Witam poniedziałkowo
Dzisiaj zgrabiłam prawie wszystkie liściory , popaliłam trochę starych gazet z mieszkania mojej cioci ( które teraz po jej śmierci trzeba uprzątnąć

, a tyle różnych rzeczy tam, że

)
Później wybrałam się z Szymonem i moją mamą na cmentarz i tak minęło przedpołudnie..Teraz mały śpi, a ja sobie buszuję w internecie poszukując już powoli prezentów gwiazdkowych ...
Kalina i jej majowe kwitnienie
