Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013

[takasobie]

Ja też jestem ciekawa, co u Ciebie Teraz się dzieje! Musi być pięknie, bo moje ruszyły po dość długiej przerwie. Choc nie tak obficie i pięknie jak u Ciebie

[an-ka]

Maju z 17 sierpnia a kwitną jak 17 lipiec.
Dobrze,że mnie utwierdzasz w zakupie Edenu.Ciepełko to on będzie mial az za dużo(jak będzie pogoda) więc może da radę.
Dopadła mnie nowa miłość - t r a w y.

[asia2]

Maju, ja do Ciebie ostatnio wpadam w przelocie. Staram się zbytnio nie przyglądać różyczkom... , żeby nie powiększać listy chciejstw. Lista i tak już rezerwowa... tzn. jak któraś królewna mi wypadnie - wskoczy rezerwa .

[justi177]

Majeczka,
A jak się ma Maxima Romantica?
Czy Ty wiesz, jak moja pieknie rosnie? I jaka szczuplutka i wysoka, tak, jak chciałam podobna pokrojem do Królowej szwedzkiej

[Reniatka]

Maju, masz zachwycający ogród. Ilekroć oglądam fotki Twoich roślinek, zapiera mi dech. Jestem oczarowana dopieszczonym ogrodem, wspaniałym trawnikiem, cudownymi różami i fenomenalnie dobranym dla nich towarzystwem. Jeśli pozwolisz, będę tu z przyjemnością zaglądać.

[majka411]

Cześć
od wczoraj czyszczę rabatki z przekwitniętych kwitów. Sporo tego było i jeszcze trochę zostało na krzaczkach?.
Kwiaty jednoroczne bardzo się rozrosły, chyba zacznę je mocno weryfikować.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa ?.

Aniu-Annes dziękuję? kwitną następne?. i tak do pierwszych przymrozków.

Gosiu-Margo mam dwa Avalony i tyle innych róż Harkenssa ?. wszystkie zdrowe. Może te moje opryski Bioseptem dają im ta odporność? Róże sadzę w zależności od docelowej szerokości krzaczka plus odstęp na wstawienie nogi, żeby móc wygrabić pazurkami, co tam spadnie.
Teraz pod koniec sezonu wiele przerw pomiędzy nimi mam zarośnięte. Jak za ciasno kasuję inne nasadzenia i ewentualnie podcinam róże.

Krysiu-Ignis naprawdę żadna mi nie choruje. Natomiast ganiając przędziorki i skoczki różane stosowałam chemię, która widzę, że poniszczyła mi kwiaty i liście. Coś za coś?.. chyba tych wstręciuchów się pozbyłam. Krysiu ciągle coś kwitnie?. to tylko kwestia doboru odmian. Ja na rabacie mam bardzo dużo róż rabatowych. Wiele z nich kwitnie naokoło cały sezon.

Ewciu-majowa?.. jak znam życie coś Ci wpadnie do koszyczka?.. , a to takie przyjemne klikanie.

Miłeczko?. jak weszłam do ogrodu, to zobaczyłam masę kwitów i płatków. Było potwornie sucho aż ziemia mi popękała. Po oczyszczeniu zrobiło się dużo mniej kwitów, ale?. one jeszcze rosną i mają pąki. Ogólnie ten sezon jest mało udany. U mnie widać, że róże odchorowały zbyt cieplą zimę i zimową wiosnę.

Aniu-An-ka wow mówisz trawy ? One potrzebują bardzo dużo miejsca? gdzie Ty je powsadzasz..
Oj coś czytałam, że się z Edenki zaczęłaś wycofywać.

Asiu2?? ja w innych ogrodach też się poprzyglądam hahaha..ha u mnie rezerwa trafia do poczekalni? Przychodzi taki czas kiedy jak znalazł? i nie tylko jak któraś wypadnie?., a nowe rabatki?.

Justykno-Justi hehe? Maxima Romantica stoi jak zaklęta?. Podpadła mi bardzo.

Renatko dziękuję za miłe słowa. Nie tylko pozwalam, ale ja Ciebie serdecznie zapraszam.
Czy Ty masz ogród ?

Dziś po sprzątnięciu moje rabatki wyglądają tak.

[majka411]

[camellia]

Ale wspaniałe, niesamowite widoki
A moje Chipki nie chcą być różowe, tylko ciągle ten pomarańcz

[sweety]

Twoje rabatki zawsze są wysprzątane i zwyczajnie ZNIEWALAJĄCE
Fajnie, że Twoje róże są zdrowe. U mnie niektóre mają lekką plamistość - Kronenberg, Papageno, Mr Lincoln i odrobinę Lavender Ice. Najgorzej jest u zdrowych u Ciebie Avalonek. Myślałam, że już jest ok. A tu - OT ?????

[Reniatka]

Majeczko, wprost oczu nie mogę oderwać od wspaniałości, które prezentujesz. Mam ogród, który zaczął powstawać 8 lat temu i wciąż jeszcze wymaga wiele pracy. Cieszę się, że trafiłam na to forum, bo ogrody takie jak Twój są dla mnie ogromną inspiracją. Kocham kwiaty. Mam róże(naliczyłam 21), RH, kilka traw,hortensje, pięknie kwitnące teraz wrzosy, mnóstwo krzewów i trochę iglaków. Będę u Ciebie częstym gościem .

[majka411]

Asiu tak?. róże to wspaniała dla oczu uczta?.
Może dałaś jakiś nawóz, albo pryskałaś czymś, co spowodowało aż tanie wybarwienie.



Aniu ja je wysprzątałam, bo przez tydzień naśmieciły.
Spróbuj w przyszłym sezonie używać Bipseptu i zrób dwa opryski profilaktyczne.



Renatko wow masz ogród i to nie taki młodziutki?. i różyczki?, a kiedy otworzysz swój wątek?

[sweety]

Na razie popryskałam Falconem. Trudno, jakoś działać muszę Przy okazji zrobiłam przegląd i na prawdę nie jest źle. Bioseptem zrobiłam późną wiosną tylko jeden oprysk. Potem miałam kłopot ze znalezieniem odpowiedniej pory - żeby nie było za gorąco, za zimno, nie padało...
Ale przy okazji oprysków i spokojnego stania w jednym miejscu (rzadko mi się to zdarza) zauważyłam, że budleja Pink Delight jednak żyje i zakwitła jedną kolbką (rosną trzy razem, a białą dominuje nad resztą)

[AGNESS]

Maju..... po prostu pięknie.... nic więcej nie powiem, bo brak mi słów.....

[majka411]

Telepatja Ania....
Wioną koniecznie ze trzy razy Bioseptem , a w między czasie np. Score i może być Falcon.
Jak jest bardzo ciepło, to ja pryskam letnią wodą + środek, nic się nie dzieje.

Aga dziękuję w imieniu różyczek

[sweety]

Przez zimę będę to powtarzać jak mantrę, a wiosną - zastosuję teorię w praktyce