Małgosiu z daliami myślę,że można poczekać do czasu aż je mróz zwarzy,ja dzisiaj już
zaczęłam ,żeby zdążyć ,bo po pracy szybko robi się ciemno i nie miałabym kiedy ich
wykopać.
Z polopiryna to niech inni się wypowiedzą,bo ja jeszcze tego nie próbowałam.
Kilka dni temu kupiłam taką bezimienną bidulkę.
Nie podobała mi się ale coś mnie tknęło,żeby ją wziąć,w domu głowiłam się co to może być za trawa,
zaczęłam ją oglądać,zaglądać do środka i poczułam wtedy zapach cytryny,okazało się ,że to
trawa cytrynowa, na którą od dawna polowałam.Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu,czytałam,że
jest bardzo zdrowa i przydatna w kuchni,już piłam z niej herbatkę ,nawet jest smaczna.Jedyna jej wadą
jest to ,że nie jest mrozoodporna.
Już ją przycięłam i wygląda dużo lepiej,a ja mam ziele na herbatkę.
-- 13 paź 2011, o 19:44 --
Kilka aktualnych zdjęć z działki,jeszcze co nieco kwitnie.
Fuksja zimująca w gruncie już od kilku lat

hebe

hortensję schowałam po folię,żeby dłużej cieszyć się jej kwiatkami

powojniki znowu kwitną

i biała trójsklepka
