Jestem w biegu, bo plac boju nadal aktywny
Iwonka, kochana, dziękuję za słuszna uwagę. Oczywiście masz rację, tylko, że ja zapomniałam napisać, że w lewo będzie ciągnęła się rabata w czerwieniach a w prawo w żółciach a Wam pokazałam po części z każdej, bo nie mogę objąć aparatem całości
Na tej rabacie mam zamiar "upchnąć" wszelkie żółcienie z działki, które kupiłam dwa sezony temu nie mając planu na rabaty. Oczywiście Matką Chrzestną nr 1 tej rabaty jest Aguniada, której rabata stanowiła dla mnie inspirację. Reszta ogrodów na FO przyniosła uzupełnienie głównych nasadzeń. Lilaki urywamy/ucinamy jak zaczynają mocno przekwitać, żeby nie traciły sił na nasiona.
Kasiu, nie tego Robaczka podejrzewam

Poza tym Ty chyba byś sie tak nie upubliczniała z amorami. Prawda?
Plamki na rabacie to zioła i inne takie pachnidła
Marzka, marzy mi się taki żywopłot jak Twój
Pacynko oczywiście derenie jak i inne krzaki będą posadzone po kilka w jedno miejsce, bo ta rabata dłuuuuga jest i pojedyncze egzemplarze nie dałyby wcale efektu. Bardzo dziękuję za podanie bardzo interesujących odmian 'Flaviramea' i 'Midwinter fire' - bardzo dobry pomysł

Odmiany tulipanów niestety nie znam
Aprilku, ten projekt powstawał w mojej głowie dzięki przeglądaniu zdjęć na FO i tak naprawdę rozrysowanie go na papierze zajęło mi kilka minut. Bardzo mi miło, że się spodobał

Nasadzenia będe robiła z kilkoma pomocnikami-pikuś
Januszu, oczywiście do Twoich profesjonalnych obrazków, jakimi mnie uraczyłeś via mail, to moim daleko, ale poglad ogólny jest

( przy okazji-mogę wstawić Twoje na FO?)
Robaczki podejrzane o zjadanie liści łubinu, czy winne czy niewinne tego nadal nie wiem, ale, że bezwstydne to widać na załączonym obrazku. W Polsce jest skala ocen od 1 do 6, ale nie wiem, czy to aktualne, przez kilka ostatnich lat nie widziałam 6tki u syna w dzienniku
Aniu, ja to nawet te robaki to rozumiem, w końcu nie zawsze byłam stara

'Royalty' kwitnie u mnie dopiero tydzień i myślę, że jaka każda jabłonka za chwilkę przestanie niestety. Ale za to jesienią ma ładne jabłuszka a przez cały sezon przepiękne liście. Tylko pokrój ma taki sobie przez pierwsze lata, taka tyczka z listkami. Poszperaj w necie jak wyglądają 10 letnie egzemplarze, są piękne ale do tego czasu szału nie ma.
Mirabelko kochana, bardzo dziękuję
Pat, obie te jabłonki mają bordowawe liście, ale 'Royalty' zdecydowanie bardziej i jak widać na moich zdjęciach różnią się kolorem kwiatów.
Jolu bardzo dziękuje za kciuki

Jabłonki będę pryskała na grzyby, ponieważ u nas też niestety owocowe chorują. W zeszłym roku jeden oprysk wystarczył na szczęście
