Po malinowym chruśniaku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Lusiu, mój trawnik jest posypany od miesiąca... ale już się bierze. Nawóz czekał na wilgoć i nic się nie działo. Paweł to już wiem co zrobię - najpierw podsypie trochę kwiatki :wit
Ale ze mnie guła ;:223 Kupiłam wczoraj tygrysówkę a ją trzeba wykopywać ;:223 posłuchałam pani która sprzedawała.
doris65
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 8 maja 2011, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trójmiasta

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Gratuluję Bigiego. Piękny wiek jak na tą rasę. Jeśli bedziesz miała czas i ochotę do zapraszam do dopisania Bigiego na tej stronce:www.swissdogworld.pl Jest to stronka ząłożona przez moje koleżanki w celu prowadzenia ogólnopolskiej bazy bernusiów (rozumiem że Bigi z rodowodem?) tj. m.in. informacji o długości życia, chorobach itp.
Przebrnełam przez cały Twój ogród i zazdroszcze a jednocześnie podziwiam.Kiedyż u mnie bedzie tak cudnie? :roll: :roll:
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo,sypałaś nawozem i zostawiłaś bez podlania?
Można tak?
Bo jeśli to byłoby cudownie ,u nas ciężko podlać nasze hektary a przed deszczem przeważnie w pracy jesteśmy.
A może można rozrzucać nawóz w trakcie deszczu?? 8-)
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Fajnie Doris że wpadłaś, w tym gąszczu Cię nie zauważyłam :wit a mogłyśmy wypić kawkę ;:3 Ani się nie obejrzysz jak będziesz musiała coś wykopywać bo będzie za duże.

A dla Bigiego na tej stronce chyba jednak za wysokie progi... :wink:
Lucynko najlepiej sypać nawóz przed deszczem. Jak ja sypałam to prawie już padało 8-) Jak jest sucho to nic się z nim nie dzieje tyle ze nie dziala... W trakcie deszczu to lepiej nie sypać bo może się poprzyklejać do liści a jak będzie za słabo padać to go dobrze z nich nie spłucze i wtedy może poparzyć. Ja nie podlewałam bo za dużo poleciało by kranówki :wit No i doczekałam się darmowego podlewania.
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

No właśnie u nas podlewać to byłoby trochę Syzyfem pachnące :wink:
To czekam na przepowiednie deszczowe i za nawożenie się weźmiemy ;:196
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Jeszcze trochę tulipanów :wit U mnie podlewanie na całego. Co prawda w tej chwili tylko siąpi ale w nocy padało. No to będzie chyba zakupowy dzień 8-)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Ale się zrobiłam w trąbę! kupiłam groszek pachnący który jest karłowy :shock: widzieliście takie cudo?
Jest też bardziej trafiony zakup - różowy rozwar ;:3
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

A u mnie nie poda ,ale strasznie ponuro, padało wczoraj prawie cały dzień .Dobrze że pokazałaś tulipanki ,to balsam dla oczu przy takiej pogodzie .Jednak deszczyk też potrzebny ,nie trzeba podlewać ,a u mnie już było sucho .
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

U nas już był wprowadzony zakaz wstępu do lasu. Chociaż zawsze mnie zastanawia dlaczego nie mogę wejść do lasu skoro nie palę, nie śmiecę... i na pewno nie rozpalę ogniska!?
Olku dawno Cię nie widziałam :wit te posty tak się sypią jak z rękawa i czasami się jakiś miły adres zagubi 8-)
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Nie dziwie się że mnie zgubiłaś ,przez jakiś czas nie było mnie na forum .Ważne ze się odnaleźliśmy ,masz ładny ogród i często tam zaglądałem .
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Dzisiaj całkiem jprzyjemny dzień jak na nasze nadmorskie warunki 8-) ale głowy nie urywa ;:3 może wieczorem w końcu uda się opryskać niektóre miejsca na chwasty. Niestety moja walka z podagrycznikiem wygląda beznadziejnie :evil: . Tak z resztą jak walka ze ślimakami na języczce. W desperacji chciałam dzisiaj kupić ślimakol czy coś podobnego, ale ja potrzebuję to na tą jedną roślinę a to kosztuje[małe pudełeczko] 25 zł No chyba ich pogięło ;:223 No i dalej mocuję sie z rozplanowaniem doniczkowców. Myślał by kto że mam ich ze sto 8-)
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Walka ze slimarami bez chemii niestety nie ma szans .W ubiegłym roku wybierałem i wyrzucałem daleko od ogrodu -Efekt moich działań wielkie 00000 tak jak bym nic nie robił .Dopiero ślimakol zmniejszył tą wredną populacje. Kupowałem w Castoramie spore opakowanie ,ale nie było aż tak drogie .Może moja zacięta walka przymuliła pamięć co do ceny .
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Muszę też jeszcze zajrzeć do innego sklepu :wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza, :wink: a próbowałaś podsypywać roślinki jakimś żwirkiem lub popiołem z kominka ?
Przy języczce ślimaki to prawdziwa plaga. :twisted: Chyba też czytałam coś o pułapkach z piwa w głębokim słoiku. Tylko nie wiem, czy na taką zakrapianą ucztę nie ściągniesz całej populacji z najbliższej okolicy. :;230
:wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Izo. Piekne roslinki pokazujesz. Czy przy różowych tulipanach-bodziszek Sambor? Nabyłam i teraz się utwierdzam, bo kartka nie ta była w doniczce.

Zaproponowałam dzieciom ślimaczy interes. Ochoczo przystąpiły. W ten humanitarny sposób próbuję pozbyć się paskud wynosząc do pobliskiego zagajnika . Ale nie wiem czy inne nie przypełzną sprawdzić, co się dzieje z krewniakami :twisted: .
Co to znaczy groszek pnący karłowy?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”