
Zaczynam - rogalm1 cz.1
Dzięki, okna dotarły szczęśliwie, w sobotę czeka nas wprawianie, żeby tylko było ładnie bo mam tyle do zrobienia! Mąż przywiózł kilka zdjęć to Wam pokażę choć jakość niespecjalna z powodu okropnej mgły!

to moje pięknie przeorane z kurzym nawozem pole, mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała obfitsze zbiory

moje cudowne chryzantemy, nie pamiętam od kogo je dostałam ale są przepiękne


a tu zaczynam gromadzić kamienie na skalniak!

na tarasie jeszcze kwitną kwiatki, chociaż nikt o nie nie dba!


i lasek brzozowy już taki puściutki, ale grzyby jeszcze są!


to moje pięknie przeorane z kurzym nawozem pole, mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała obfitsze zbiory

moje cudowne chryzantemy, nie pamiętam od kogo je dostałam ale są przepiękne


a tu zaczynam gromadzić kamienie na skalniak!

na tarasie jeszcze kwitną kwiatki, chociaż nikt o nie nie dba!


i lasek brzozowy już taki puściutki, ale grzyby jeszcze są!

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Gdy wstawicie okna, to Wasza przyczepa już pewnie w ogóle przyczepy nie będzie przypominać.
Zajrzałam dziś sobie na początek Twojego wątku ogrodowego i muszę przyznać, że bardzo dużo dokonaliście. Zmiany u Ciebie Moniś jak w kalejdoskopie
Taras piękny Wam wyszedł. Wydaje się taki duży na zdjęciu
A chryzantemki przecudne Ci kwitną.
Trzymam kciuki za pogodę i za Was, abyście dali radę wstawić okna
Zajrzałam dziś sobie na początek Twojego wątku ogrodowego i muszę przyznać, że bardzo dużo dokonaliście. Zmiany u Ciebie Moniś jak w kalejdoskopie

Taras piękny Wam wyszedł. Wydaje się taki duży na zdjęciu

Trzymam kciuki za pogodę i za Was, abyście dali radę wstawić okna

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Tak to niestety jest Monisiu z dostawcami - trzeba ich pilnować na każdym kroku, a jak się spóźniają to "twoja broszka" ,żeby ich namierzyć i dopytywać "co i jak..." Mam nadzieje, że to opóxnienie tylko jedniodniowe, a nie z powodu braku artykułu, bo wtedy gorzej i dłuższe czekanie. A pogoda - może nie będzie tak źle, na 1.11. zapowiadali deszcze, a było pięknie
przynajmniej u mnie.

Witajcie, Ewusiu u nas 1.11 było paskudnie, padało i było nieprzyjemnie- znając moje szczęście do pogody to weekend będzie fatalny.
Wiolu, desek dalej nie ma! dobrze, że na razie prawie w ogóle nie musimy korzystać z "fachowców" bo chyba wykończyłabym się nerwowo!
Danusiu, teren mam, tylko zawsze mam tyle takich różnych prac, że na prawdziwie twórcze urządzanie ogrodu nic mi nie zostaje, nawet nie mam czasu, żeby do ciebie podjechać, bo zawsze się spieszymy!
Bernadko, to pole zaorane to moje! Nie mam jeszcze dokładnej koncepcji jak je zagospodaruję, część będzie na warzywa , a reszta...? może winogrona? będę myśleć zimą!
Wiolu, desek dalej nie ma! dobrze, że na razie prawie w ogóle nie musimy korzystać z "fachowców" bo chyba wykończyłabym się nerwowo!
Danusiu, teren mam, tylko zawsze mam tyle takich różnych prac, że na prawdziwie twórcze urządzanie ogrodu nic mi nie zostaje, nawet nie mam czasu, żeby do ciebie podjechać, bo zawsze się spieszymy!
Bernadko, to pole zaorane to moje! Nie mam jeszcze dokładnej koncepcji jak je zagospodaruję, część będzie na warzywa , a reszta...? może winogrona? będę myśleć zimą!