Aniu moje kocie lubi wszelkiej maści małe pomieszczenia (czyżby cierpiała na agorafobię

).
Począwszy od pudełka po butach po szuflady w sypialni.
Ostatnio nawet wyłączyłam pralkę, bo Zuźka nagle zniknęła, a jeszcze przed chwilą walczyła ze skarpetką. Nie było jej
Grażynko nie wiem, czy to silna wola, czy po prostu gapiostwo
Wyobraź sobie, że zrobiłam zakupy na all..., to znaczy załadowałam roślinami koszyk po brzegi i czekałam na syna,
bo osobiście konta tam nie posiadam iii...pan zamknął kramik
Kasiu myślałam, że tylko u mnie zima trzyma się kurczowo.
Najważniejsze, że mamy już marzec, bo to brzmi, tak obiecująco
Ewo u mnie dzisiaj nareszcie wyszło słońce
Niestety w ogrodzie nie podziałam, bo nadal zalega śnieg, no i trafił się nieoczekiwany wyjazd
Danusiu uwielbiam hipeastrum i nie zniechęca mnie fakt, że kwitnie tylko raz w roku.
Może właśnie w tym jego uroda ??? Szkoda tylko, że nie wszystkie cebule mi zakwitły, bo okres oczekiwania wydłużył się o kolejny rok,
a to mnie już tak nie rajcuje
Jolu staram się postępować z hipeastrum, tak, jak napisali w mądrych książkach i efekty mam różne.
Natomiast moja przyjaciółka trzyma te rośliny przez okrągły rok na południowym parapecie i u niej co roku pysznią się ogromnymi kwiatami

Może w tym roku odpuszczę moim stan spoczynku...
Dorotko właśnie wyjęłam koszyczek z przyprawami, więc moja ślicznota musiała sprawdzić, co tam jest, bo jeszcze w tej półce nie była

W ogóle to strasznie ciekawska kicia, a jak lubi robić na drutach, czy szydełku
Aguś ja również cierpię na deficyt promieni słonecznych, choć dzisiaj (odpukam w niemalowane, żeby nie zapeszyć) szykuje się słoneczny dzień.
Cóż z tego skoro o 14-tej mamy pogrzeb w rodzinie męża
Jolu może po dodaniu tej "przyprawy" do zupki potrawa byłaby smaczna, ale już widzę oczami wyobraźni, jak rodzina wydłubuje sierść z zębów
