Minibotanik Jacka cz.7
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Śliczne piwonie szczególnie ta z białym środkiem a ciemno bordowych nie masz , ja mam jedną na zbyciu .. ten ciemny dzwonek tez mi się podoba ..
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
I ja podzielam zachwyt "Kent Bell"
Dziś na wyprzedaży kupiłam piwonię drzewiastą. Cena była warta ryzyka... Czy coś mi poradzisz, co z nią zrobić, by wyprowwadzic ją na prostą?

Dziś na wyprzedaży kupiłam piwonię drzewiastą. Cena była warta ryzyka... Czy coś mi poradzisz, co z nią zrobić, by wyprowwadzic ją na prostą?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Syringo, dziękuję
Piwonie to piękne kwiaty!
Halinko, dziękuję za nazwę piwoni. To rzeczywiście chyba ona.
Piękny to czas, gdy kwitną kosaćce, goździki i dzwonki
Dzwonki będą jeszcze kwitły, a pozostałe już kończą. Z kosaćców czekam jeszcze na japońskiego.
Geniu, 'Kent Belle' piękny ale tak jak pisałem, nie wiem, czy przeżyje utarczki z nornicami. Pełne dzwonki też zaczęły mi kwitnąć. Wszystkie z wymian więc nie boję się o pomyłkę.
Janeczko, ciemne piwonie też mam ale albo zdjęć nie zrobiłem albo jedna z dziesięciu, która jeszcze nie kwitła.
Aniu, warto kupować piwonie drzewiaste na wyprzedaży, bo są dużo tańsze.
Sadzimy tak jak piwonie bylinowe ale najlepiej w zacisznym miejscu. Na zimę kopczyk i zakrywam ją kartonowym pudłem. Jeśli pąki zmarzną to przynajmniej korzeń pod kopczykiem nie.
Dziś kwiaty kolumnowe. Trudno zrobić dobre zdjęcie pojedynczemu kwiatu, bo wypełnia co najwyżej czwartą część zdjęcia, a im bardziej się oddalamy od rośliny, by ją objąć w całości, tym kwiat jest mniejszy, a zdjęcie pozbawione szczegółów. Dlatego wolę czasem sfotografować najlepszą część kolumnwego kwiatu:








Halinko, dziękuję za nazwę piwoni. To rzeczywiście chyba ona.
Piękny to czas, gdy kwitną kosaćce, goździki i dzwonki

Geniu, 'Kent Belle' piękny ale tak jak pisałem, nie wiem, czy przeżyje utarczki z nornicami. Pełne dzwonki też zaczęły mi kwitnąć. Wszystkie z wymian więc nie boję się o pomyłkę.
Janeczko, ciemne piwonie też mam ale albo zdjęć nie zrobiłem albo jedna z dziesięciu, która jeszcze nie kwitła.
Aniu, warto kupować piwonie drzewiaste na wyprzedaży, bo są dużo tańsze.
Sadzimy tak jak piwonie bylinowe ale najlepiej w zacisznym miejscu. Na zimę kopczyk i zakrywam ją kartonowym pudłem. Jeśli pąki zmarzną to przynajmniej korzeń pod kopczykiem nie.
Dziś kwiaty kolumnowe. Trudno zrobić dobre zdjęcie pojedynczemu kwiatu, bo wypełnia co najwyżej czwartą część zdjęcia, a im bardziej się oddalamy od rośliny, by ją objąć w całości, tym kwiat jest mniejszy, a zdjęcie pozbawione szczegółów. Dlatego wolę czasem sfotografować najlepszą część kolumnwego kwiatu:







- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku dzwonki to jedne z moich ulubionych kwiatów i z wielką przyjemnością obejrzałam je u Ciebie, masz wspaniałą kolekcję a w niej prawdziwe perełki
Jestem zachwycona
Widzę u Ciebie podwójny,...... nie wiem, czy pamiętasz z poprzedniego roku mój biały podwójny.... niestety nie pokazał się w tym roku
Ostróżki i naparstnice..... jedne i drugie zachwycające.... moje ostróżki zostały połamane przez ulewne deszcze i silny wiatr



Ostróżki i naparstnice..... jedne i drugie zachwycające.... moje ostróżki zostały połamane przez ulewne deszcze i silny wiatr

- misia53
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1446
- Od: 3 paź 2011, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku piekna kolekcja dzwonków , ładne masz iryski umnie ostrózki deszczysko poniszczyło część powalił, trzeba było podwiązać a część została połamana i kwiaty do ścięcia tylko się nadawały.
Mój ogród - moje marzenie
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Moje pełna jeszcze nie kwitną , czekamJacekP pisze: Geniu, 'Kent Belle' piękny ale tak jak pisałem, nie wiem, czy przeżyje utarczki z nornicami. Pełne dzwonki też zaczęły mi kwitnąć. Wszystkie z wymian więc nie boję się o pomyłkę.

Pomarańczowy pustynnik u Ciebie kwitnie?, gdybyś miał nadwyżki to proszę i kłącze ,moje okazały się wszystkie żółte , a kupowałam wszystkie kolory.
U ciebie tez tak leje ? deszcz jest potrzebny , tylko żeby nie przesadził .
Genia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Aniu, z piwonią na pewno będzie dobrze (albo "wola nieba", jak piszesz
). Najważniejsze dobre zabezpieczenie na zimę.
Co do ostróżki to nie mam pojęcia. Kiedyś miałem o takich perłowo mieniących się płatkach i dużych kwiatach z grupy 'Pacific'. Ale tylko w zestawieniu ze zwykłą ostróżką widzę różnicę.
Agnieszko, dzwonki ja też uwielbiam ale już przywykłem, że co roku kilka mi wypada. Tak to z nimi mam; albo ślimaki, albo za ciepło im albo jeszcze coś. Ale potem z powrotem zdobywam znanymi sobie kanałami
Na pewno poznałaś od Ciebie dzwonka drobnego 'Alba'
Ale już 'Thorpedo' wyleciał w ub. roku, a w tym następne wyleciały. Mam jednak kilka nowych więc źle nie jest
Szkoda Twoich ostróżek. Bez podwiązywania ich się nie obędzie.
Misiu, wielkie dzięki
Dziś pewnie też mnie czeka wiązanie, bo nawałnica przeszła więc ostróżkom na pewno się dostało. Ale moje w tym roku cierpią przede wszystkim z nadmiaru wody. Niektóre już pożółkły.
Patkazo, ja też
Geniu tak, deszczowo i u mnie. Po kilku dniach upałów od soboty znów mokro. Wczorajszy dzień wykorzystałem więc na przesadzanie.
Dzwonkom pełnym jeszcze nie robiłem zdjęć. Na razie kwitną brzoskwiniolistne ale wczoraj znalazłem też drobne szykujące się do kwitnienia.
Pustynnik pomarańczowy w tym roku tylko jeden kwiat. Mam go z wymiany więc kolor był zagwarantowany. W tym roku popis dały żółte pustynniki. Też szukam jeszcze innych kolorów.

Co do ostróżki to nie mam pojęcia. Kiedyś miałem o takich perłowo mieniących się płatkach i dużych kwiatach z grupy 'Pacific'. Ale tylko w zestawieniu ze zwykłą ostróżką widzę różnicę.
Agnieszko, dzwonki ja też uwielbiam ale już przywykłem, że co roku kilka mi wypada. Tak to z nimi mam; albo ślimaki, albo za ciepło im albo jeszcze coś. Ale potem z powrotem zdobywam znanymi sobie kanałami

Na pewno poznałaś od Ciebie dzwonka drobnego 'Alba'


Szkoda Twoich ostróżek. Bez podwiązywania ich się nie obędzie.
Misiu, wielkie dzięki

Patkazo, ja też

Geniu tak, deszczowo i u mnie. Po kilku dniach upałów od soboty znów mokro. Wczorajszy dzień wykorzystałem więc na przesadzanie.
Dzwonkom pełnym jeszcze nie robiłem zdjęć. Na razie kwitną brzoskwiniolistne ale wczoraj znalazłem też drobne szykujące się do kwitnienia.
Pustynnik pomarańczowy w tym roku tylko jeden kwiat. Mam go z wymiany więc kolor był zagwarantowany. W tym roku popis dały żółte pustynniki. Też szukam jeszcze innych kolorów.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Ja wiosną kupiłam w naszym ogrodniczym wszystkie kolory , a okazały się wszystkie żółte.JacekP pisze:Geniu tak, deszczowo i u mnie. Po kilku dniach upałów od soboty znów mokro. Wczorajszy dzień wykorzystałem więc na przesadzanie.
Dzwonkom pełnym jeszcze nie robiłem zdjęć. Na razie kwitną brzoskwiniolistne ale wczoraj znalazłem też drobne szykujące się do kwitnienia.
Pustynnik pomarańczowy w tym roku tylko jeden kwiat. Mam go z wymiany więc kolor był zagwarantowany. W tym roku popis dały żółte pustynniki. Też szukam jeszcze innych kolorów.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8937
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku
Kolekcja dzwonków cudowna
Ten ''przypalony'' jest fenomenalny, kolor ciekawy w pąku i rozwinięty.
Umiesz fotografować Jacku kwiaty, wcale nie łatwo
U mnie w dziadkowym nieoczekiwanie glomerata zakwitł olbrzymimi kulami.
Szybko kwitną u Ciebie ostróżki , moje w pąkach.
Piwonie cudne, aż czuję ich zapach
Kolekcja dzwonków cudowna

Ten ''przypalony'' jest fenomenalny, kolor ciekawy w pąku i rozwinięty.

Umiesz fotografować Jacku kwiaty, wcale nie łatwo

U mnie w dziadkowym nieoczekiwanie glomerata zakwitł olbrzymimi kulami.

Szybko kwitną u Ciebie ostróżki , moje w pąkach.
Piwonie cudne, aż czuję ich zapach

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Geniu, sama wiesz, jak to jest ze zgodnością tego, co kupujemy; raz się uda, a raz nie. I dotyczy to zarówno roślin z marketów, internetu czy szkółek. Ale przestałem już się temu dziwić tylko zakładam margines błędu i albo podejmuję ryzyko ze świadomością, że może być pomyłka, albo nie.
Agnieszko, wielkie dzięki
Co do campanula glomerata, to rzeczywiście obserwuję zjawisko, że w zapuszczonym ogrodzie, bez rzadnej troski rosną lepiej niż przy troskliwej pielęgnacji. Niedaleko mnie kwitł piękny szpaler właśnie dzwonków skupionych.
Ze zdjęciami to jest tak, że staram się wybierać najlepsze. Mnóstwo zdjęć jest nieudanych i je kasuję lub nie pokazuję.
Ostróżki spieszą się z kwitnieniem, bo po prostu chorują od nadmiaru wilgoci. A sama wiesz, że w sytuacjach zagrożenia, roślina przyspiesza kwitnienie, by jak najszybciej wydać nasiona. To samo zrobiły dzwonki szerokolistne. Dopiero co zakwitły a dziś już całe zżółkły.
Wiele serii już pokazywałem a wciąż zakwitają rośliny z nich. Więc dziś będzie pokaz takich trochę spóźnialskich. To oczywiście żart, bo one kwitną prawidłowo, tyle że poza głównym wysypem kwiatów z danego gatunku
rozpocznę od kokoryczy, które obiecałem pokazać Iwonce



jasnoty też już były pokazywane ale ta po okresie aklimatyzacji dopiero teraz ładnie prezentuje listki (dzięki Przemek - wiem, że tu zaglądasz cichaczem
)

kwitnienie pięciorników trwa niemal cały sezon i co rusz jakiś zakwita

obrazkowate też już pokazywane ale ten klejnocik nie może być pominięty



i jeszcze ten cudaczek z astrowatych; ciekawe jest to, że tylko niektóre główki są w pełni 'crazy'

Agnieszko, wielkie dzięki

Ze zdjęciami to jest tak, że staram się wybierać najlepsze. Mnóstwo zdjęć jest nieudanych i je kasuję lub nie pokazuję.
Ostróżki spieszą się z kwitnieniem, bo po prostu chorują od nadmiaru wilgoci. A sama wiesz, że w sytuacjach zagrożenia, roślina przyspiesza kwitnienie, by jak najszybciej wydać nasiona. To samo zrobiły dzwonki szerokolistne. Dopiero co zakwitły a dziś już całe zżółkły.
Wiele serii już pokazywałem a wciąż zakwitają rośliny z nich. Więc dziś będzie pokaz takich trochę spóźnialskich. To oczywiście żart, bo one kwitną prawidłowo, tyle że poza głównym wysypem kwiatów z danego gatunku

rozpocznę od kokoryczy, które obiecałem pokazać Iwonce




jasnoty też już były pokazywane ale ta po okresie aklimatyzacji dopiero teraz ładnie prezentuje listki (dzięki Przemek - wiem, że tu zaglądasz cichaczem


kwitnienie pięciorników trwa niemal cały sezon i co rusz jakiś zakwita


obrazkowate też już pokazywane ale ten klejnocik nie może być pominięty




i jeszcze ten cudaczek z astrowatych; ciekawe jest to, że tylko niektóre główki są w pełni 'crazy'


- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku ta moja corydalis flexuosa "Blue panda" jest podobna do Twojej c.f. Purple Leaf z tym że moja już przekwitła prawie i zostają już teraz drobniutkie listki przy samej ziemi, tak na zdjęciach to trudno porównać, może wyślę Ci sadzonkę tej mojej i będziesz mógł je porównać razem?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Iwonka, kwiatki naszych kokoryczy są chyba takie same ale różnią się liściem; moja 'Purple Leaf' tak jak ma w nazwie - ma purpurowe łodyżki i liście u nasady. Chętnie bym je porównał na żywo. Natomiast innym gatunkiem jest corydalis elata. Choć kwiat podobny ale jest dużo wyższa i liście seledynowe. Nawet zastanawiam się, czy to nie odm. 'Golden Spinner'? Muszę tylko sprawdzić, czy da się coś z niej uszczknąć, bo w ub. roku uratowałem dosłownie jeden badylek po niefortunnym przesadzeniu. Ale wczesniej rosła bardzo dobrze i miała siewki więc myślę, że teraz też się pojawią, skoro zakwitła
Zakwitły już wszystkie firletki, jakie posiadam, więc moge je zaprezentować. Cóż można o nich powiedzieć ogólnie? Zazwyczaj mają bardzo jaskrawe kolory, lubią wilgoć więc obecny sezon im sprzyja, ładnie się nasiewają więc nie ma problemu, jak któraś wypadnie. Ogólnie niewymagający, wesoły kwiat do każdego ogrodu
:
coś kiepskie ujęcie, a mogłem wybierać w "modelkach" do woli, bo podmokły teren, bardzo im się spodobał i nasiały się hurtowo; ma najbardziej poszarpane płatki stąd polska nazwa.

trochę czasu mi zajęło zanim wpadłem na to, że w obecnym ogrodzie rósł gatunek....

...a ja przywlokłem tutaj odmianę

najwyższa i konkurująca (przynajmniej kolorem) w tym roku z piwoniami

ta udaje czerwoną ale tak naprawdę to bardzo jasna czerwień

a ta z kolei ma największe kwiaty - prawdziwa żarówa
Liczę na to, że siewki okażą się w innym odcieniu

najpopularniejszą niemal wytrzebiłem, bo strasznie się siała. Ale gdzieś się ostały


Zakwitły już wszystkie firletki, jakie posiadam, więc moge je zaprezentować. Cóż można o nich powiedzieć ogólnie? Zazwyczaj mają bardzo jaskrawe kolory, lubią wilgoć więc obecny sezon im sprzyja, ładnie się nasiewają więc nie ma problemu, jak któraś wypadnie. Ogólnie niewymagający, wesoły kwiat do każdego ogrodu

coś kiepskie ujęcie, a mogłem wybierać w "modelkach" do woli, bo podmokły teren, bardzo im się spodobał i nasiały się hurtowo; ma najbardziej poszarpane płatki stąd polska nazwa.

trochę czasu mi zajęło zanim wpadłem na to, że w obecnym ogrodzie rósł gatunek....

...a ja przywlokłem tutaj odmianę


najwyższa i konkurująca (przynajmniej kolorem) w tym roku z piwoniami

ta udaje czerwoną ale tak naprawdę to bardzo jasna czerwień


a ta z kolei ma największe kwiaty - prawdziwa żarówa


najpopularniejszą niemal wytrzebiłem, bo strasznie się siała. Ale gdzieś się ostały

- magduska81
- 500p
- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku, nie wiem czy już gdzieś pisałam ,ale roślinki pomyślnie przeszły aklimatyzację i kokorycze rosną:)dzielżany też a wogole jestem pod wrażeniem zapakowania paczki,mógłbyś to robić zawodowo:)Bajeczny ten twój ogród,troszkę zazdroszczę tak pozytywnie bo przede mną daleka droga,ale już wiem gdzie szukać ciekawostek:)Pozdrawiam
Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco