
gloriadei - różanka 2010
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: gloriadei - różanka 2010
Mnie się udało dorwać Edenka w sklepie,przecenionego na 9zl. Marny,oj marniutki,ale ja lubię odchuchiwać takie mizeroty. O ile to Eden w ogóle,bo ze sklepami ogrodniczymi to wszystko możliwe 

Pozdrawiam - BabajAGA
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: gloriadei - różanka 2010
No właśnie Ewo, co to za smutne wieści?



- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, to chyba niemożliwe co przeczytałam



- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuś, co Ty piszesz
Czyżbyś się przeprowadzała?


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Elunia
nie tylko u mnie
wiele osób ją posadziło,
moja nareszcie po trzech latach wyraźnie ruszyła do góry i w końcu ja widać ;)
Kwiaty ma obłędne i naprawdę długo się trzymają, jak na letni upał
Sev
troszkę u mnie cieplej, to fakt, ostatnia zimą było minimum -20 st. Też jej niczym nie okrywałam, tylko śnieg przysypał.
Zobaczymy jaka będzie ta zima dla róż. Nie sądzę, żeby było gorzej niż rok temu, więc powinna ładnie ruszyć wiosną.
Tralaluszy
podobnie lituję się nad takimi bidami i staram przywrócić do życia ;)
Zobaczymy co z niego za cudo wyrośnie
Aszko, Oliwko, Asiu, MOniu
Tak jest, przeprowadzka na wakacje :P Powoli dojrzewam, aby dzielić się z Wami tą wiadomością
Napiszę później o szczegółach, na razie wszystko w planach . Smutno zostawiać mi ogród, ale tak czasami bywa. Na pewno będę musiała poczekać kilka lat aż się znowu wszystko rozrośnie, ale za to urządzę sobie wszystko już wg własnego planu. Etap prób i błędów oraz sadzenia wszystkiego na łapu capu mam za sobą, po 15 latach o wiele łatwiej planować i dobierać rosliny. Co się da, wsadzam do dużych donic i jedzie ze mną
Oczywiście te największe drzewa (40-letni orzech włoski, czereśnia, jabłoń, grusza i wiele krzewów) muszą zostać, przesadzić się już nie da
Byłoby mi na pewno łatwiej zostawić ogród komuś podobnie zielono zakręconemu ;) Ale zobaczymy jak to będzie...
Teraz dla odmiany ja będę podziwać wasze ROZROŚNIĘTE róże
Dobra, wystarczy na razie bo juz mi się łezka kręci
Kolejne Meillandki, Red Eden i Concerto 94, dokładne opisy na blogu, zapraszam :


nie tylko u mnie

moja nareszcie po trzech latach wyraźnie ruszyła do góry i w końcu ja widać ;)
Kwiaty ma obłędne i naprawdę długo się trzymają, jak na letni upał

Sev
troszkę u mnie cieplej, to fakt, ostatnia zimą było minimum -20 st. Też jej niczym nie okrywałam, tylko śnieg przysypał.
Zobaczymy jaka będzie ta zima dla róż. Nie sądzę, żeby było gorzej niż rok temu, więc powinna ładnie ruszyć wiosną.

Tralaluszy

podobnie lituję się nad takimi bidami i staram przywrócić do życia ;)
Zobaczymy co z niego za cudo wyrośnie

Aszko, Oliwko, Asiu, MOniu
Tak jest, przeprowadzka na wakacje :P Powoli dojrzewam, aby dzielić się z Wami tą wiadomością

Napiszę później o szczegółach, na razie wszystko w planach . Smutno zostawiać mi ogród, ale tak czasami bywa. Na pewno będę musiała poczekać kilka lat aż się znowu wszystko rozrośnie, ale za to urządzę sobie wszystko już wg własnego planu. Etap prób i błędów oraz sadzenia wszystkiego na łapu capu mam za sobą, po 15 latach o wiele łatwiej planować i dobierać rosliny. Co się da, wsadzam do dużych donic i jedzie ze mną


Byłoby mi na pewno łatwiej zostawić ogród komuś podobnie zielono zakręconemu ;) Ale zobaczymy jak to będzie...
Teraz dla odmiany ja będę podziwać wasze ROZROŚNIĘTE róże

Dobra, wystarczy na razie bo juz mi się łezka kręci

Kolejne Meillandki, Red Eden i Concerto 94, dokładne opisy na blogu, zapraszam :


- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewiczko będzie dobrze.
A ta łezka to na szczęście.
A póki co pokazuj do bólu swoje piękności.

A ta łezka to na szczęście.

A póki co pokazuj do bólu swoje piękności.

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuś, róże bez problemu możesz przesadzić, nawet te większe okazy - z pewnością będą potrzebowały sezonu na odbudowę systemu korzeniowego, ale w kolejnym sezonie powinny bujnąć pięknie i cieszyć jak dotychczas ;) Ja przesadzałam kilka starszych róż (m.in. Augusty, Lagunę i kilka nieznanych mi z nazwy) i zniosły to całkiem nieźle
. Przy okazji odmłodziłam je, bo pędy trzeba było mocno przyciąć.

Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuś,tak jak piszesz,zaplanujesz wszystko od początku.To dopiero wyzwanie ale jakie twórcze i tak jak pisze Monia wiele róż czy roślinek zabierzesz ze sobą.
Życzę Ci aby Twój Eden kupiły osoby kochające kwiaty,krzewy,drzewa.Trzymam kciuki.
A póki co -dalej podziwiamy i uczymy się na przykładzie tego ogrodu.Ca łuski.
Życzę Ci aby Twój Eden kupiły osoby kochające kwiaty,krzewy,drzewa.Trzymam kciuki.
A póki co -dalej podziwiamy i uczymy się na przykładzie tego ogrodu.Ca łuski.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu ja w tym roku przesadzałam Westerlanda -2 szt i muszę przyznać że nie mogłam dokopać się do dna korzeni a rósł tylko kilka lat /ziemia piaskowa/Myślałam że już nie dam rady i padnę.No ale kto może być bardziej zdeterminowany niż ogrodniczka która realizuje plan nasadzeń nowej rabaty.Ja przeżyłam oby i westerlandzik też,okażę się to wiosną.Ewciu przeprowadzasz się a może bliżej centrum mam taką cichą nadzieję.Jak bym chciała żebyś dołączyła do naszej grupy mazowieckiej.Czy jest nadzieja 

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewciu z jednej strony żal wielki opuszczać ,co się wiele lat pielęgnowało,i podziwiało,a z drugiej dla nas też inspirujące ...zakładanie nowego ogrodu...
a po doświadczeniach aż 15-letnich
...to będzie prawdziwie przemyślany ogród ...chociaż uważam ,że zupełnie niczego nie brakuje w obecnym...( w dążeniu do doskonałości...
)
Jeżeli będziesz pokazywać kolejne etapy...na pewno będę Ci towarzyszyła...jako wierny widz...



Jeżeli będziesz pokazywać kolejne etapy...na pewno będę Ci towarzyszyła...jako wierny widz...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, pewnie, że szkoda róż i ogrodu ale trzeba odnajdywać pozytywy w tym co nas spotyka. Zobacz, my już nie mamy miejsca na nowe nasadzenia a Ty będziesz miała! Nie dość, że masz doświadczenie to jeszcze ciągle pojawia się mnóstwo nowych, wspaniałych odmian. No i jest ich coraz większy wybór. Oj, czuję, że ten nowy ogród będze co najmniej tak piękny jak obecny a może i piękniejszy. Czego z całego serca Ci życzę
.
Rób tylko jak najwięcej zdjęć żeby było co wspominać.
"Różany ogród oddam w dobre ręce "

Rób tylko jak najwięcej zdjęć żeby było co wspominać.
Szkoda, że nie można jak w przypadku kotka czy pieska dać w prasie anonsu:Byłoby mi na pewno łatwiej zostawić ogród komuś podobnie zielono zakręconemu
"Różany ogród oddam w dobre ręce "
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Ja bym brała od ręki
Ewuś, my Cię tu wszyscy będziemy wspierać

Ewuś, my Cię tu wszyscy będziemy wspierać

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewka inspiracja na przyszły ogród ...
zawsze coś można podpatrzeć http://www.filroses.com/imagini/albums/ ... 39%29.html
i jeszcze jeden link http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official

i jeszcze jeden link http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: gloriadei - różanka 2010
Nela zdjęcia rewelacyjne i rzeczywiście można coś podpatrzeć.Super.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Elu, Moniu, Aniu, Alicjo, Nelu, Asiu, Aniu,
dziękuję wam bardzo za słowa otuchy i wsparcie oraz tyle ciepłych słów
To wiele dla mnie znaczy!
Trudno się rozstawać z tym w co włożyło się serce, wielki sentyment ... to jest przykre
ale z drugiej strony zmiany będą ogólnie na lepsze i to bardzo podnosi na duchu
Rok temu przesadzałam też kilka starszych (7- letnich) róż, nie było łatwo ich wykopać i ten sezon mają do tyłu po mocnym przycięciu, ale oczywiście przenosiny starszych krzaków sa możliwe i będę się starała wziąć ze sobą jak najwięcej ;)
Takie planowanie na nowo nawet cieszy i sprawia mi duzo przyjemności, przekopuje książki, net i stare czasopisma i dumam...
dzięki Neluś za linki, wiele z tych zdjęć chętnie wprowadziłabym w życie
dziś chyba na dwie godziny wsiąkłam w zdjęcia ogrodów w necie
Ech, już wszystko widzę oczami wyobraźni...
Dzisiaj tylko króciutko bo mam jeszcze trochę pracy.
Bywajcie


dziękuję wam bardzo za słowa otuchy i wsparcie oraz tyle ciepłych słów


Trudno się rozstawać z tym w co włożyło się serce, wielki sentyment ... to jest przykre


Rok temu przesadzałam też kilka starszych (7- letnich) róż, nie było łatwo ich wykopać i ten sezon mają do tyłu po mocnym przycięciu, ale oczywiście przenosiny starszych krzaków sa możliwe i będę się starała wziąć ze sobą jak najwięcej ;)
Takie planowanie na nowo nawet cieszy i sprawia mi duzo przyjemności, przekopuje książki, net i stare czasopisma i dumam...



Dzisiaj tylko króciutko bo mam jeszcze trochę pracy.
Bywajcie
