Moniu, lepiej sprawdź, czy Twoja hoyka nie ma problemów z korzeniami. Wyjmij z podłoża i sprawdź, a jeśli tak - daj jeszcze raz do ukorzenienia. Bo faktycznie nic Ci zaraz z niej nie zostanie. Miałam tak samo z Patellą pink.
Teresko, kwiatki cudne i jak widać - pracowite, jak ich właścicielka
Ludisie chyba teraz mają swój czas, chociaż i bez pąków też ozdobnie wyglądają.
Anthurium takie "wnerwione" nawet kwitnąć nie musi.
uwielbiam wyraziste listki .
Teresko nie tylko u ciebie roślinki nie chcą iść spać - niektóre moje dopiero na jesieni porządnie ruszyły ze wzrostem. Pewnie dlatego, że jest chłodniej, a ja jeszcze nie grzeję i dużo wietrzę, więc w pokoju jest dość wilgotno
Tereniu..u Ciebie to się dzieje..
Roślinki kwitną..nowe listeczki wypuszczają...
Czytałam ,że masz odświeżacz powietrza bardzo oryginalny ..
i "wnerwione" anturium..super..nazwa.. ...podkupuję, bo mi się ono okropnie "podobuje"