Witajcie

Plan wykonany. Faktycznie padało w trakcie, ale z cukru nie jestem. Na szczęście był to krótki i ciepły deszcz. Wróciłam z ogródka głodna, brudna, zmęczona, mokra i szczęśliwa
Aniu - relacja poniżej

, efekty na razie mizerne, ale jak się wszystko rozrośnie, to kolorek będzie
Izo- dziękuję

Kurki już lepiej wyglądają, ale jeszcze daleko do pełnej estetyki
Aniu Andziu - Dziękuję w imieniu kurek

.
Żarnowce pełne słońce, skwar pustyni. Za to zimą nie lubią wiatru. Boczniak polecam, już miałam dwa obiadki
Aniu DS- grad był u mnie skąpy, wiem że w innych rejonach to się zabieliło solidnie. Na razie odpukać mamy szczęście.
Asiu - kurki już zaczynają się odwdzięczać za wybieg- wczoraj i dzisiaj zniosły po 7 jajek! A jak grzebią w poszukiwaniu przysmaków
Słowo się rzekło- prawie miesiąc się mordowałam, ponad 30m2 do przerobienia, no i ciągłe opady.
Darń w trakcie ściągania
Więcej darni
Darń w workach (uprzednio otrzepana z ziemi)
Ha - nareszcie jest miejsce
Po wyrównaniu wydeptałam ścieżki
Trochę kompostu i suszonego obornika (wiało

) dla wzbogacenia
Dzisiaj przywlokłam wszystko do sadzenia/siania.
Kłącza, bulwy : dalie, mieczyki, krokosmia, tritonia, tigrida, ismena, acidantera.
Z doniczek: liliowce, kosaćce bródkowe, jaskier, łubin, kosaciec syberyjski,
gipsówka, trytomy; aksamitka biała, cynie i dalie z rozsady.
Nasiona: fasola wielkokwiatowa, zioła, cukinia, okra.
Ustawiłam
Posadziłam/posiałam, podlałam
Tu wyrosną dalie, mieczyki, tritonia, trytoma i fasola.
Ale bieda teraz
