Moje róże cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko , będę cierpliwie czekać i dopingować moję róże aby ładnie rosły ;:65

Chyba , że wykończy je ta choroba o której piszesz wyżej :cry: :cry: :cry:
Własnie też odkryłam , że ją mam na trzmielinie , a róże rosły obok, wykopałam ją ale co będzie dalej? :?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Kasiu wybierz ziemię z miejsca, gdzie rosły te krzewy.
Albo ją "przepal" w ognisku albo zakop gdzieś głęboko z dala od nasadzeń na głębokości metra (tak radzili w pewnym artykule).
Dostałam wiadomość, że to jednak pewnie guzowatość.
Różę muszę usunąć.
To może na pocieszenie Souvenir de la Malmaison - piękna burbonka, uważana wręcz za najpiękniejszą w swojej klasie.
Nieduża, nadaje się do mniejszych ogrodów, dobrze powtarza.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Souvenir jest wyjątkowa - kolor kwiatów i zapach - jest bardzo delikatna i w naszych warunkach potrafi przemarznąć. Jednak nie mogę się na nią napatrzeć - szczególnie na zdjęcia.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Bardzo ładna, chociaż bladawa ;)

Mam nadzieję, że uda Ci się odkazić ziemię i zapobiec przeniesieniu choroby, bo jedną różę mozna jeszcze przeboleć ... Trzymam kciuki , zeby już żadna "niespodzianka" sie nie pojawiła!
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Piękna różyca,podoba mi się i kolor i finezyjny układ płateczków ...Można na nią patrzeć bez końca... :shock:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje róże cz.II

Post »

Postaram się odkazić lub wymienić ziemię, chociaż trochę już przemarzła :(

Przykro mi z powodu twojej róży, aby tylko inne nie zachorowały :!: :!: :!: Tak pięknie ci rosną!
Nasuwa mi się jeszcze pytanie: czy było widać że jest chora? słabo rosła ? mało kwitła? czy nic nie było widać?

Dobrej nocy :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Ta nieszczęsna Europena faktycznie rosła trochę kiepsko, choć paradoksalnie w tym sezonie zrobiła się dość ładna :shock:
Niczego innego nie zauważyłam i pewnie tego też bym nie zauważyła, gdyby nie wystawało ponad powierzchnę gruntu. :x
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje róże cz.II

Post »

Czyli trudno rozpoznać tą chorobę , jeśli nie wystąpi nad ziemią? Trzebaby podkopać, ale wtedy można uszkodzic korzenie i jeszcze łatwiej wniknie?
Czytałam że będziesz próbowała ją leczyć ,jestem bardza ciekawa efektów.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliweczko, przykro mi z powodu tej okropnej choroby. Życzę Ci byś szybko się z nią uporała nawet jeśli trzeba będzie się pozbyć
Europeany ale szczególnie zrób wszystko co trzeba by nie ryzykować pozostałych róż.
Nawet nie wiedziałam że taka choroba istnieje. Muszę sie przyjrzeć moim różom z bliska jak mróz trochę minie bo mi
ciarki przechodza po plecach.
Gorące uściski :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moje róże cz.II

Post »

Najpierw się pozachwycam Souvenir!!! :shock:
Ach i och!!!! Prawdziwa królowa!

I łączę się w bólu nad guzowatością ;:4
Też miałam na Eisbergu i musiałam ją wyrzucić.
Ten grzyb może długo siedzieć w glebie, lepiej w tym miejscu nie sadzić już róży :(
Odkarzanie gleby może trwać nawet kilka lat.
Teraz ciągle dezynfekuję narzędzia przed sadzeniem nowej róży .
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Tak jak pisała Mariateresa - najlepiej wszystkie nowe róże - zaprawiać im korzenie - w mieszance ziemi z dodatkiem miedzianu.
Ziemia zostaje skażona dopiero po rozpadzie guzów - bakteria dostaje się do ziemi - próbowałam znaleźć coś o tej chorobie w necie - jest mało materiałów. Gdyby ktoś coś znalazł to proszę o zostawienie informacji w nowym wątku - możemy sobie wzajemnie w ten sposób pomóc.
Mam nadzieję Oliwko - że u Ciebie wszystko będzie w porządku z różami - masz dużą kolekcje i róże historyczne, których jest mało.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Dziękuję serdecznie wszystkim za zrozumienie ;:196

Gdyby to była nowa róża, to może miałabym winnego, ale ona tam rosła od kilku lat.
Nie mam pojęcia, skąd to się wzięło. :(

Ziemię wymienię i zakwaszę, róż na pewno tam nie posadzę.
Zdaję się, że się zrobiło miejsce na byliny :twisted:

Splendens - odmiana rosa gallica.
Rośnie wysoko, szeroko i bujnie.
Kwitnie tylko raz, za ro niezwykle obficie i dość długo.
W drugiej połowie lata łapie mączniaka, ale z tym rozprawiam się za pomocą nabiału, czyli mleka :lol:
W sumie można ją zakwalifikować do typu "dzikuska", u mnie rośnie w żywopłocie i się sprawdza w tej roli, bo jest bardzo gęsta.

Obrazek Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Souvenir Doctor Jamain
- odmiana zaliczana do tzw. remontantów, czyli starych róż powtarzających kwitnienie.
Docelowo to ma być wielki krzew.
Kwiaty nie są zbyt duże, za to ma niezwykłą kolorystykę: od czerwieni, przez purpurę do fioletu.
Nawet nie umiem nazwać takiego koloru :wink:
Zresztą aparat go nie oddaje.

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko wklejasz zdjęcia róż ,jakby na życzenie :wink: ,właśnie tę różę zarezerwowałam na wiosnę :)
Ponoć powinna rosnąć w półcieniu,aby kwiaty zabarwiały się na ciemny ,fioletowy kolor.Jakie Ty masz doświadczenia z nią... :?: Czy kwitnie przez cały sezon :?:
Ziemię wymienię i zakwaszę, róż na pewno tam nie posadzę.
Czym zakwaszasz glebę...siarczanem ?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko,w przerwach między uporczywymi robotami :cry: zerkam na Twoje róże.Współczuję z powodu guza-róży.Są rzeczy na które nie mamy wielkiego wpływu.Ale ja nie o tym....patrząc na Twoje historyczne róże cieszę się,że kupiłam kilka .I tak sobie myślę,że chyba jeszcze dokupię.U Petrovica jest sporo historycznych
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”