Witajcie kochani
Po 2-ch nockach wyspałam się i pędzę na forum.
W międzyczasie dokupiłam jeszcze...

Jeżówki (w op. 3 szt.) wsadzone do doniczki (bo kiełki już wyrastały) , reszta czeka do jutrzejszego dnia jak wrócę z pracy.
Halszko
Powojnik, który kwitnie zakupiony został pod koniec października jak zamykali ogród zewnętrzny w Au...n.
Wsadzony do kamionki (kiedyś wykorzystywanej do kiszenia ogórków) przebywał od listopada w garażu i jak zaczął wypuszczać zielone został przeniesiony do chłodnego, jasnego miejsca i zaczął wegetację.
Niestety wichury i deszcz przeszły u mnie i mam nadzieję , że to już koniec choć przed chwilą dostałam sms-a z alertem.
Lucynko
U mnie ostatnio kupione cebulki irysów i kłącza czerwonego floksa mają już zielone przyrosty.
Postaram się goździki wsadzić prosto do gruntu w miarę , w odpowiedniej odległości (aby miały przestrzeń).
U mnie też jest mokro, widać to po stawianym kroku na trawie.
Danusiu
Trzeba sobie dogadzać. Cytrynowy storczyk - lubię ten kolorek.
Ta pogoda mogłaby się poprawić bo miałam wieeeeelkie plany : obciąć hortensje, powojniki rosnące w gruncie i co ?
Wielkie nic, nawet mycie powoli okien się jakoś wlecze.
Ewuniu
Jak wyżej pisałam, powojnik zakupiony został w październiku jak zamykali ogród zewnętrzny w Au...n.
Przebywał w garażu ciemnym a potem w chłodnym pokoju w domu.
I tak w obecnym stanie się prezentuje.
Aniu
Walenty chyba mnie zna już na wylot.
Czasem jeszcze ja nie wiem co chcę a on już wie co planuję.
Jeżówka to zakupiona była na zeszłorocznych dożynkach a ponieważ, gdy 2 lata temu zakupione jeżówki nie przeżyły zimy postanowiłam przezimować w garażu te nowo zakupione .
I oto też taki efekt tych czynności powstał.
Andrzeju
Mąż zna już mnie przeszło 30 lat toteż umie przewidzieć pewne moje kroki , choć czasem też umiem go jeszcze zaskoczyć

.
Chociaż jak mądrzy uczeni mówili, że do końca człowieka się nie pozna, ot taka tajemnica homo sapiens.

, chcę już do ogródka.
Dorotko
Masz rację, życie składa się z wyborów, trzeba wybrać co ważniejsze i ustawić sobie priorytety.
Naprawdę bardzo tęsknię za pracą w ogrodzie (choć jak będzie jej dużo to pewnie będę narzekać na nią

) bo tak jak robienie ozdóbek dba ona o moją równowagę psychiczną.
Zakupy owszem robię ale później będę się zastanawiać gdzie je zagospodarować.
Wszystkim odwiedzającym życzę zdrówka,

i miłego tygodnia.
