
Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Jula, chciałabym, żeby ten żółty był taki jak u Goldenki, taki ciemny, prawie pomarańcz. Irysy u mnie nie rosną, a ostróżki tam posadziłam. Kurczę zapomniałam, że fioletowe, teraz mnie olśniło. 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Pomaranczowy tez jest ale z tego co pamietam, to on juz jest wiekszy... ale bardzo ciekawie wyglada, u mnie w ogrodniczym byl a ze pierwszy raz widzialam pomaranczowego pieciornika, to mnie zainteresowal.
Chcesz wszystkie kwiaty w podobnych do roz kolorach? Jak tak, to forme musisz wybierac calkiem inna - zeby to-to sie nie pozlewalo wszystko razem, tym bardziej ze bedziesz z odleglosci ogladac.
Chcesz wszystkie kwiaty w podobnych do roz kolorach? Jak tak, to forme musisz wybierac calkiem inna - zeby to-to sie nie pozlewalo wszystko razem, tym bardziej ze bedziesz z odleglosci ogladac.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majuś, lampy są wędrujące czyli takie wtykane, na baterie słoneczne. A ponieważ słonka mało nie zawsze świecą.
Giselle już miałam i pies mi ją pożarł. Potem słyszałam, że marznie to nie zamawiałam.
Ewa, lampy na baterie słoneczne,


Patrzę na różyczki nn, i nie wiem co Ci się trafiło.
Żółta i czerwona jest bardzo ładna, one chyba nie mają kolcy.
Gdzie Ty to kupujesz, że w gruncie Ci dorasta do takich rozmiarów.
Jak dziewczyny skończą z odmianami terminatorek, to coś tam dla siebie już na pewno znajdziesz.
Ja myślałam, że to tylko miejsce dla odpoczynku, a Ty tam mieszkasz . Zazdroszczę Ci takich widoczków na co dzień.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Złoto bursztynowa róża wygląda mi na Flora Danica
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Jula, właśnie mi o to chodzi, żeby kolor był ten sam tylko formy inne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Rozejrzę się za tym pięciornikiem. 
Majko, pomysł z lampami jest ok. Żeby tylko ich jakość była lepsza, to bym się cieszyła.
Różyczki są mało kolczaste, kupowane jako zdechlaki z obi po 5zł za 4 sztuki.
Posadzone w pieczarkowej dały czadu.
W wątku z terminatorkami znalazłam aż za dużo chciejstw, jestem już bankrut.
Mieszkam, mieszkam. Niestety nie co dzień jest tak pięknie. Teraz jest dość ponuro, ciemno i taki bałagan przez wiatry i igły sosnowe. Nie lubię, nie lubię.
Romko, to nie jest niestety Flora Danica, ma za mało płatków i kolor bardziej ostry. Ale dziękuję, za informację i chęć pomocy.

Majko, pomysł z lampami jest ok. Żeby tylko ich jakość była lepsza, to bym się cieszyła.

Różyczki są mało kolczaste, kupowane jako zdechlaki z obi po 5zł za 4 sztuki.


W wątku z terminatorkami znalazłam aż za dużo chciejstw, jestem już bankrut.

Mieszkam, mieszkam. Niestety nie co dzień jest tak pięknie. Teraz jest dość ponuro, ciemno i taki bałagan przez wiatry i igły sosnowe. Nie lubię, nie lubię.

Romko, to nie jest niestety Flora Danica, ma za mało płatków i kolor bardziej ostry. Ale dziękuję, za informację i chęć pomocy.

-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuniu proszę napisz w jaki jeszcze sposob wykorzystujesz igliwie sosnowe? Ja nie mam go az tak duzo ale zawsze troche w czasie sezonu, a zwłaszcza jesienią czy po zimie się uzbiera. Teraz będę ściólkował nim rabaty różanecznikowe / jak powstaną w przyszłym sezonie
/ wydaje mi sie że na kompost mogłyby być ale nie wiem czy mieszać je z innymi składnikami czy kompostować osobno i podsypywać takim kompostem potem kwaśnolubne?

Rysiek
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuś, róża NN zaraz po New Dawn, wygląda na Kronenbourg. Pierwsze dwa zdjęcia przypominają bardzo moją. Kolejne dwa w trochę innej kolorystyce, ale myślę, że zrobione przy większym nasłonecznieniu.


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Rysiu, proponuję Ci kompostować igły osobno. Po prostu się dłużej przerabiają niż reszta nawet do 2-3 lat. Jeżeli masz rozdrabniarkę, to przemiel igły będzie szybciej. Idealne do ściółkowania kwaśnolubnych, róż, krzewów, właściwie wszystkiego, bo bardzo dobrze trzyma wilgoć. Ja robię z igliwia kopce na zimę dla różnych roślin. Wiosną zbieram i kompostuję, bo potem mam świeże i suche, zbierane przez lato.
Ja nie mam rozdrabniarki, ale mam inny sposób. Zgrabiam w miejsce gdzie jeździ się samochodem, po 2-3 miesiącach mam idealnie zmielone i szybciej rozkładające się.
Moniu, tak sobie porównywałam z Kronnenburg i prawie to ta róża, na 90%. A ta kolejna jest zupełnie inna, rośnie zaraz przy pierwszej i bardzo się różnią, np. ilościa płatków, dlugością kwitnienia i kolorem.
Właśnie znalazłam nazwę mojej złotej miniatury. To Mandarina Kordiana.
Tak się cieszę, że już znam nazwę.
Przy okazji próbuję zidentyfikować pozostałe, ale z czerwonymi nie jest tak łatwo.
I potwierdziłam, że najnowszy zakup to Escimo Kordiana.
Dla chętnych strona z miniaturowymi różami dostępnymi w Obi. http://www.gartenrosen.de/kordana-topfr ... na-kordana
Mają niestety strefę 6b, ale są tak małe, że można im zrobić kopce do samej góry.

Ja nie mam rozdrabniarki, ale mam inny sposób. Zgrabiam w miejsce gdzie jeździ się samochodem, po 2-3 miesiącach mam idealnie zmielone i szybciej rozkładające się.

Moniu, tak sobie porównywałam z Kronnenburg i prawie to ta róża, na 90%. A ta kolejna jest zupełnie inna, rośnie zaraz przy pierwszej i bardzo się różnią, np. ilościa płatków, dlugością kwitnienia i kolorem.
Właśnie znalazłam nazwę mojej złotej miniatury. To Mandarina Kordiana.



Przy okazji próbuję zidentyfikować pozostałe, ale z czerwonymi nie jest tak łatwo.
I potwierdziłam, że najnowszy zakup to Escimo Kordiana.
Dla chętnych strona z miniaturowymi różami dostępnymi w Obi. http://www.gartenrosen.de/kordana-topfr ... na-kordana
Mają niestety strefę 6b, ale są tak małe, że można im zrobić kopce do samej góry.

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewa,Rozanka pisze: Właśnie znalazłam nazwę mojej złotej miniatury. To Mandarina Kordiana.![]()
![]()
Tak się cieszę, że już znam nazwę.
Przy okazji próbuję zidentyfikować pozostałe, ale z czerwonymi nie jest tak łatwo.
I potwierdziłam, że najnowszy zakup to Escimo Kordiana.
Dla chętnych strona z miniaturowymi różami dostępnymi w Obi. http://www.gartenrosen.de/kordana-topfr ... na-kordana
Mają niestety strefę 6b, ale są tak małe, że można im zrobić kopce do samej góry.

Odnoszę wrażenie, że ta seria jest odbiciem jego róż, tylko poddana jakiejś minimalizacji głównie samego krzaka.
Bardzo ładne , ciekawa jestem czy choruję.
Lubię oglądać Twoje róże, tym razem Pilgrim zaprezentował się pięknie i zauroczył mnie bardzo.
Przyglądam się mu i porównuje go z Kronprinsesse Mary, układ kwiatka się jednak różni.
W nocy padał śnieg, a teraz deszcz.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ja cos do Pepity nie moge sie ustosunkowac
jakis dziwny ma ten rozowy kolorek. Drazni mnie
moze dlatego ze kolo Fairy jest posadzona i gryzie sie z nia strasznie.


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewo, Pepita jest bardzo zbliżona kolorem do Lea R., albo zdjęcie tak sugeruje, mocny kolor, prawda?
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Fajne masz te róże, czy te miniaturki czy troszkę większe. Szkoda Papy Meillanda, to taka urocza róża, moja się dobrze trzyma. 
