Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anae31
100p
100p
Posty: 189
Od: 16 mar 2011, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

no ja okrutniejsza... hihi bo trzymam w tym cieple.. 23 stopni... w domu.. i na oknie.. to mają slońce.. czy to oznacza, że pomidory.., lubią cień? bo zawsze jakoś myślałam, że słońce:) heh
brak wiedzy.. porażający
Pozdrawiam, Ania
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witaj ANAE, z nasłonecznieniem pomidorów, to tak jak z opalaniem ciała, trzeba stopniowo przebywać na słońcu zarówno podczas opalania ciała, jak też z wystawianiem liści pomidora na słońce, podobnie mogą dostać oparzeń jeżeli od razu za długi czas je wystawimy na słońce.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Pomidory lubią słońce ale takie pomidory z parapetów w domu gdzie ani wiaterek nie ruszy są bardzo wydelikacone. Jeżeli wystawisz ich jednego dnia na bezpośrednie słońce i wiatr to wieczorem zobaczysz uszkodzenia na liściach, poparzenia, zasychające części liści.
Jeżeli zrobimy to stopniowo to roślina przezwyczai się i nie będzie tych poparzeń.
Tu konkretnie nie chodzi o cień ale o prześwitujące promienie słoneczne przez firankę a za tydzień wystawisz bez firanki.
Chcesz sie przekonać to wystaw 1 krzaczka na próbę na bezpośrednie działanie słońca i wiatru.
Tadeusz był szybszy.

Kajo, nie opryskuj na tym etapie rozsady pomidorów, to mija się z celem. Nigdy nie załapały pomidory chorób w fazie rozsady.
Pisało tu na forum , że pierwszy oprysk jaki robią to jakieś 2 tygodnie po wysadzeniu rozsady do tunelu Miedzianem.( to chyba przeciw brunatnej plamistości liści) Ale to powtarzam za kimś.
anae31
100p
100p
Posty: 189
Od: 16 mar 2011, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

no i wszystko jasne:) dodam że to koktajlowe:) Maskotka
czy trzeba je pryskać czymś? chciałam w sumie naturalnie, bez chemii, ale nie znam się niestety...
i czytam, że każdy czymś podlewa, pryska.. lub zasila nawozem..
;:223
Pozdrawiam, Ania
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dziękuję Suzana. Myślałam, że może się uodpornią w ten sposób. Nie chciałabym przechodzić tego co rok temu. :wink:
Pozdrawiam serdecznie,
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ja miałam kupioną ziemię do wysiewu, była z małą dawką nawozów mineralnych, może nawet bez nawozów. Całe krzaczki miały odcień zielono-żóltawy , wygląda na brak azotu. Więc kupiłam nawóz w płynie do pomidorów, podlałam 2x i już widzę poprawę.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Powiedzcie, jak duża musi być sadzonka pomidora, żeby można było ją wystawiać w dzień do tunelu ?
Albo ile dni od pikowania..?
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Anitka..W dzień to chyba i nie duża -zaraz po pikowaniu..
W tunelach teraz cieplo!!
U mnie w szklarni dziś już jak i w cieniu był to było 25stopni-to lepiej jak w domu..

Zastanawia mnie to światło..
Czy zasłaniać okna pomirom czy nie..
bo otwieram okna tylko w kuchni żeby pomidory nie odczuły.. -trzęsę się jak nad niemowlęciem -albo i bardziej :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ania, no ja się właśnie zastanawiam, czy dla takich maluchów, to nie za gorąco..? , kurcze no nie wiem, zeby mi się nie ugutowałay... :roll:
pozdrawiam, Anita
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Nie no, w domu nie zasłaniajcie.
Ja mam już krzaczki na jakieś 20, 25cm wysokie.

Liczy się temperatura jaka jest na polu, teraz są dość wysokie temperatury więc można wystawiac a do tunelu tym bardziej.
Dzisiaj nawet arbuzy (są w fazie liścieni) poszły na balkon, żeby ich spowolnić.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

No dobra , raz kozie śmierć, wszystko co zielone robi jutro wyjazd z chaty.
pozdrawiam, Anita
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Nitka, tylko nie tak zaraz z zimnego rana, tylko jak temperaturka będzie powyżej 15*C
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ok. :uszy Trochę mi się zejdzie zanim wytransportuje zawartość wszystkich parapetów. :;230
pozdrawiam, Anita
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ja też mam tego dużo. A jeszcze dzień temu popikowałam kolejną turę pomidorów ale z przeznaczeniem do gruntu.
Jeszcze bedą do wysiewu ogórki i melony oraz dynia Atlantic.Ale będzie się działo. :;230
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

a jak myślicie..
Mogę okno uchylić to od pomidorów..
mam 1 już dość dorosłe a 2 gówniarstwo ma po 1 liściu właściwym,..
mogę zostawić je z uchylonym oknem??

zaznaczam ze ja ostatnio szaleje i wracam z działki o 18-dziś o 19
byłam na działce 10 godz!!!
a efektów nie ma wielkich ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”