Moje małe królestwo

[em]

Witajcie!
Dzięki za odwiedziny wątku !

Ewa, dla Ciebie kilka sasanek - tylko tyle fotek udało się zrobić w tygodniu. Jutro od rana lecę z aparatem do ogrodu - trzeba nadrobić zaległości
Geniu, nie mogę znaleźć zdjęcia kwitnącej trójsklepki - kwiaty maja kształt i budowę jak u pozostałych trójsklepek ale kolor jest taki żółto-zielony ( na płatkach jest sporo drobnych brązowych piegów)
Klarysa, zaraz poślę pw.
Magda, dzięki za info ! Jeśli coś nie sprawdzi się u mnie w ogrodzie to na pewno nie będzie wystawione w ofercie nadwyżek - dość już jest po marketach badziewia z Holandii, które pada po pierwszej zimie (przenawożenie, brak zahartowania + słaba mrozoodporność = WIELKIE rozczarowanie i strata pieniędzy )







Jak zawsze serdecznie - E.

[kogra]

Piękne sasanki Emilu.
A jak liliowce, pewno już mają paki te pod folią.
U mnie tylko botaniczne hulają, reszta taka sobie, nadal niektóre kuleją.
Ciekawe jak będą kwitnąć w tym roku i czy w ogóle - mam na myśli te w otwartym gruncie.

[em]

Grażynko, u mnie botaniczne mają tylko szczypior - zero pąków. Nawet Stella d'Oro jeszcze nic nie wypuściła. Mam w polu kilka roślin, które zawiązały pąki jesienią i wypuściły pędy kwiatowe razem z liśćmi miesiąc temu. Pędy niskie a pąków jak na lekarstwo ale nie obrywam bo teraz każdy kwitnący liliowiec będzie cieszył

Teraz w ogrodzie szaleją trójlisty i floksy szydlaste ...

[tu.ja]

Jakie cudne te sasanki Jak tylko będziesz miał coś z nich na zbyciu to ja się na nie piszę.
Niestety Connie Burton nie żyje. Straciłam już nadzieję, że odbije Pogrzebałam troszkę w miejscu gdzie powinna być i tam nie ma nic...Tylko mnóstwo różnych robaków. Chyba wyjadały resztki po niej...
Za to Piano Man mnie zaskoczył - ma już pęd kwiatowy Wszystkie moje stare "żółtki" też mają pąki, ale to w większości gatunki botaniczne i to im się zdarza w kwietniu. Chociaż porównując do zeszłego roku to tych pąków nie jest tak wiele.

[kogra]

Emilu u mnie tylko botaniczny ma pąki.
Reszta taka sobie w liściach.
A tu znowu zapowiadają przymrozki do -7.
Ta pogoda nas i rośliny chyba wykończy.
U Ciebie jeszcze liliowce pod folią, to na pewno coś zakwitnie.
U mnie wszystko na dworze, więc nie wiem jak to będzie.
Jednak te przymrozki bez śniegu mocno dały się we znaki liliowcom.
Mam trochę liliowców które zrobiły rozety liściowe a w środku są brązowe i nie rosną dalej.
Nie wiem co z nimi zrobić.
Chyba tak zostawię i niech się dzieje co chce, albo przeżyją, albo padną i tyle.
Mówi się trudno, to nie koniec świata przecież, znowu będą następne.
Przynajmniej teraz nauczona doświadczeniem wiem w co mam inwestować.

[Ma-Do]

Emilu , te Twoje sasanki są prześliczne."Moje" wróciły do dobrej formy,ale kwiaty chyba będę podziwiac dopiero w przyszłym roku,a szkoda.

[em]

Iza, jeśli nic nie odbije to wyślę nową sadzonkę latem - teraz nie mam nic wolnego z tej odmiany.
Grażynko, strasznie nam zmroziło pąki na liliowcach w polu - wszystkie musiałem wyciąć a rośliny opryskać środkiem na grzyby bo uszkodzenia mrozowe liści pokryły się masą plamistości...
Gosiu, trzymam kciuki żeby się udało

A w ogrodzie ciągle jeszcze kwitną sasanki (niektóre rośliny o pełnych kwiatach są dużo późniejsze)


Zakwitły już obuwiki



Zawciągi też są pięknie ukwiecone

[e-genia]

Emilu piękne sasanki obuwik też pięknie zakwitł, u mnie też rosną i kwitną niezawodnie obuwiki co do sasanek to nie mam takich rarytasów .
Ale już z niecierpliwością czekam n a Twoje liliowce .

Genia

[kogra]

Emilu przykro aż czytać co się stało.
U mnie tez okrycie nawet nie zdało egzaminu.
Ale są liliowce, które dobrze rosną mimo wszystko.
Tylko czy będą miały kwiaty ?
Dzisiaj przed deszczem lekko podsypałam nawozem do pomidorów.
Może to pomoże trochę im się wzmocnić.
Wcześniej dostały gnojowicy z obornika, i więcej już nie dostaną.
Jeszcze potraktuję je Topsinem, bo widzę objawy grzybowe na niektórych i więcej już nic nie będę robić.
Co będzie to będzie.
Myślę, że najbardziej zaszkodziły im nie mrozy a zeszłoroczne stanie w wodzie przy przedłużających się opadach.
Te uszkodzenia korzeni nie pozwoliły im dobrze przygotować się do zimy, co odbiło się na mrozoodporności.
Cóż....raz na wozie, raz pod wozem.....jak to w życiu.
Ale podobno przez następne 72 lata ma być dobrze - bez takich anomalii rok po roku.
Zawciąg za to masz cudowny.

[Miiriam]

Rany - takiej ilości zawciągów na raz to nie widziałam chyba jeszcze ....
Te trójlisty to bardzo ciekawe roślinki ... a kolor floksa - cudny ...

[em]

Witajcie!

Dopiero teraz mam wolną chwilę żeby wpaść na Forum.

Wczoraj i dzisiaj cały czas padało - deszcz bardzo się przyda roślinom ponieważ sporo z nich szykuje się do kwitnienia
Wiele liliowców zaczyna wypuszczać pąki, ale koniec maja i początek czerwca to czas zarezerwowany dla wysokich irysów bródkowych...









Pozdrawiam serdecznie

Emil

[e-genia]

Emilu cudowne iryski nie mam żadnego z nich ,choć mam też ciemny ale nie aż tak .
Emil masz więcej irysków czy tylko te ? ale zrobiłeś mi radość .

Genia

[klarysa]

Emilu, gdybyś miał nadmiar trójlistów, chętnie kupię, od dawna na nie poluję. Prosze miej to na uwadze. u nas nieosiągalne
Ciemny irys cudny i pole białego zawciągu.

[evluk]

Nie będę oryginalna
Ten, czarny irys jest boski

[Jagodka]

Być może , ale jakoś nie lubię żałoby w ogrodzie . Lubię kolorowy ogród , a rośliny o prawie czarnych kwiatach do mnie nie przemawiają .No cóż , o gustach się nie dyskutuje . Mnie się podoba ten pierwszy i drugi , a komuś - niekoniecznie .