trzynastka pisze:No kochana jak zawsze bezgranicznie piękno nam serwujesz

Celinko, to dzięki tym wszystkim zarazom, jakie tu człowiek wychwyci
Eluś masz rację, jest dość .. `świetlisty`, ale to głównie w słoneczku
Renatko , trudno się mówi- nic na siłę..
Asiu ,
Moniś dziękuję
Aneczko życzę Ci tego z całego serduszka
Stasiu Twoje bidulki z pewnością pięknie Cię zaskoczą
Ninko dziękuję, troszkę się uzbierało
Rysiu fikusa variegatę ostrzygłam co nieco, może pomoże

a
peperomia happy bean? No ma się całkiem nieźle, po niedzieli pokaże wszystkie
Magduś .. i ja tego doświadczyłam.. człowiek się napatrzy, napatrzy a potem wbrew rozumowi
Joluś kilka metrów i kwadratowych i bieżących

och, upycham po katach, ale jeszcze w drodze do łóżka się nie przebijam przez gąszcz
Asiu -mis20.. ten zwykły hibiskus.. ktoś mi kiedyś powiedział, że to stara odmiana botanicznego

no ja tam nie wiem.. nic szczególnego nie robię w celu utrzymania roślinki. Podłoże odpowiednio wilgotne, nie przesuszyć, lubi zraszanie- a to pozwala z daleka utrzymać przędziorka. Właśnie niedawno zaniedbałam to przez jakiś czas i przędzior opanował mi wielkie drzewko- ścięłam do łysa. Zimą lepiej zapewnić trochę chłodniejsze pomieszczenie - tak dla spoczynku.. ponoć dodatnio wpływa na kwitnienie. Jak startuje wiosną- zaczynam lekko dokarmiać.
Mam problem z odmianą pełna- ciągle zrzuca pąki, ale zapewniłam mu kilka zmian, może pomoże
A taki spektakl zapewniłam sobie wczoraj za oknem.. pomimo, że już jeden karmnik stoi, tu na rosnącej 1,5m od okna wierzbie postawiłam pełną ziaren miskę i było, oj było na co popatrzeć
Żałuję tylko, że nie ma dobrego sprzętu..
