Wszystko o pomidorach cz. 16
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1549
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Gnojówką to forma rozkładu rośliny, pokrzywa sama z siebie nie jest jakimś cudem i nie odda więcej minerałów niż pobrała. Trawie wystarczy sam azot i urośnie bujnie, pokrzywa bardziej żarłoczna i kumuluje więcej. Ale nie oszukujemy się, badyl pokrzywy nie zawiera jakiegoś ogromu minerałów, po prostu więcej niż większość popularnych chwastów.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11229
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16

środek ochrony czy stymulator .
Poszukajcie na forum , kaLo robił kiedyś analizę gnojówki .
Zawsze robię miksy typu wrotycz , skrzyp , przytulia , liście pomidora , szałwia ,
pokrzywa , można dodać chyba kozłka by nie śmierdziało i emy lub tym podobne .
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 12 kwie 2020, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Janikowo/Wielkopolskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Merkor,
Nie nawoże intensywnie.
Przy sadzeniu dałem pod każdy krzak garść obornika granulowanego (kurzego) i nie licząc moich ostatnich działań z gnojówką to to by było na tyle.
Spróbuję na kilku krzakach podlewania bez rozcieńczania, ciekawe czy będzie jakaś różnica.
Calka,
Ok, rozejrze się za wspomnianym przez Ciebie nawozem. Podejrzewam, że sie przyda bo krzaki zaczęły owocować jak głupie, będzie potrzeba jedzonka
Elaos,
Dzięki za podrzucenie linku. Obejrzałem film i w sumie wnioski są podobne do tego co napisał Merkor. Wypróbuję podlewanie samą gnojówką.
Nie nawoże intensywnie.
Przy sadzeniu dałem pod każdy krzak garść obornika granulowanego (kurzego) i nie licząc moich ostatnich działań z gnojówką to to by było na tyle.
Spróbuję na kilku krzakach podlewania bez rozcieńczania, ciekawe czy będzie jakaś różnica.
Calka,
Ok, rozejrze się za wspomnianym przez Ciebie nawozem. Podejrzewam, że sie przyda bo krzaki zaczęły owocować jak głupie, będzie potrzeba jedzonka

Elaos,
Dzięki za podrzucenie linku. Obejrzałem film i w sumie wnioski są podobne do tego co napisał Merkor. Wypróbuję podlewanie samą gnojówką.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 12 kwie 2020, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Janikowo/Wielkopolskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Kupiłem właśnie przez internet 3 kg tego kristsnolu czerwonego.
Jak często go dodawać do podlewania ?
(Przepraszam, że post pod postem ale nie mogłem wcześniejszego już edytować)
Jak często go dodawać do podlewania ?
(Przepraszam, że post pod postem ale nie mogłem wcześniejszego już edytować)
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Merkor
Będę w domu to zrobię inne. To wiem że obrywać wilki. Tylko mam problem z rozpoznaniem wilków własnie u samego szczytu. Boję się by nie urwać źlę. Czy przy tym drugim krzaku mogę oberwać bez obaw jeszcze takiego dużego wilka ?
Jeśli widzę na tym wilku juz że kwiaty się pojawiają to zostawić również mogę prawda ? Będą w sumie dwa pędy to tragedii nie będzie
Będę w domu to zrobię inne. To wiem że obrywać wilki. Tylko mam problem z rozpoznaniem wilków własnie u samego szczytu. Boję się by nie urwać źlę. Czy przy tym drugim krzaku mogę oberwać bez obaw jeszcze takiego dużego wilka ?
Jeśli widzę na tym wilku juz że kwiaty się pojawiają to zostawić również mogę prawda ? Będą w sumie dwa pędy to tragedii nie będzie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Jak najbardziej możesz zostawić, ja jak tydzień-dwa nie mogłem nic zrobić bo mnie nie było to nie takie wilki obrywałem :P Jedyne pomidory u mnie które mają więcej niż jeden pęd to samokończące Red Cherry.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Proszę o poradę.
Jestem początkującym ogrodnikiem i to dopiero mój 3 sezon uprawiania warzyw.
Poprzednie dwa sezony miałam pomidory w tunelu foliowym. W tym pokusiałam się przygotowanie swoich rozsad i w rezultacie miałam nadmiar sadzonek i kilkanaście musiałam wysadzić w gruncie. Wszystkie pomidory (w tunelu i gruncie) wysadzałam 3 czerwca (mega długo było zimno). Mój problem wygląda tak, że te posadzone w gruncie wyglądają... marnie. Niektóre odmiany mam zarówno w tunelu i w gruncie i rośliny różnią się zarówno wielkością, jak i ilością masy zielonej. Te tunelowe są takie dorodne, zdrowe... a te gruntowe mają może po 60-70 cm, jakieś takie łyse, kilka liści na krzyż... ale kwitną i owocują. Nawet chyba lepiej niż te w tunelu.
Wiem, że przy upałach słońce daje im równo w cztery litery bo zwijają liście, a niestety rosną w bardzo nasłonecznionym miejscu. Myślałam nawet czy nie zrobić im jakiegoś zadaszenia z białej agrowłókniny. Ale, jestem mało doświadczona, i nie wiem czy powinnam.
Podczas sadzenia wszystkie pomidory dostały po garści obornika owczego w dołek. I kilka dni temu podlałam je delikatnie rozcieńczoną gnojówką z obornika.
Mąż wczoraj przyniósł do domu zielony, czerwony i pomarańczowy Kristalon. Czy może to ruszyłoby je do wzrostu i nabrania masy zielonej?
Którym podlewać, zielonym (on jest ponoć do rozrostu) czy już od razu czerwonym? 10g na 10 litrów wody, tak?
Dodawać nawóz do każdego podlewania? Podlewam codziennie jak są upały.
Z góry dziękuję za pomoc, bo aż mnie serce boli jak wchodzę do ogrodu i widzę te biedy.


Jestem początkującym ogrodnikiem i to dopiero mój 3 sezon uprawiania warzyw.
Poprzednie dwa sezony miałam pomidory w tunelu foliowym. W tym pokusiałam się przygotowanie swoich rozsad i w rezultacie miałam nadmiar sadzonek i kilkanaście musiałam wysadzić w gruncie. Wszystkie pomidory (w tunelu i gruncie) wysadzałam 3 czerwca (mega długo było zimno). Mój problem wygląda tak, że te posadzone w gruncie wyglądają... marnie. Niektóre odmiany mam zarówno w tunelu i w gruncie i rośliny różnią się zarówno wielkością, jak i ilością masy zielonej. Te tunelowe są takie dorodne, zdrowe... a te gruntowe mają może po 60-70 cm, jakieś takie łyse, kilka liści na krzyż... ale kwitną i owocują. Nawet chyba lepiej niż te w tunelu.

Wiem, że przy upałach słońce daje im równo w cztery litery bo zwijają liście, a niestety rosną w bardzo nasłonecznionym miejscu. Myślałam nawet czy nie zrobić im jakiegoś zadaszenia z białej agrowłókniny. Ale, jestem mało doświadczona, i nie wiem czy powinnam.
Podczas sadzenia wszystkie pomidory dostały po garści obornika owczego w dołek. I kilka dni temu podlałam je delikatnie rozcieńczoną gnojówką z obornika.
Mąż wczoraj przyniósł do domu zielony, czerwony i pomarańczowy Kristalon. Czy może to ruszyłoby je do wzrostu i nabrania masy zielonej?
Którym podlewać, zielonym (on jest ponoć do rozrostu) czy już od razu czerwonym? 10g na 10 litrów wody, tak?
Dodawać nawóz do każdego podlewania? Podlewam codziennie jak są upały.
Z góry dziękuję za pomoc, bo aż mnie serce boli jak wchodzę do ogrodu i widzę te biedy.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8190
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Wcale nie wyglądają na bidule, są w gruncie i mogłabyś im dać święty spokój przez dwa tygodnie? Pilnuj tylko wilków, podlewać raz na kilka dni ale solidnie. Takie codzienne chlapanie to tylko marnowanie wody. 

Pozdrawiam! Gienia.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
No właśnie,gienia1230 pisze:Wcale nie wyglądają na bidule, są w gruncie i mogłabyś im dać święty spokój przez dwa tygodnie? Pilnuj tylko wilków, podlewać raz na kilka dni ale solidnie. Takie codzienne chlapanie to tylko marnowanie wody.
już leciałam pocieszać, że co tam co tam, moje też długo wyglądały jak bidule i dopiero teraz ruszają całą parą, ale zobaczyłam te piękne zieloniaste pomidorce zwieszające się z Twoich niby ledwo żywych krzaków.
Chyba możesz przestać tak koło nich skakać i obserwować tylko kondycję liści i wybarwianie się owoców. I tak jak piszą wyżej podlewać raz na kilka dni, a częściej to jak będą wiotczały w słońcu od upału, najlepiej chyba wieczorem.
Nadal podziwiam. Naprawdę wielu z nas tutaj ma w porównaniu z Twoimi biedę

Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Nie wszystkie odmiany powinny "nabierać masy zielonej", niektóre są generatywne, zamiast budować potężne liście i grube łodygi- owocują.
Tylko się cieszyć
a Ciebie serce boli na widok tych pięknych owoców
liści może mają mało, ale są zdrowe.
Tylko się cieszyć


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Ojej. Serdecznie dziękuję za odpowiedzi.
Widzicie, jak się człowiek nie zna, to zaczyna się doszukiwać problemów.
Pierwszy raz mam pomidory w gruncie. Odstają od tych tunelowych wielkością i ilością liści więc myślałam, że im czegoś brakuje.
Cieszę się, że byłam w błędzie.
A jeszcze bardziej mnie cieszy, że miałam kogo zapytać zanim narobiłam biedy nadgorliwością.
W takim razie zostawiam je w spokoju. Będę tylko podlewać.
Ostatnio podlewałam codziennie bo właśnie jak nie podłam wieczorem to następnego dnia liście traciły turgor.
Postaram się robić to co drugi dzień.
Kiedy ewentualnie je czymś dokarmić. Za dwa - trzy tygodnie?
Czerwony Kristalon czy już wtedy pomarańczowy?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Widzicie, jak się człowiek nie zna, to zaczyna się doszukiwać problemów.
Pierwszy raz mam pomidory w gruncie. Odstają od tych tunelowych wielkością i ilością liści więc myślałam, że im czegoś brakuje.

Cieszę się, że byłam w błędzie.

A jeszcze bardziej mnie cieszy, że miałam kogo zapytać zanim narobiłam biedy nadgorliwością.

W takim razie zostawiam je w spokoju. Będę tylko podlewać.
Ostatnio podlewałam codziennie bo właśnie jak nie podłam wieczorem to następnego dnia liście traciły turgor.
Postaram się robić to co drugi dzień.
Kiedy ewentualnie je czymś dokarmić. Za dwa - trzy tygodnie?
Czerwony Kristalon czy już wtedy pomarańczowy?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
W takim razie zostawiam je w spokoju. Będę tylko podlewać.
Ostatnio podlewałam codziennie bo właśnie jak nie podłam wieczorem to następnego dnia liście traciły turgor.
Postaram się robić to co drugi dzień.
Kiedy ewentualnie je czymś dokarmić. Za dwa - trzy tygodnie?
Czerwony Kristalon czy już wtedy pomarańczowy?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.[/quote]
Z tym podlewaniem i dokarmianiem to chyba trzeba nie do końca książkowo, tylko też na bazie obserwacji - mam 6 dwarfów rosnących na tarasie w wielkiej donicy i muszę, po prostu muszę je codziennie podlewać, bo ziemia na palącej południowej ekspozycji zamienia się w pustynię dosłownie w ciągu kilku godzin. Nawet pelargoniom potrafią zżółknąć liście, a sanwitalia mdleje
Z kolei potężna ulewa potrafi wypłukać składniki z nawozu, więc możesz zauważyć niedobory szybciej niż się spodziewasz.
Też się uczę i boję się za wolno i zaraz mnie coś zaskoczy. A o szklarni marzę, ale chyba nie będzie mi dane na małej działce w mieście w środku osiedla ;)
Ostatnio podlewałam codziennie bo właśnie jak nie podłam wieczorem to następnego dnia liście traciły turgor.
Postaram się robić to co drugi dzień.
Kiedy ewentualnie je czymś dokarmić. Za dwa - trzy tygodnie?
Czerwony Kristalon czy już wtedy pomarańczowy?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.[/quote]
Z tym podlewaniem i dokarmianiem to chyba trzeba nie do końca książkowo, tylko też na bazie obserwacji - mam 6 dwarfów rosnących na tarasie w wielkiej donicy i muszę, po prostu muszę je codziennie podlewać, bo ziemia na palącej południowej ekspozycji zamienia się w pustynię dosłownie w ciągu kilku godzin. Nawet pelargoniom potrafią zżółknąć liście, a sanwitalia mdleje

Z kolei potężna ulewa potrafi wypłukać składniki z nawozu, więc możesz zauważyć niedobory szybciej niż się spodziewasz.
Też się uczę i boję się za wolno i zaraz mnie coś zaskoczy. A o szklarni marzę, ale chyba nie będzie mi dane na małej działce w mieście w środku osiedla ;)
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1549
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Zdecydowanie podlewanie na zasadzie obserwacji, to zależy od wielu czynników. Do donic warto użyć gliny pół na pół z ziemią do kwiatów, znacząco rośnie "pojemność wodna". I warto czymś delikatnie przepuszczalnym przykryć ziemię - żeby maksymalnie mało odparowało
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek