Witam, na tym forum jestem nowa-dodam, że absolutny laik ogrodowy. Czy możecie mi powiedzieć po jakim czasie powinno być wiadomo, czy róża się przyjęła? W kwietniu wykopałam różę, któa rosła dziko pod moim biurem (przepiękny krzak z zcerwonymi kwiatami), zaniedbana na maxa i z brakiem miesca na mocne ukorzenienie, bo pod ziemią beton. Chciałam jej zrobić dobrze i wsadzić do mojego dopiero zakładanego ogrodu, ale nie widać żadnych oznak życia z jej strony. Dodam, że jak na krzak ok 2m, przycięty do 160 cm około ma bardzo marne korzenie, nawet bryła się nie utworzyła jak ją wykopywaliśmy. Jak długo mam czekać żeby wiedzieć, czy coś z niej będzie?
I drugie pytanie: kupiłam różę pnącą, również czerwoną-tak przynajmniej było napisane. Jest strasznie malutka, ślicznie puszcza listki, ale jak szybko rosną takie róże? Mam nadzieję, że zrozumiecie początkującego ogrodnika chłonącego wiedzę o uprawie roślinek iNIE MOGĄCEGO SIĘ DOCZEKAĆ kiedy te roślinki urosną
