Paula odrzutowcem mówisz?..Nie ma sprawy, mieszkam po sąsiedzku z płyta lotniska... ale Ci się fartnęło Kasia i Hania..Was też bym chętnie ugościła..
Kasiu kochanie..dzięki,za pochwały..urobiłam się jak dziki osioł w Peru.
Po małej drzemce..jestem znów czuwająca...do bladego świtu zapewne.... Mogłoby jutro zaświecić
Ale laseczki się spotklały
Musiało być miło i radośnie.
Fajnie dziewczyny widzę ...
Kasiu ,prognozy z kltórych ja korzystam od niedawna przepowiadają na dziś i jutro słońce,więc cieszmy się
Będzie wiosna może w końcu...
Cryptostegia madagascariensis - Gumowe pnącze ja też mam ale moje to jeden pę cieniutki jak zapałka i żyje ale czy on rośnie??? Mam watpliwości.
Jak to się stało,że masz 3 pędy w swojej donicy? A może to sa 3 oddzielne roslinki?
Zastanawiam się na ucięciem mojej bo jak dotąd to co amm wygląda ...żałosnie.
KaRo rzeczywiście, było mi bardzo miło że Beatka mnie odwiedziła i to nie po raz pierwszy..
Szkoda,że dziewczyny mieszkają tak daleko bo chętnie bym poznała na żywo inne forumkowe laski
a co do Pnącza..to masz rację to są trzy sztuki..i też okropnie ciężko rosną, opadają, odrastają..po 1 listku...jakoś rosną ale takie cienizny właśnie, nie za bardzo podobne do tych na obrazkach
Przesadziłam je dziś w nową żyzną ziemię..i znów zmieniłam miejsce..bo one w oknie nie lubią stać..nawet zbyt blisko okna południowego tez nie..lubią wilgoć ciągłą i w miarę ciepło i zacienienie..szukam im miejsca po całym pokoju, przestawiam co kilka miesięcy..zobaczymy czy tym razem trafiłam..?
Cudownie byłoby doczekać się większych listeczków a kwiatach to już chyba tylko marzyć można? Ale kto mi zabroni?
A właśnie,że będę sobie marzyć..o tych kwitach..i jeszcze o innych..np że mi Plumeria zakwitnie.. tylko najpierw musi listki wypuścić..też jej coś dolega bo co wypuści 1-2 listki to zrzuci... ...ale ja się nie poddaję... walczę z tym przeznaczeniem zielonym
A mówisz ,że ma być słoneczko? To wspaniała wiadomość przed snem....ale jak rano zobaczę znów zasypana alejkę to wyjdę z miotaczem ognia..i wytopię to paskudztwo..
Wesołej Niedzieli..radosnej i spokojnej Tobie i pozostałym moim drogim forumkom
I co? Masz słonko?
U mnie JEST!!!! Od razu świat piękniejszy
Własnie patrzę na skąpany w słońcu jeden z kącików kwiatowych...
Można wreszcie liczyć,że rosliny ruszą z wegetacją,że niektóre rozkwitną.
Teraz muszą pędzić do przodu by nadrobić stracony czas z powodu przedłużającej się zimy.
Czuje się wiosnę wreszcie.
Miłego dnia
Miałam słoneczko..miałam moje kochane..mówiłam,że siłą Wam załatwię..i udało się..chyba śnieg się wystraszył mojego miotacza.. ważne, że Pani Zima uciekła ...oby na stałe.. i oby słonko się rozgościło na dobre...
Hermes z błogą minką korzystał z każdego promyka....tylko zmieniał pozycję i miejsca...
Widok z okienka na zaspy śniegu..ale jednak skąpane w słoneczku i kolorowymi dodatkami...
Niemieckie Anturium po przesadzeniu..dostało wigoru i wypuszcza młode listeczki...
Śliczny dzionek był..choć niezbyt ciepły...podobno, ja nie wychodziłam...grzałam się przez szybkę
Ślinka kapie mi z dziubka...ten cytrusek, skąpany w słoneczku mniam .
Dobrze się zajęłaś tym Niemcem... , już mu świeże listki rosną, jeszcze chwila i kwiaty się pojawią
Kocisko na tym dywanie wypoczywa w wyrafinowanej pozie , widać i jemu tęskno do słonka
Kasiu..on me pełno kwiatów kochana...tylko jest troszkę inny niż te znane tutaj..rośnie do góry i ma cieniowane kwiaty...różni je od liści kolor połowy powierzchni i pręcik kwiatowy.. takie są..inne , ale maja swój urok..
Tak kwitną..nieustannie..
A Kalamondynka wypuszcza tez nowe listeczki...aż miło wypatrywać takie niespodzianki..
Niemieckie Anturium..ma inne kwiaty ale jest ich całkiem duzo
Kasiu anturium piękne ale Hermes mnie powalił na łopatki, prawdziwy leniuch z niego, przebija nawet moja Maję w leniuchowaniu i wygrzewaniu się:)
Nie odwiedzasz mnie Kasieńko już
Kasiulek już niedługo i to białe dziadostwo pojdzie preczzzzzzz
Moja Cytryna..ma takie cosiki...a ja nie wiem czy to pąki do kwitnienia czy już owocki..kupiłam ja w lutym jako prezent urodzinowy razem Kalamondynką i Mandarynką...tam widać malutkie mandaryneczki , Kalamondynka ma owoc duży i wypuszcza nowe listki.. A ta Cytrynka mnie ogłupiła..niech mnie któraś uświadomi dziewczynki kochane..co bym taka gooopia blondi nie była..