlewając wypłukujesz część składników z podłoża.
No ale cóź starych nawyków nie da się zmienić.
Nie ma co bić się z koniem,każdy robi jak uważa.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

I znów drobna językowa nieścisłość mącąca ludziom w głowie
piotrpex pisze:Jak to ma się zatem do codziennej fertygacji ?
A kto powiedział, że codziennej ? Z każdym podlaniem, a to różnica. W dni pochmurne wystarczy jedno podlenie nawet na 3dni.Ale w upał, to trzeba dwa dziennie. Odrobina wiedzy z fizjologii roślin nie zaszkodzi. Zapotrzebowanie na składniki mineralne rośnie wraz z transpiracją. Jeśli roślina nie zużyje wody z podłoża to i nie wykorzysta tego co w tej wodzie jest rozpuszczone. My,widząc wilgotne podłoże nie podlewamy rośliny zatem nie dostarczamy jej nowej porcji nawozu. To działa jak automat.

demeter oszczędź chłopie-wstydu nie masz.

A gdzie te składniki wypłukujesz ?. Spływają z donic po balkonie?. .....Tekst niezwiązany z nawożeniem został usunięty- mod.jokaer.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

;:224 Jako ciekawostkę podam fakt,że tak jeden jak i drugi opisany przeze mnie nawóz ma zalecenia zastosowania 10 ml na 1 litr wody.
Oczywiście dotyczy to zasilania kwiatów.Florowit 2-3 razy w tygodniu a Target 'morze kwiatów" raz na 2-3 tygodnie.


Zastosowanie Florowitu do fertygacji sadzonek pomidorów w ilości 3 ml na 1 litr wody na pewno nie zaszkodzi.
Życzę wszystkim udanych plonów.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Maraga

Skład tego nawozu do kwiatów nie jest przypadkowy. Generalnie liczby graniczne dla kwiatów są wyższe niż dla warzyw.

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

demeter pisze:Optymalna dla pomidora zawartość składników pokarmowych w 1dm3 gleby
wynosi: 90-120 mg N, 60-80 mg P, 200-250 mg K, 60-90 mg Mg i 1200-1500 mg Ca.
NIE NO,POMYLIŁEŚ SIĘ! Skąd takie dane? wyliczyłeś przecież,że :
Oto moje wyliczenia
N-50
P2O5-70
K2O-90

Zalecana dawka nawozu przeze mnie 4,4

N-50 x 4,4 = 220
P-70 x 0,44 x 4,4 = 135
K-90 x 0,83 x 4,4 = 328
:?: :?: :?:
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

forumowicz pisze:...
A kto powiedział, że codziennej ? Z każdym podlaniem, a to różnica. W dni pochmurne wystarczy jedno podlenie nawet na 3dni.
Teraz zrozumiałem ogólną ideę za co bardzo dziękuję forumowicz :)

Nurtuje mnie jednak sprawa taka - co jeżeli codziennie podłoże przesycha ? Wtedy mamy 7 fertygacji na tydzień. Czyli z tego by wynikało, że ilość dostarczanego nawozu zależy wyłącznie od przesuszania podłoża. Bo możemy iść dalej tym tokiem - co jeżeli jest totalny upał, substrat w donicy schnie na wióry i musimy podlewać np. 3 razy dziennie ? Dlaczego wtedy fertygację stosujemy TYLKO raz dziennie (a pozostałe podlewania tego samego dnia już nie), natomiast czemu jeżeli gleba przeschnie po np. 3 dniach dopiero wtedy warto zastosować fertygację ? Czy czas tu jest jakimś wyznacznikiem w ogóle (ilość razy na dzień, tydzień itp.) ?

W jednym z postów pisałeś o zwiększeniu sorpcji. Jak to osiągnąć praktycznie ? Ewentualnie, czy masz jakieś wypracowane proporcje perlitu - wszak Twoje pomidory wyglądają na zdjęciach wybornie.

Co do fizjologii roślin, to czytam z zapałem obecnie kilka książek. Jeżeli jesteś w stanie naprowadzić mnie praktycznie na dane zagadnienie, to poszukam i będę wdzięczny :) Chciałbym to po prostu zrozumieć, nie tylko z suchej literatury ale i "z pola".

Pozdrawiam.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Może zacznijmy od tego ?.

Masz wiadro o poj. 20 l z substratem torfowym ,które ma dawkę startową nawozu YM complex 0,6 kg/m3. Zatem każdy litr tego podłoża zawiera:

84 mg/l azotu; 96 mg/l fosforu jako P2O5; 108 mg/l potasu jako K2O. Załóżmy, że nie ma w tym podłożu pomidora ale podlewasz go tzn utrzymujesz optymalną wilgotność roztworem naszego floroitu w którym w każdym litrze jest odpowiednio 120 mg/l azotu. 180 mg/l fosforu jako P2O5 i 240 mg/l potasu jako K2O. Na podlanie jednorazowe takiego pojemnika 20 l wystarcza jednorazowo ok 2 l wody. Po pierwszym podlaniu mamy zatem:

-azotu 84 mg/l z podłoża + 12 mg/l z wody do podlewania czyli razem 96 mg/l
- fosforu 96 mg/l z podłoża + 18 mg/l z wody do podlewania czyli razem 114 mg/l
- potasu 108 mg/l z podłoża + 24 mg/l z wody do podlewania czyli razem 132 mg/l

Z powyższego wynika , że dopiero po drugim podlaniu osiągniemy w podłożu normę azotu i dolną granicę fosforu oraz jedynie poziom 156 mg/l potasu. Ale tak by było, gdyby w podłożu nie było pomidora. Jeżeli jednak jest wsadzony pomidor, to w momencie gdy wypije on dostarczoną wodę pożre również część składników z podłoża . Statystycznie w przeciągu okresu wegetacji pożre on składniki w proporcjach określonych w liczbach granicznych. Okresowe zmiany zapotrzebowania na poszczególne składniki mineralne ponad lub poniżej liczb granicznych powodują bądź powiększanie puli składników zawartych w podłożu na starcie bądź dodatkowe pobranie z tej puli startowej. Pomidor więc nie ma prawa cierpieć na brak jakiegokolwiek składnika ani też być zasolonym jeśli otrzymuje regularnie składniki w wymaganej proporcji.

Pytasz dlaczego w upał podlewamy nawozem tylko raz, choć podlać często musimy wodą dwukrotnie. Otóż sprawa jest prosta. Jak wspomniałem pomidor jest w stanie przerobić składników mineralnych proporcjonalnie do wytranspirowanej z liści wody. W upał jednak ,ilość wody jaka swobodnie wyparuje z podłoża, jest na tyle znacząca, że gdyby za każdym razem podlewać wodą z nawozem, to ta część nawozu jaka jest zawarta w wodzie, która nie została przetranspirowana pozostawałaby w podłożu i mogła spowodować z czasem jego zasolenie.

Jeszcze jedna rzecz.

Wiadomym jest, ze zapotrzebowanie pomidora w początkowym okresie na potas jest dużo mniejsze niż w okresie dojrzewania. Załóżmy zatem, że pomidor potrzebuje tego potasu początkowo po 200 mg/l dostarczonej wody. Znaczy to, że po każdym podlaniu wzrastać będzie pula startowa potasu w podłożu po 40 mg/l. Jeśli zapotrzebowanie na potas przekroczy 240 mg/l, które dostarczamy z wodą do podlewania pomidor zacznie pobierać dodatkowo potas z puli startowej potasu w której odkładała się nadwyżka w początkowym okresie wzrostu. Podłoże więc działa tutaj jak bufor. Pomidory tak uprawiane na pewno nie cierpią na stres nawozowy tak, jak uprawiane w gruncie czy pod osłoną a zwłaszcza w uprawach nawożonych na przysłowiową pałę.
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Dzięki forumowicz. Tym samym ułożyłem sobie wstępnie w głowie inną Twoją wypowiedź:
"... Ponieważ azot jest łatwo wypłukiwany najwięcej jest go na dnie pojemnika. Fertygacja powoduje to, że ten azot jest bardziej równomiernie rożłożony w podłożu, bo w miejsce tego wypłukanego na dno azotu pojawia się codziennie nowa jego porcja ale taka, że nie powoduje zasolenia..."

Cenne to wszystko i muszę to na spokojnie przetrawić.

Jeszcze mi na chwile obecną nie daje spokoju następująca sprawa:


Licząc po masach atomowych:
============================================================
P2O5 (formalnie P4O10) :

P - 2x31 = 62
O - 5x16 = 80

2P + 5O = 142

Formy tlenkowe (na bazie liczb granicznych) :

60 x 142
-------- = 137
62

80 x 142
---------- = 183
62
============================================================
K2O :

K - 2x39 = 78
O - 1x16 = 16

2K + O = 94

Formy tlenkowe (na bazie liczb granicznych) :

200 x 94
-------- = 241
78

250 x 94
---------- = 301
78
============================================================
Liczby graniczne : 90 - 120 N, 60 - 80 P , 200 - 250 K
AZOT ?, 137 - 183 P2O5 , 241 - 301 K2O


Mam nawóz NPK : 5,8 - 2,5 - 9,3
mamy więc : 58 - 25 - 93
i dajmy np. 3 ml : 3 x 58 - 3 x 25 - 3 x 93
174 - 75 - 279

Jak zatem ten nawóz (ekologiczny dedykowany do pomidorów) dobrać wg. liczb granicznych ? Czemu producent robi taki nawóz skoro on nijak nie pasuje do zaleceń, nawet biorąc pod uwagę okresy rozwoju pomidora ? Dodam, że to nie pierwszy produkt, który tak znacząco odbiega od liczb granicznych.

Pytanie mam jeszcze - jak wobec powyższego poprzez analogię przeanalizować/przeliczyć azot ? Wymienia się tam na ogół dwie formy.

Bardzo dziękuję za cierpliwość do moich dociekań.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Odpowiadam na razie ad hoc odnośnie azotu.

Otóż nasz feralny florovit producent wręcz stworzył do naszych pojemników. Dlaczego ?

http://www.fhukaktus.pl/sklep/florovit- ... p-191.html

Jak widać po składzie, na ogólną ilość azotu 4 % aż 2,8 % jest w formie amidowej, co oznacza, że 70 % azotu w tym nawozie jest w formie mocznika. Najszybciej wypłukiwany jest azot w formie azotanowej NO3 a tego jest akurat niewiele w tym nawozie. Mocznik, jeśli nawet zostałby wypłukany na dno nie zasoli on podłoża. I faktycznie, kiedy opróżniam wiadra jesienią z brył korzeniowych cała objętość wiader jest równo, pięknie przerośnięta bryłą korzeniową


Azot w nawozach jest podawany w czystym składniku niezależnie od formy. Jedynie w rozpisce uwidacznia się jego formę; azotanową NO3, amonową NH4 lub amidową/ mocznik/.

Skład nawozów złożonych często jest ograniczony użytymi surowcami. Jako żródło potasu i fosforu najczęściej używany jest jeden z fosforanów potasu. Taki fosforan ma z góry ustaloną proporcje wynikającą z jego składu chemicznego i nie ma możliwości wymieszać takie składniki w dowolnym oczekiwanym stosunku.
Ty sobie lepiej nie zaprzątaj głowy nawozami. Gdybyś jeszcze do tych liczb granicznych wziął pod uwagę współczynniki sorpcji ,to nie wiem czy w ogóle znalazłbyś nawóz stricte do pomidorów.
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czym nawozić pomidory-cz.2

Post »

Pod warunkiem że bedziesz delikatnie podlewał a jeśli będziesz robił większy przelew wtedy nie grozi ci zasolenie bo wypłukasz część składników pokarmowych z podłoża.
Żaś mocznik jest niezbyt dobrym nawozem do rozbudowy krzaka lepsza jest amonówka.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”