
Drewutnio Tam byłaś, więc powspominaj


Sławku Czuję, że dogadałbyś się z moimi mężczyznami. Ze starszym o ptakach (też jest w OTOPIE- był czas, że kiedyś opłacał składkę rodzinną i więc i jak byłam), z młodszym o piłce. Niestety młody w tej materii jest osamotniony. W koło same sąsiadki, w domu nikt do piłki nie ma zacięcia. Dobrze, że chociaż wujkowie też na tym punkcie mają fioła.
Dziękuję za miłe słowa o krainie czarów, proszę wziąć jednak pod uwagę, że często pokazuję ogród mojej mamy (nick -elam), tam rzeczywiście czuję się jak Alicja w krainie czarów. Kilka obecnych fotek z działki mamy


Masko Cieszę się z Twojej wizyty, często spotykam Cię w zaprzyjaźnionych ogródkach, a i kiedy nadążam podczytuję Twoją wyspę. Arcydzięgla poszukiwaliśmy kiedyś bo mieliśmy go jako składnik nalewki z pigwy. W końcu kupiliśmy paczkę przez internet, a do nalewki potrzebana była tylko szczypta. Reszta mimo, że zapakowana w kilka worków pachniała ostro w szafie.
I dla Ciebie dedykuję kilka fotek z krainy czarów mojej mamy (też Krakowianki z urodzenia)


Asma To rzeczywiście dobry rok dla piwonii. Bardzo cieszą mnie ich kwiaty, oczywiście drzewiastą podarowała mi mama. Nie udało Ci się być u mamy tym razem to chociaż dedykuję Ci widoczek z jej działki.

April Lubisz rododendrony- u mojej mamy wyglądają zjawiskowo

I na koniec mój wpływ na działkę mamy - coraz większa kolekcja żurawek. Tylko dlaczego one u niej lepiej rosną?
