Ogrodniczka szyszunia
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
Janeczko większość to nabytki z tego roku. Tylko ta fioletowawo różowa to z zeszłego roku i jakoś udało sie przetrzymać u teściowej pod stropem bo u nas chyba w piwnicy jest za mokro i by pewnie zgniła. Może uda mi się je przechować bynajmniej mam takie plany. a za rok chciałabym mieć ich więcej
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodniczka szyszunia
To tak jak u mnie w domu za gorąco a w piwnicy za wilgotno , nawet bielunie padają . i gdy jakąś kupię to przeważnie traktuję jako jednoroczną chyba że przetrzyma , wtedy już wiem że będzie rosła . Znajoma ucina małe gałązki i pikuję w doniczki w domu na wiosnę ma kilka nowych sadzonek , może i ty spróbujesz a nuż się uda .. szkoda by było stracić tak piękne fuksje ..
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogrodniczka szyszunia
Pięknie się prezentują Twoje fuksje
zawsze mi się kojarzą z " Calineczką " ale dlaczego nie wiem



zawsze mi się kojarzą z " Calineczką " ale dlaczego nie wiem


- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
Pewnie dlatego że kwiatuszki mają jak sukieneczki
A to jeszcze kilka fotek

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

A to jeszcze kilka fotek

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogrodniczka szyszunia
Fuksje wyjątkowe!
Iwonko a krokosmię wykopujesz? U mnie nie przezimowała 2 raz.
Zebrałam nasionka wilczomlecza.PW.
Iwonko a krokosmię wykopujesz? U mnie nie przezimowała 2 raz.
Zebrałam nasionka wilczomlecza.PW.

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ogrodniczka szyszunia
Witaj Szyszunio, dziękuję za odwiedziny. Zajrzałem do Ciebie i podziwiam piękny ogródeczek (te lilie prześliczne, cała reszta też), jak i pięknie urządzony taras. Ech kiedy ja się będę mógł pochwalić takimi kompozycjami. Będę zaglądał częściej. 

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogrodniczka szyszunia
Moja nerina też dopiero szykuje się do kwitnienia,mam ją w doniczce i na noc wnoszę do domu bo zimno okrutnie i boję się przymrozków.Fuksje masz cudne,ja ograniczam ilośc tarasowców bo miejsca na zimowe przechowywanie brak a i ciągle trzeba pamiętac o podlewaniu tych doniczek 

- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
Dzięki za miłe słowa chociaż mój skraweczek w porównaniu z pięknymi ogrodami na forum to slamsik
ale mnie to i tak cieszy. A Ty jakie masz dalsze plany na wiosnę???
Dzięki Fragolciu. A i u mnie nie bardzo jest gdzie przechowywac bo piwnica mokra i gniją rośliny. Do teściowej część wywiozę. Wsadziłaś już cebulki????

Dzięki Fragolciu. A i u mnie nie bardzo jest gdzie przechowywac bo piwnica mokra i gniją rośliny. Do teściowej część wywiozę. Wsadziłaś już cebulki????
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogrodniczka szyszunia
Nie mam czasu...może po niedzieli bo będę miała przerwę w pracy.A Twoje cebulki posadzone 

- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
ależ skąd też po niedzieli może ruszę ale M musi przywieżć mi ziemi i przekopać ogródek
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogrodniczka szyszunia
iwonko swoje fuksje trochę przycięte przechowuję na strychu.
Tam lekko zasuszam po to aby całkowicie pozbawić ich liści. Przy okazji pryskam ze 2 razy środkiem grzybobójczym. Gdy zaczynają się większe przymrozki zabezpieczam je dość dobrze i czekam na silniejsze mrozy wtedy dopiero idą do piwnicy ale rozwijam je i stawiam na półce. Okres spędzony tam to najwyżej 2 miesiące i tyle są w stanie wytrzymać.
Tam lekko zasuszam po to aby całkowicie pozbawić ich liści. Przy okazji pryskam ze 2 razy środkiem grzybobójczym. Gdy zaczynają się większe przymrozki zabezpieczam je dość dobrze i czekam na silniejsze mrozy wtedy dopiero idą do piwnicy ale rozwijam je i stawiam na półce. Okres spędzony tam to najwyżej 2 miesiące i tyle są w stanie wytrzymać.
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
Ja sie jeszcze zastanawiam gdzie je włożę. Wczoraj schowałam do starej stajni bo bałam się przymrozku ale na szczęście nie było.
W końcu rozkwitła ładnie nerinia. Czy ją też trzeba wykopać na zimę??
Ostatnie kwitnące w ogródku

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
W końcu rozkwitła ładnie nerinia. Czy ją też trzeba wykopać na zimę??
Ostatnie kwitnące w ogródku

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogrodniczka szyszunia
To rzeczywiście były ostatnie kwiatki bo dzisiaj w nocy był mróz i to co kwitło to pospalał mrozik. Może nie był taki wielki ale przy gruncie mogło być sporo sądząc po roślinach. Tak się cieszyłam że nerinia tak ladnie rozkwitła a to już tylko zwisają kwiatki po nocy.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
chryzantemom chyba nic nie jest

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
chryzantemom chyba nic nie jest

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodniczka szyszunia
U mnie wszystko sterczy czarne ,tylko marcinki i chryzantemy chyba się nie dały mrozowi , Jutro trzeba będzie wszystko usuwać aby nie szpeciło ogrodu ,,Liście hortensji ochlapły , może jednak na jednorocznych badylkach pąki ocalały ..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogrodniczka szyszunia
Iwonko tak to jest z kwiatami ....
Czy ta ciemno-czerwona chryzantema to taka drobna a krzew kulisty ?
Pytam bo mam cos takiego ale chyba późna odmiana bo dopiero zaczęły pękać pąki kwiatowe - jest ich mnóstwo.
Czy ta ciemno-czerwona chryzantema to taka drobna a krzew kulisty ?
Pytam bo mam cos takiego ale chyba późna odmiana bo dopiero zaczęły pękać pąki kwiatowe - jest ich mnóstwo.