Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko dalie Ci się rozszalały. Oby tylko nie było przymrozków i cieszyły oczy jak najdłużej. U mnie też pod wieczór zaczęło lać. Deszcz potrzebny oby tylko nie padało cały tydzień jak straszą w prognozach.
Twoja tajemnicza roślinka podobna trochę do derenia kousa, ale kwiat inny.
Twoja tajemnicza roślinka podobna trochę do derenia kousa, ale kwiat inny.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko trochę pogrzebałam w internetach i wygląda na to, że Marysia ma rację. Jest to najprawdopodobniej arisaema flavum. W Polsce udaje się tylko w cieplejszych rejonach kraju.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko marcinek jest faktycznie nietypowy, taki oryginalny. Najpierw myślałam, że to jakieś przekwitłe kwiaty
Te dalie puściochy masz śliczne czy to są własnego wysiewu. Ta dwukolorowa najładniejsza https://images90.fotosik.pl/423/b05a8a216a9cab9fmed.jpg
Tym deszczem to nas trochę straszono, mało go u mnie kapnęło. Jedynie temperatura znacznie spadła.

Te dalie puściochy masz śliczne czy to są własnego wysiewu. Ta dwukolorowa najładniejsza https://images90.fotosik.pl/423/b05a8a216a9cab9fmed.jpg
Tym deszczem to nas trochę straszono, mało go u mnie kapnęło. Jedynie temperatura znacznie spadła.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Ja jeszcze wypatrzyłam takie coś co się nazywa Pałczycha,pokazane są liście,a raczej jeden liść
Twój hibiskus ma jeden kolor,ale jaki fajny ten kolorek.
Wilec o ciemnych liściach i ten kwiatek bardzo fajne są,ale czy to są jednoroczne kwiatki-liście???
Perowskia co to takiego,nie znam?To czerwone z żółtym środkiem to także dalia?
Dziwne,że u Ciebie takie same dalie kwitną jak i u mnie?
Miłej ,"deszczowej "niedzieli życzę ,dla siebie też bo sucho.
Twój hibiskus ma jeden kolor,ale jaki fajny ten kolorek.
Wilec o ciemnych liściach i ten kwiatek bardzo fajne są,ale czy to są jednoroczne kwiatki-liście???
Perowskia co to takiego,nie znam?To czerwone z żółtym środkiem to także dalia?
Dziwne,że u Ciebie takie same dalie kwitną jak i u mnie?


Miłej ,"deszczowej "niedzieli życzę ,dla siebie też bo sucho.

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, chyba i u Ciebie znacznie się ochłodziło ,ale za to dobrze podlało, przynajmniej u nas.
Działeczkę masz nadal bardzo bujną i kolorową, gdyby nie jesienne kwiaty, pomyślałby kto, że to lato w pełni.
Idziesz za ciosem, postanowiłaś zainwestować w byliny i jak widzę zapraszasz do siebie coraz więcej nowości ogrodniczych.
Będzie co podziwiać w kolejnych sezonach, a ta niestrudzona roślinka też nie dała się wyrugować, tylko pragnie z Wami zamieszkać na stałe.
Gołąbki dbają o smagliczkę, dlatego jej szpalerki tak ślicznie się bielą. Tylko Misia czuje że ciepły sezon przemija i niebawem pozostanie domowe zimowanie, wtedy się porządnie wyśpi.
Kochani, zdróweczka Wam życzę i jeszcze wielu pogodnych dni.


Działeczkę masz nadal bardzo bujną i kolorową, gdyby nie jesienne kwiaty, pomyślałby kto, że to lato w pełni.


Idziesz za ciosem, postanowiłaś zainwestować w byliny i jak widzę zapraszasz do siebie coraz więcej nowości ogrodniczych.


Będzie co podziwiać w kolejnych sezonach, a ta niestrudzona roślinka też nie dała się wyrugować, tylko pragnie z Wami zamieszkać na stałe.
Gołąbki dbają o smagliczkę, dlatego jej szpalerki tak ślicznie się bielą. Tylko Misia czuje że ciepły sezon przemija i niebawem pozostanie domowe zimowanie, wtedy się porządnie wyśpi.

Kochani, zdróweczka Wam życzę i jeszcze wielu pogodnych dni.




-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Niestety, bardzo zimne i deszczowe. Barowe. Zresztą barowy jest cały dzień, a w nocy deszcz tak bębnił o szyby i parapety zewnętrzne, że nawet mnie budził. Nie powiem, że nie był potrzebny, ale jednocześnie smutno mi, bo znowu do Wisły płyną warszawskie brudy, a ja myślałam, że od poniedziałku będzie można korzystać z kranówki. Nie można i dalej trzeba kupować butelkowaną.
Dla poprawy humoru i nastroju popełniłam szarlotkę, do której dokładam herbatkę i proszę: częstujcie się.


Jagusiu - przede wszystkim ogromnie Ci dziękuję za prawidłowe nazwanie mojej nieznajomej.


Zastanawiam się, jakim cudem tyle lat przeżyła na mojej działce pomimo traktowania jej po macoszemu i mimo kilku dość mroźnych zim. Może już się na tyle uodporniła, że nic jej nie zaszkodzi.

Dalie właśnie teraz najobficiej kwitną, całe lato praktycznie zbierały się, robiąc to w ślimaczym tempie. Już byłam na nie zła, ale teraz im wybaczyłam opóźnienie, bo głównie one zdobią jesienną działkę.

Dorotko - urodziwy to ten marcinek nie jest, ale za to nietypowy. Przeniosłam go do kąta, pod wierzbę, ale jemu nic to nie zaszkodziło.

Wszystkie dalie mam z siewu, a w tym roku spróbuję przechować karpy, w końcu na coś przyda się zrobiona przez M piwniczka pod gołębnikiem.

Skoro tylko kapnęło, to niech lunie porządnym deszczem, a ja podmucham na moje chmurzyska, by popłynęły w Twoje strony.

Danusiu - Jagusia bezbłędnie rozszyfrowała zagadkę związaną z moją 'nieznajomą'. Cieszę się bardzo, bo już wiem, że nie wolno mi traktować jej po macoszemu jak czyniłam to przez lata.

To prawda, że kolor hibiskusa jest obłędny... Z daleka go widać.

Wilce to, niestety, rośliny jednoroczne. Ten o ciemnych liściach to jakaś nowość, tak mi ryneczkowa pani powiedziała.
Perwskia to ładna niebiesko kwitnąca roślina. Rozmnaża się z nasion, jeśli zdąży je wyprodukować, ale też można ją rozmnożyć wiosną tak samo jak lawendę. Jeśli chciałabyś ją mieć, to przypomnij wiosną.

Co do dalii, to zapewne wiatr bądź ptaki przeniosły nasiona od Ciebie do mnie, a ode mnie do Ciebie. Innego wytłumaczenia nie widzę.

Za deszczową niedzielę serdeczne dzięki.

Stasiu - u mnie nie tylko chłodniej, ale wręcz ziąb przenikliwy i deszczu aż za dużo.
Działkę teraz głównie dalie zdobią. Wyrosły wielki i kwitną mnóstwem kwiatów. Wszystkie z własnego siewu. Długo zastanawiały się czy zakwitnąć, a jak już podjęły decyzję, to rozszalały się na maxa.

W zasadzie już zapełniłam działkę i teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać nowego sezonu, by przekonać się, na ile udało mi się zmienić charakter działki.

Ta nowa-stara roślinka nareszcie została przeze mnie doceniona i teraz będę ją hołubiła, istnieje jednak obawa, bym nadopiekuńczością nie zaszkodziła jej za bardzo.

Gołębiom smakują kwiatki smagliczki i to dla nich zawsze jest jej pełni głównie przy dróżce, by nie właziły na rabaty, ale ona sama sieję się wszędzie i często żal ją wyrwać.
Zdróweczko przytulam i z całego serca odwzajemniam


Wbrew ponuremu zaokiennemu nastrojowi dodaję kolorowe zdjęcia działkowe.







Do miłego

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko tak po prawdzie to pierwsza prawidłowo rozpoznała Twoją roślinkę Marysia, a ja tylko doprecyzowałam. Ale czy to ważne? Ważne, że wreszcie wiemy co to jest
.
Pięknie kwitnie ten Twój jesienny ogród. Po deszczu pewnie wszystko jeszcze nabierze wigoru. Oby nie było szybkich przymrozków. U mnie leje od dwóch dni i zapowiadają kolejne, a to już nie jest mi na rękę. Deszcz potrzebny, ale co za dużo to niezdrowo.
Lucynko ja mam taką małą sugestię, żebyś podpisywała swoje zdjęcia bo niektóre roślinki bardzo mi wpadają w oko, ale nie wiem jak się nazywają, a głupio mi pytać za każdym razem
. Dziś np. nie wiem co jest na dwóch ostatnich zdjęciach
.

Pięknie kwitnie ten Twój jesienny ogród. Po deszczu pewnie wszystko jeszcze nabierze wigoru. Oby nie było szybkich przymrozków. U mnie leje od dwóch dni i zapowiadają kolejne, a to już nie jest mi na rękę. Deszcz potrzebny, ale co za dużo to niezdrowo.
Lucynko ja mam taką małą sugestię, żebyś podpisywała swoje zdjęcia bo niektóre roślinki bardzo mi wpadają w oko, ale nie wiem jak się nazywają, a głupio mi pytać za każdym razem


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Faktycznie Marysia wskazała dobrą drogę do odszukania nazwy tej roślinki, tylko ze mnie taka gapa


Obawiam się, że pod wpływem deszczu część kwiatków ulegnie zniszczeniu


Obiecuję poprawę i będę podpisywała rośliny.

Na przedostatnim zdjęciu jest szałwia omączona 'White Bedder', na ostatnim natomiast Odętka Wirginijska Variegata.
Pozdrawiam cieplutko i więcej słoneczka życzę.




Dla urozmaicenia postu dołożę jeszcze kilka fotek.
Rozchodniki.





Onętki. U nas mówią o nich 'chłopy' ze względu na ich wielkie rozmiary.






W towarzystwie ładnego gołąbka i z różą w zębach życzę Wszystkim dobrego, ciepłego tygodnia.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1951
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko
Piękny ten hibiskus bagienny a i dalie , róże i budleja niczego sobie.
Ja w tym roku zaczynam z perowskią . Dostałam maleńkie 1-2 cm sadzoneczki a właściwie listeczki.
I ta najmniejsza zakwitła maleńkim kwiatuszkiem i wprawiła mnie w osłupienie
Twoje marcinki mają fajne kolorki.
Piękny ten hibiskus bagienny a i dalie , róże i budleja niczego sobie.
Ja w tym roku zaczynam z perowskią . Dostałam maleńkie 1-2 cm sadzoneczki a właściwie listeczki.
I ta najmniejsza zakwitła maleńkim kwiatuszkiem i wprawiła mnie w osłupienie

Twoje marcinki mają fajne kolorki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko
Podziwiam piękne rózne kwitnienia.
Dalijkowe , kolorowe , różne słoneczka są takie urokliwe u ciebie.
Rozchodniki śliczne.
Ale ten Wilec ozdobny z liści mnie zaciekawił. To jednoroczny ?
Pięknie wygładza tymi ciemnymi liścikami . Efektownie.
To w sklepie takie nasionka są ? Czy sadzonkę gdzieś kupiłaś ??
moja trójsklepka jeszcze nie kwitnie.
Twoja jest śliczna. Kosmosy bardzo ładnie wciąż ci kwitną.
Kobea piękna. Aż musze zajrzeć do swojej czy mi zakwitła w końcu, czy nie.
Pozdrawiam cieplutko

Podziwiam piękne rózne kwitnienia.
Dalijkowe , kolorowe , różne słoneczka są takie urokliwe u ciebie.
Rozchodniki śliczne.
Ale ten Wilec ozdobny z liści mnie zaciekawił. To jednoroczny ?
Pięknie wygładza tymi ciemnymi liścikami . Efektownie.
To w sklepie takie nasionka są ? Czy sadzonkę gdzieś kupiłaś ??
moja trójsklepka jeszcze nie kwitnie.
Twoja jest śliczna. Kosmosy bardzo ładnie wciąż ci kwitną.
Kobea piękna. Aż musze zajrzeć do swojej czy mi zakwitła w końcu, czy nie.
Pozdrawiam cieplutko

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Jaki fajny napuszony gołąbek.
Deszczu niestety u nas nie ma.Dziś podlewałam .Niestety jest sucho.Dokupiłam jeszcze dwie lilie azjatyckie i parę narcyzów.
Moja trójsklepka z tegorocznego zakupu już nie zakwitnie.Wypuściła tylko jeden badylek.Muszę ją przesadzić do gruntu.
Deszczu niestety u nas nie ma.Dziś podlewałam .Niestety jest sucho.Dokupiłam jeszcze dwie lilie azjatyckie i parę narcyzów.
Moja trójsklepka z tegorocznego zakupu już nie zakwitnie.Wypuściła tylko jeden badylek.Muszę ją przesadzić do gruntu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko ale śliczny gołąbek, to chyba nowy nabytek M?
Przecudnie rozszalały Ci się dalie i nie tylko! Ten wilec ozdobny z liści jest atrakcyjny! a i niebiesko kwitnący też...kiedyś go siałam, ale nawet nie pamiętam czy kwitł. Za to przypomniałam sobie, że miałam taki ładny wielosił i chyba w tym roku go nie widziałam. Twój ma atrakcyjne listeczki! Kwitnie Ci dużo róż i Twoja śliczna kolekcja rozchodników
Mam nadzieję, że załapałam się jeszcze na szarlotkę a herbatka już zimna więc sobie odpuszczę
Obrazkowate są takie dziwne. Ja kiedyś kupiłam z ogrodu hibiskusa i za dwa lata wyrosły jakieś liście, które ktoś na FO rozpoznał jako obrazki plamiste. Mam je już chyba 5 lat i to w paru miejscach, ale żadne nie kwitły w przeciwieństwie do włoskich czy właśnie arizemy.
W zimną, deszczową niedzielę Ty popełniłaś ciasteczko, a ja wydałam trochę pieniędzy zamawiając nowe rośliny
Trzymajcie się cieplutko i niech Wam zdrówko dopisuje mimo niedobrej wody do picia, mocno całuję

Przecudnie rozszalały Ci się dalie i nie tylko! Ten wilec ozdobny z liści jest atrakcyjny! a i niebiesko kwitnący też...kiedyś go siałam, ale nawet nie pamiętam czy kwitł. Za to przypomniałam sobie, że miałam taki ładny wielosił i chyba w tym roku go nie widziałam. Twój ma atrakcyjne listeczki! Kwitnie Ci dużo róż i Twoja śliczna kolekcja rozchodników

Mam nadzieję, że załapałam się jeszcze na szarlotkę a herbatka już zimna więc sobie odpuszczę

Obrazkowate są takie dziwne. Ja kiedyś kupiłam z ogrodu hibiskusa i za dwa lata wyrosły jakieś liście, które ktoś na FO rozpoznał jako obrazki plamiste. Mam je już chyba 5 lat i to w paru miejscach, ale żadne nie kwitły w przeciwieństwie do włoskich czy właśnie arizemy.
W zimną, deszczową niedzielę Ty popełniłaś ciasteczko, a ja wydałam trochę pieniędzy zamawiając nowe rośliny

Trzymajcie się cieplutko i niech Wam zdrówko dopisuje mimo niedobrej wody do picia, mocno całuję



- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11636
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Ciasteczko mi się jeszcze dostało..
herbatką popiłam, kwiatuchy działkowe pooglądałam...Wilce,dalie,kosmosy,,,,
Dobrej nocy Lucynko!




Dobrej nocy Lucynko!

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko dalie z siewu cudnie nadal kwitną.
Próbowałaś przechować ich karpy?
Hibiskus bylinowy podziwiam specjalnie,
mój strajkuje w tym roku.
Onętek to u nas kosmos,
pewnie też z powodu wysokości tak nazwany. Większość swoich wyrzuciłam, miały ponad 150 cm i kładły się na roślinach, łamiąc je.
Świetnie, że piękna arisema została zidentyfikowana.
Przydałyby mi się Wasze gołębie, smagliczkę muszę sama przycinać.
Dziękuję za pyszną szarlotkę,
dawno nie piekłam.
Słońca i ciepła życzę,
choć prognozy mało optymistyczne.

Hibiskus bylinowy podziwiam specjalnie,

Onętek to u nas kosmos,


Świetnie, że piękna arisema została zidentyfikowana.

Przydałyby mi się Wasze gołębie, smagliczkę muszę sama przycinać.

Dziękuję za pyszną szarlotkę,

Słońca i ciepła życzę,

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
"Chłopy", kolejna fajna nazwa, pierwszy raz się z taką spotykam.
Do tej pory znałam te cudne kwiaty jako Onętek, Kosmos, Warszawianki. Od dzisiaj będę im mówiła "cześć chłopy" - tym najwyższym, oczywiście.
Lucynko, piękne masz rozchodniki.
A ten niebieski wilec masz z roku na rok? Bo u mnie samosiejki są bardzo trwałe, są z roku na rok.
Soniu, mam to szczęście, że mam karpy dalii od Lucynki. Byłam bardzo zaskoczona, że siane wiosną potrafią w jednym sezonie wytworzyć większe karpy niż są u tych wielkich, wysokich. Dostałam je jesienią ubiegłego roku, i w tym roku kwitną już u mnie wszystkie. Jestem z nich bardzo zadowolona i na pewno je przechowam ponownie.
Pozdrawiam

Lucynko, piękne masz rozchodniki.
A ten niebieski wilec masz z roku na rok? Bo u mnie samosiejki są bardzo trwałe, są z roku na rok.
Soniu, mam to szczęście, że mam karpy dalii od Lucynki. Byłam bardzo zaskoczona, że siane wiosną potrafią w jednym sezonie wytworzyć większe karpy niż są u tych wielkich, wysokich. Dostałam je jesienią ubiegłego roku, i w tym roku kwitną już u mnie wszystkie. Jestem z nich bardzo zadowolona i na pewno je przechowam ponownie.
Pozdrawiam
