Oinone,Oinone pisze: Cóż, jesienią po prostu przekopię całą ziemię z rozluźnię ją samym piaskiem nie kombinując ze zgniłą trawą czy zakopywaniem trocin i wsadzę w to sadzonki przywiezione z okolicznej szkółki, do której właścicielki mam zaufanie. Koniec z kupowaniem rewelacji na a***o - może rzeczywiście przesuszone dostałam te korzenie...kto to sprawdzi...
Oinone
Jeżeli areał pod maliny stosunkowo nieduży, to zastanów się nad zakupem wywrotki żyznej ziemi. Ziemie rozrównać i w niej posadzić maliny.
Z trawy zrób kompost (i innych roślinnych resztek z kuchni), kompostem podsypiesz maliny i na pewno sie odwdzięczą.
-- 18 cze 2015, o 13:07 --
mkgrr pisze:Oinone,Oinone pisze: Cóż, jesienią po prostu przekopię całą ziemię z rozluźnię ją samym piaskiem nie kombinując ze zgniłą trawą czy zakopywaniem trocin i wsadzę w to sadzonki przywiezione z okolicznej szkółki, do której właścicielki mam zaufanie. Koniec z kupowaniem rewelacji na a***o - może rzeczywiście przesuszone dostałam te korzenie...kto to sprawdzi...
Oinone
Jeżeli areał pod maliny stosunkowo nieduży, to zastanów się nad zakupem wywrotki żyznej ziemi. Ziemie rozrównać i w niej posadzić maliny.
Z trawy zrób kompost (i innych roślinnych resztek z kuchni), kompostem podsypiesz maliny i maliny na pewno sie odwdzięczą.