jak wyglądają.Masz rację,że na nią można zachorować.Zaraz pójdę z rewizytą.
Aniu,Jadziu - były jeszcze te podpory?
Ja Alionuszkę skoro świt budziłam i wyekspediowałam do sklepu(właśnie na ten moment nie miałam auta bo M zmieniał opony,filtry i olej u mechanika) przekonana,że póżniej nic już nie będzie.Tam spotkała się z M który też chciał kupić podpory i o mały włos to miałybyśmy po 4 szt.
Gosiu

Właśnie w tej chwili przyszła Giardina.