u Lesi cz. 2

[daffodil]

Asiu jak tak czytam o Twoich rozterkach to aż minie za serce chwyta.
Ja aż takich problemów nie mam, ale pracuje się dużo gorzej niz kilka lat temu. I też nie wiem co będzie dalej...
Asiu trzymaj się i podejmij taka decyzję, jaką uznasz za słuszną. Na pewno będzie dobra.
Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę powodzenia

[April]

Witaj Joasiu poświątecznie.
Życzę dużo siły i cierpliwości. Wszędzie jest ciężko ale będzie lepiej. Tego trzeba się trzymać
Miłego dnia

[JLG]

Edyto, Gosiu - i tak sobie tak myślę, że skoro i tak będę miała głodową emeryturę to muszę się jakoś inaczej zorganizować, jakiś biznes otworzyć, albo chociaż podczepić się pod działalność Wojtka, w ostateczności mogę też być panią domu z zawodu.

Asiu, Gosiu, Justyno, Asiu, Jolu - bardzo dziękuję za życzenia. Święta odbyły się po raz pierwszy u nas w Ząbkach, przyjechali moi rodzice (choć w niedzielę wylatywali do cieplejszych krajów), był mój brat, a dopiero w poniedziałek byliśmy u teściów. A teraz z powrotem do pracy, przez śnieg w pracy spokojniej, powoli przestaję się stresować - zobaczymy co będzie.
Cieszę się z małych rzeczy - wreszcie chwilowo moja rodzinka jest względnie zdrowa (w tym Zuzia, bo w zeszłym tygodniu Wojtek musiał wziąść opiekę), Zuzia opanowała nocnikowanie (no prawie ), udało się odwiedzić logopedę (póki co nie mamy się co martwić). W domu mam łany sałaty, klęskę urodzaju papryki (wzeszły wszystkie nasiona wszystkich odmian), nadmiar siewek pomidorów i 30 cm bób i nie mieszczę się na parapetach...
Udało mi się przełożyć zamówienie z Rosarium (miałam w najbliższy weekend sadzić róże), wieczorami dogrzewam się nagrywanymi odcinkami Gardeners World i książką Gra o tron, a potem chodzę nieprzytomna do pracy

[April]

Hejka, trzeba przeczekać. Dobrze że choć zdrowie zaczęło wam dopisywać

Ja też uwielbiam Gardeners World i oglądam na zmianę z Mają w ogrodzie.
Papryki nie wysiałam, zapomniałam. Może jeszcze nie jest za późno.

[Priam]

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie nastał czas roztopów. Przynajmniej chwilowo... Może więc ponownie ujrzysz kiełki tulipanów ;)

[JLG]

Jolu - mnie jakoś Maja irytuje ostatnimi czasy, kiedyś pokazywano różne ogrody i małe i duże, teraz pokazują wielkie ogrody zakładane przez firmę ogrodniczą, którą aktualnie program reklamuje, 5x w ciągu programu mam jakąś reklamę produktu i w ogóle mam wrażenie, że w programie można tylko zaistnieć jak ma się mega wypasione ogrody i mnóstwo kasy - a to nie jest idea ogrodnictwa. Z żalem stwierdzam, że pani Maja coraz bardziej oddala się od poziomu Gardeners world...

Przemku. - u mnie jest jeszcze masa śniegu, zresztą po ubiegłej zimie posadziłam za mało cebulek, bo balsam się, że wszystko znowu wymarżnie... teraz żałuję.

[Margo2]

Asiu, czytam, że idzie ku lepszemu
Cieszę się, że się trochę uspokoiłas.
Z pracą bywa różnie. Własnie dostałam info, że u mnie może być zmiana prezesa. Znowu.
To była by juz 7, którą przezyłam w swojej 10letniej karierze pracy w tej firmie.
Powoli zaczynam się już przyzwyczajać, chociaż nie cierpię zmian.
Ja dzisiaj planuję powsadzać pomidorki do doniczek, żeby uratować te wczesne wysiewy.
Dziewczyny poradziły mi, żeby posadziła aż po liście. Zobaczymy.
Papryki ma 4 szt. To i tak dużo jak na mój doniczkowy warzywnik.
Może w przyszłym tygodniu już popracujemy?

[JLG]

Gosiu - dziewczyny dobrze radzą z pomidorami, sadź po same liście. U mnie najgorzej wygląda bób - nie mieści się w doniczkach, niektóre nasiona mi spleśniały i w ogóle jakoś ten wysiew mi nie wyszedł.

Ja kompletnie wpadłam w grę o tron, właśnie przeczytałam pierwszą książkę i obejrzałam pierwszy odcinek serialu... powiem tak, czasem mam wrażenie, że nasza rzeczywistość to też taka gra...

[aguskac]

Dzięki Wam i ja sobie wypatrzyłam i obejrzałam Gardeners world Bardzo mi się podobało ! Dzisiejsza Maja.. cóż... jak zwykle to samo. Mnie najbardziej wkurza to, że pół programu to kuchnia. Jak już się jadą najeść, to niech się przynajmniej tym nie afiszują, to nie program kulinarny.

[Wanda7]

Asiu, dzisiaj dałam odpowiedź we Florib..., że chciałabym róże dostać 15-tego, a więc przyjdzie także twoja Princessa. A ty kiedy będziesz mieć dostawę?
Ja na swoje róże przygotowuję donice, bo chyba nie zdążę porobić dla nich stałych miejsc. W każdym razie nie dla wszystkich. A może to i lepiej, że na początku będą rosnąć w donicach pod kontrolą. Później się je przesadzi, jak już okrzepną.

[JSZFRED]

Joasiu i Wandziu, ooo i ja złożyłam zamówienie w Flo. i też dałam odpowiedź o 15 kwietnia bo śnieg prawie po kolana za domem, ja już nie wysiewam nasionek bo moich część wysiewów szlag trafił więc dałam sobie spokój natomiast część nowych roślinek które przysłali ze świata cebul w marcu choć małe ale rosną już w doniczkach później przeniosę na ogródek. Joasiu cieszę się że choroby w miarę opanowane u Was bo u mnie bywa jeszcze różnie może w środę mamie zdejmą szwy i nie będę musiała tak często wozić jej na zmianę opatrunków, teraz zupełnie się czuje jakbym miała w domu dwoje małych dzieci nie licząc trzech psów i trzech dorosłych "rasowych" facetów dobrze, że wiosnę już czuć.
Dla Was

[Margo2]

Szukam 3 tomu, ale na razie nie widziałam w tym wydaniu, które kupowałam do tej pory. Pierwsza część jest identyczna jak serial, ale 2 różni się. Książka niestety o życiu.Masz kasę, jestes bezwzględny to masz i władzę. Słabi giną.
Czy paprykę też tak sadzić? Wiesz, że mi zgniły ziarenka groszku? A gaura w ogóle w tym roku nie urosła. Liczę na to, że się wysiała, chociaż ją podobno ciężko przesadzać.

Dziewczyny, jeśli wszystkie zamówiłyście w jednej firmie, nie lepiej zrobić jedną paczkę i koszty podzielić na 3?

[JLG]

Aguskac - ja w niedzielę akurat przy śniadaniu oglądałam z M. Maję... i po 10 min. wyłączylismy TV - jedna wielka reklama pracowni projektującej ogrody, nawozów itp. tego nie da się oglądać!
Gardeners' World mam ponagrywane wszystkie odcinki poza jednym, mogę wypalić płytkę i Ci pożyczyć.

Wando - ja ustaliłam z Rosarium, że będą wysyłać 15.04 czyli róże pewno będą 17-18.04, zawsze mogę Ci wsadzić Mary doniczki. Ja planuję sadzić od razu do ziemi, żeby zaoszczędzić sobie roboty, niestety będę musiała wziąść urlop na sadzenie, bo sobotę 20.04 chcą mi zrobic pracującą za 2.05.

Asiu - czytałam o problemach i zapomniałam Ci odpisać przepraszam. współczuję dodatkowych atrakcji, może uda się zagonić "rasowych panów" do prac ogrodowych...
Dobrze, że Tobie zdrowie dopisuje. Ściskam bardzo, bardzo cieplutko.

Gosiu - ja czytam w wersji elektronicznej w pdf na tablecie (łatwo mi ściągnąć np. z chomika), zaczęłam czytać "Starcie Królów", a między czasie planuję obejrzeć pierwszy sezon. Plan jest najpierw książka, potem adaptacja. (Wojtek jest obrażony z lekka, bo przez książke jest odstawiony trochę na boczny tor )
Z Wandą udało mi się zgrać z zamówieniem, nie wiedziałam, że Asia też zamawia z Flo... ja czasem wolę chyba przepłacić, niż stresowac się czy uda mi się zgrać czasowo z wszystkim, kwiecień i maj są obłednę - wychodzi mi na to, że nie mam ani jednego pustego weekendu na każdy coś już jest zaplanowane..

[justi177]

Asiu,
Z czasem weekendowym u mnie podobnie....
W maju mamy 4 komunie, w tym 3 chrześniaków....taki rok....
Edit....
U mnie śnieg na dachu altany topi się w tempie błyskawicznym.... :hejaAle pięknie kapie

[JLG]

Justyno - właśnie się zastanawiam jak rozmnożyć weekendy, urlopu szkoda, a już 17 dni opieki na Zuzię poszło w tym roku
U mnie śnieg został na rabatach, na trawniku już prawie nie ma - no i widać krokusy, jak się uda to zrobię fotkę.