Martuś, ja muszę zobaczyc w necie jak to to wyglada. Może gdzieś u mnie rosnie taki skarb, a ja nie wiem o tym. Soli jeszcze nie stosowałam, tylko do rzpuszczania lodu na schodach i przy bramie.
Tosia, w tym roku pasztet piekła teściowa. Uwielbiam jej kuchnie. Ma taka tradycyjną przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wypróbujemy i metode skórkową, bo przecież zostaje tego trochę po herbatce dla rh. A chlebka nie zazdrość tylkon upiecz.
Alu, czyli nie wszystko co ekologioczne to dobre. Ja kupuje zawsze w sklepie. Patrzę tylko na cyferki. Do chleba na zakwasie najlepsza mąka większa niż 550.
Basiu, witaj
No właśnie zdziwiłam się jak zobaczyłam ceny. U nas tak co roku chyba na jesieni wyzbywaja się roslin, bo zamykają na zimę.
Iguś, to Ty mnie pocieszyłaś. A z tych przyrostów to też będę się cieszyła, jeśli będą niewielkie
