Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

pelikano11, ja Frillice kupiłam tu: http://www.seemnemaailm.ee/index.php?lang=ee&GID=17937

pomidormen, PW :wink:


A w ogóle, to miałam w tym roku obie i Sucrine i Little Gem, z wyglądu identyczne, ale Sucrine w smaku lepsza, słodsza, liście delikatniejsze, Little Gem miała twardsze liście.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Dzięki Amanita, zadowolona byłaś z tej sałaty?
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Nie próbowałam jej jeszcze, bo kupiłam dopiero w lato i posiałam na próbę na zbiór jesienny, ale poległa przy pierwszym przymrozku na początku października. Kupiłam ją ze względu na piękne fryzowane liście :)

Obrazek
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Wg http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2249 Little Gem to grupa odmianowa sałat rzymskich mini. Ciężko się połapać w tym wszystkim. Trzeba kupować i testować.
Awatar użytkownika
Shyva
100p
100p
Posty: 116
Od: 26 mar 2015, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubawska

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaka odmiana gościła u mnie w tym roku, była to krucha sałata i postrzępionych liściach - zupełnie nieopatrznie przegapiłam jej zbiór, przez co osiągnęła ok 150 cm wysokości i bujne kwiatostany :) jak się okazało, rozsiała nasiona po całym warzywniaku - zaczęły wschodzić we wrześniu, na skutek czego na wigilijnym stole miałam krokiety pięknie udekorowane świeżą sałatą z własnego ogródka ;:oj
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Nas akurat rzymskie nie kręcą, za to baaardzo kruche i z luznymi liśćmi (typ Grand Rapid). Amanita dzięki, gdzieś Frillice zdobędę bo poza tym że jest ładna to podobno bardzo smaczna.
A jakbyś coś wiedziała gdzie kupić czerwoną lodową (Red Iceberg) to daj znać :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 690
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Czy doczekam się jako takiej sałaty? Późną jesienią wysiała mi się sałata dębolistna, więc w grudniu wzięłam kilka, wsadziłam do doniczek i przyniosłam do domu. Kilka stoi w pomieszczeniu zimniejszym i z mniejszą ilością światła a kilka w pomieszczeniu ciepłym i z większą ilością światła. Wszystkie rosną słabo i takie jakieś wiotkie mają po kilka listków. Nie jest to waga życia i śmierci ale warto to trzymać?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Żeby cokolwiek zaczęło rosnąć ,to ilość substancji odżywczych wyprodukowanych w fazie jasnej musi być większa niż zapotrzebowanie na nie w fazie ciemnej.Aby bilans był dodatni to więcej światła i ciepła w dzień i zimniej w nocy.Musisz pobiegać z doniczkami. :wink:
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 690
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

No to idą na pokoje. Tam jest cieplej a wnocy nie palę, więc się ochładza. Póki nie ma pomidorów może sobie tam rosnąć i będę po kilka listków zrywała na kanapkę.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Jak u Was wygląda produkcja rozsady sałaty :?: U mnie nigdy się nie chce udać i postanowiłem, że w tym roku sieję sałatę prosto do gruntu :wink:
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Również nie mam warunków do rozsad, sałata szybko rośnie i przykryta agro lub tunelem ładnie śmiga, te które wysadzałam rosły słabo, dosiewane je prześcignęły więc nie będę się bawić w domu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Mnie się rozsada udała, gdy po wykiełkowaniu wyeksmitowałam pojemnik z zasianą sałatą na zewnętrzny parapet. Pojemnik przykryty był od góry bezbarwną, plastikową tacką. Sałata się nie wyciągała, rosła fajnie i byłam bardzo zadowolona. Chłody sałacie nie straszne :)

Ja w gruncie robie tylko dosiewki w środku sezonu, mam cieżką ziemię i nie zawsze mam możliwość wejść bardzo wczesną wiosną i od razu coś siać, sałata z rozsady mi ułatwia sprawę.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Ginka czyli widzę, że u Ciebie klasycznie :D

Amanita Dobrze, że przynajmniej Tobie się udaje! :D Powiedz proszę, kiedy dokładnie wysiałaś tę rozsadę? Z doświadczenia wiem, że zbyt wczesny siew i nawet położenie doniczki na stanowisku południowym skutkuje jej niezłym wyciągnięciem :/
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Michał, ostatnio siałam na przełomie marca i kwietnia, do gruntu sadziłam na początku maja.
Teraz, jeśli pogoda pozwoli zrobię rozsadę ze 2-3 tygodnie wcześniej :) Moje stały na zewnętrznym parapecie, na oknie zachodnim. Rosły w ziemi uniwersalnej do warzyw. Nie pikowałam, rosły w tych pojemnikach aż do wysadzenia do gruntu.
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Ja w ubiegłym sezonie pierwszy raz robiłam rozsadę sałaty. Kierowałam się radami z FO i wyszła świetnie. Wysiałam wcześnie, bo na początku marca, ponieważ zima była łagodna. Stwierdziłam, że zaryzukuję, jak mi zmarźnie to najwyżej posieję od nowa. Zaraz po wykiełkowaniu wystawiłam na zewnątrz do mini inspektu zrobionego na podorędziu z tego co było pod ręką, czyli kilku cegieł i kawałka szyby :). Jak w nocy miał być solidny mróz wnosiłam do garażu. Pod koniec marca wysadziłam do gruntu pod agrowłókninę i do większego inspektu zbudowanego w międzyczasie (oczywiście z pobudowlanych cegieł i starych okien :) ). Pod koniec kwietnia zajadaliśmy własną sałatę. Ale ubiegłoroczny sezon był specyficzny bo zimy prawie nie było.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”