Agnieszko tak jak pisała Kasia ona kwitnie na tych samych pędach > więc nie masz o co się martwić :P
Daj jej może troszkę papu > może to jej pomoże
Ona jest bardzo kapryśna, a tu taka zmian miejsca i wcześniejsza podróż to nie ma co się dziwić że zgubiła pączki
Zobaczysz że jak się zaaklimatyzuje to wypuści nowe
PatrycjaMoje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Poniedziałek przywitał śniegiem. Nareszcie
Zrobiłam fotki. Pączek skrętnika wyszedł nawet w miarę. Grudnika nie chcę ruszać i na żadnej nic nie widać. Poczekam jak troszeczkę podrośnie.
Listki tomsoni też podrosły.
Też cieszą Mnie postępy tomsoni. To była ta, którą kupiłam i była cała pomarszczona. Jeszcze nie doszła do siebie, ale już jest lepiej.
Zaczynam też odczuwać skutki ogrzewania i niepogody. Skrętnik seren ma cztery liście i każdy z nich ma zasuszone końcówki. Mam nadzieję, że dotrwa do lepszych czasów.