Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Wczoraj było tak pięknie, cieplutko, a dzisiaj temperatura o połowę niższa i kilkakrotnie silniejszy wiatr. Dobrze że choć słoneczko od czasu do czasu poświeciło i deszcz nareszcie nie padał, bo działka jest mocno nasączona wodą i na razie lepiej, by już jej nic nie moczyło.
Wymyśliłam zakryć nieprzyjemny widok w pobliżu domku działkowego nowymi krzaczkami róż, więc poszłam do Biedry i kupiłam dwie jednakowe, z tym że jedna starsza, druga młodsza.

Obrazek

Obie pachnące, a między nimi wsadzę też pachnącą różyczkę, którą dostałam od Dorotki.
Nie wiem, czy trzy wystarczą, ale o tym przekonam się dopiero, gdy urosną i zakwitną.


Majeczko - dziękuję w imieniu krokusów ;:180 i proszę o nieobrażanie Misi, bo ona jest niezwykle kulturalna i po kwiatkach nie łazi, zawsze pomiędzy nimi.
Papryki nie umiem nazwać, ponieważ nasionka pozyskałam z owocu zakupionego w markecie, który to owoc szczególnie nam zasmakował. A rośnie rzeczywiście błyskawicznie. Ciekawa jestem, jak będzie się sprawowała na grządce pod chmurką. ;:218

Marysiu - coś w tym jest; Miśka faktycznie szalała, podczas gdy ja dostojnie sobie spacerowałam.
Słonko będzie nas budziło, ponieważ okno wychodzi na południowy wschód. No i ptaszki mieszkające w sąsiednim małpim gaju też swoje trzy grosze dołożą. ;:63
Ciekawa jestem, jak sprawdzi się Twój ciemny eukomis, bo mój raczej nie rokuje najlepiej.
Najbujniejsze sadzonki wyjechały do balkonowego foliaka i nie są z tego tytułu zbyt zadowolone. Opuściły noski na kwintę, ale postanowione: już ich stamtąd nie zabiorę, ;:124 niech się przystosują do nowych warunków.
Dobre życzenia zawsze u mnie w cenie, toteż z radością je przyjmuję i z serca odwzajemniam. ;:196

Danusiu [danuta z] - no nie, cały domek różami nie obrośnie, raczej jakimiś roślinami półcienio- i cieniolubnymi, ponieważ przed domem będzie sporo cienia. ;:108
Ty mnie o odmiany nie pytaj, bo i tak Ci nie odpowiem. Nie przywiązuję wagi do odmian i tylko nieliczne pamiętam, ważniejsze zapisuję, żadnych znaczników nie stosuję z uwagi na szkodniki typu gołębie i kota. Próbowałam, to potem po całej działce zbierałam znaczniki. ;:306
Czarnuszkę wschodnią siałam wprost do gruntu. Ona ma ciekawe kwiaty, ale nieciekawy pokrój całej rośliny i nie wiem, czy w tym roku ją zasieję.
Zdrówko przygarniam i Tobie również życzę. ;:196

Iguniu - dziękuję. Kochana jesteś. ;:167
Co do otoczenia domku, to zbyt dużego pola do popisu w tym sezonie jeszcze nie mam, bo domek stanął przy warzywniaku i dopiero po rozebraniu starego domku coś nie coś się zmieni. Nie mniej przed samym domem planuję ukraść warzywom trochę areału na rzecz jakiejś rabaty kwiatowej. Coś mi już w głowie świta, ale te plany coraz to ulegają poprawkom i zmianom. :lol:
Siewki podczas pikowania dostały do ziemi hydrożel z ukorzeniaczem, a podlewam raz w tygodniu nawozem z jajecznych skorupek bądź z drożdży, na zmianę. Przede wszystkim w tym roku dostały wyjątkowo dużą dawkę słońca, którego u nas nie brakuje. ;:303

Natalko - żałuję tylko, że te widoki daleko, nie przed domem.
Do foliaka na balkonie wyniosłam papryki, celozje i heliotropy. Są już na tyle wyrośnięte, że nie powinno im nic zaszkodzić. ;:108

Krysiu [leszczyna] - eukomisy muszę wsadzić w najbliższych dniach, bo one już się tego domagają. Odsuwam w czasie tę czynność, jednocześnie obserwując cebule, nie chciałabym bowiem, by za wcześnie przekwitły. ;:173
Bratu nawet jednego słowa na temat moich przemyśleń nie powiedziałam i nie powiem, ale swoje wiem. ;:108

Ewuniu - dziękuję, przekażę mamie. ;:167
Marzy mi się rozpoczęcie konkretnych prac na działce, ale póki co muszę poczekać na cieplejsze dni, głównie wiatr mnie zniechęca.
Jeszcze nic straconego, Ewuś. Jeszcze zdążysz dochować się nowych sadzonek, wszak to dopiero 18 marzec.
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Dorotko - papryki poszły jak burza i sama się zastanawiam, co je tak pogoniło. Może to taki gatunek... ;:218
Masz rację, teraz z domku jestem już prawie zadowolona. Gdyby jeszcze został postawiony tam, gdzie miał stanąć....
Czarnuszka wschodnia ma rzeczywiście ciekawe kwiatki, ale pokrój całej rośliny już taki zachwycający nie jest. ;:185


A na działce jeszcze takie kwiatki wypatrzyłam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekPierwszy pierwiosnek bezłodygowy.

A w blokach startowych pierwiosnki gruzińskie.Obrazek

I najważniejsze: tak wygląda większość moich różyczek. Powinnam je przyciąć, ale forsycja jeszcze nie kwitnie.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko u mnie wprawdzie wiosna jeszcze w powijakach, ale róże już wystartowały i tak jak Ty wypatruję forsycji, żeby złapać za sekator. Misia pozuje jak profesjonalna modelka.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko u Ciebie już wiosna pełną parą. Domek z zewnątrz wygląda bardzo przyjemnie. Może nie obsadzaj go zbyt szczelnie bo lepiej dla drewna żeby był przewiew. Czekamy na zdjęcia z tego jak urządziłaś wnętrza.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Nareszcie doczekałaś się wyprawy na działkę ;:63 A widać, że sporo się tam już dzieje. Krokusiki w pięknych kępkach, a i innych kwitnień nie brakuje. Widać, że wszystko rwie się do życia, wystarczy kilka dni ze słonkiem i będzie się zmieniać w oczach.
Siewki masz imponujące, to już prawdziwy busz. Nie dziwię się, że wyprowadziłas je na balkon, najwyższa pora, żeby zaczęły się hartować. Moje to jeszcze mikruski, ale i one wyrosną. Cynii ani aksamitek jeszcze nawet nie wysiałam, czasu mi brakuje.
Domek prezentuje się zacnie, jeszcze tylko ozdobić go nasadzeniami i będzie jak w raju.
Ciepełka życzę i sił do działania w ogródku, bo że chęci masz, to pewne ;:196
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11625
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Wiosna na Twojej działce się rozkręca ,dobrze że zdążyłaś sfotografować pierwsze kwitnienia ;:63 bo to miła pamiątka i porównanie jak to choćby rok temu wyglądało.Ja widzę,że w tym roku u mnie wiosenne rośliny wcześniej się rozkręcają jak analogicznie w ub.sezonie.
Ocieplenie nadchodzi więc już zaczniemy korzystać z uroków działek na całego! :tan
Miłego dnia Lucynko ;:196 !

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

O widzisz Lucynko dobrze że przypomniałaś,że róże tnie się jak forsycja zakwitnie.Dzięki za przypomnienie. ;:196
Tyle już u Ciebie kwitnie.Ja wybieram się jutro.Nie mówię tego głośno bo jeszcze nic z tego nie wyjdzie.Dziś rano było pięknie,czyste niebo
słońce,a teraz chmury i silny wiatr. :evil:

Nieustająco życzę dużo zdrowia bo to ważne. ;:167
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko a ten domek to macie na podmurówce :?: Jagusia dobrze radzi, drewno musi mieć przewiew, wtedy i róże będą zdrowsze. ;:108
Domek z większym oknem nabrał charakteru i doświetlił wnętrze, w którym w razie deszczu miło będzie zasiąść do stołu. ;:215
Jak tam Twoje roślinki wystawione na pogodowe tortury na balkoniku. ;:202 Mam nadzieję że się zaaklimatyzowały. ;:oj
Trzymaj się ciepło, bo pogoda jest nieprzewidywalna a wiatr jeszcze ten chłód wzmaga. ;:79 ;:79 ;:7
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj Lucynko :wit . Oj, warto było czekać na taki wypad na działkę ;:138 . Sporo już się dzieje ;:138 . Krokusiki prześliczne i Misia zadowolona . Na kwitnienie forsycji to chyba nie ma co czekać bo te róże proszą się o cięcie . U mnie podobnie i na dniach trzeba się za to zabrać. O ile oczywiście pogoda pozwoli ;:131 . Domek całkiem sympatycznie się prezentuje a okienko na pewno się przyda ;:215 . Sieweczki rosną Ci jak na drożdżach ;:215 . Pozdrawiam :wit .
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Przyjechał kurier i przywiózł zamówione wcześniej roślinki. Oczywiście musiałam siedzieć w domu w oczekiwaniu na przesyłkę. Warto było, rośliny ładne, w dużych doniczkach, jechały jedną dobę i dojechały zdrowe, niepodsuszone i naprawdę duże sadzonki.
Na działkę wybieram się jutro i aż się boję roboty, która tam na mnie czeka. A teraz jeszcze deszcz sobie leci z nieba, tak więc co wyschło w ciągu dnia, to zostało zmoczone wieczorem.


Kasiu [klarag] - jutro będę na działce i jeśli pogoda pozwoli, to poprzycinam róże. Nie będę czekała, bo pewnie już listki będą na łodyżkach.
Miśka lubi być fotografowana. ;:7


Jagusiu - jasne, że nie będę męczyć drewna i rośliny znajdą się w bezpiecznej odległości od domku.
Wnętrze nieprędko zostanie urządzone. ;:185 Jeszcze tam leżą materiały potrzebne M do wykończenia, a w ogóle to najpierw muszę zadbać o rabaty.

Iwonko1 - rośliny rzeczywiście pragną wiosny i oby ona już została aż do lata.
Sadzonki już przywykły do nowych warunków, noski podniosły do góry, a słonko je dogrzewa. ;:333
Cynie mam już przepikowane, a aksamitki sieją wprost do gruntu bądź do zimnego inspektu, w zależności od warunków pogodowych.
W związku z tą nową budowlą narobiło mi się tyle dodatkowej roboty, że nie wiem, kiedy się wyrobię. Zresztą w związku z koniecznością zburzenia starego podejrzewam cały sezon w bałaganie. ;:202
Ciepełko i siły bardzo potrzebne - dziękuję i odwzajemniam. ;:196

Maryniu - istotnie w tym roku wiosenne roślinki nieco przyśpieszyły wegetację i teraz trzeba tylko trzymać kciuki, by jakiś mróz im nie przeszkodził.
Właśnie widziałam prognozę na najbliższe dni, która bardzo mi się podoba.
Dziękuję, dzień w sumie był dobry, a Tobie życzę superowego dnia jutrzejszego. ;:196

Danusiu [danuta z] - Skoro jutro znajdziesz się na działeczce, to sama zobaczysz, jak bardzo śpieszą się krzaczki różane. Ja jutro planuję przycinać, nie będę już czekała na forsycję. Zresztą ona właśnie zakwitła. Co prawda w domu, ale zawsze... :D

Stasiu - M planował zrobić fundamenty i nawet gruzu nawiózł, ale okazało się, że pan budowniczy ma inną technologię, fundamenty niepotrzebne, a gruz pozostał i zawala kawałek działki. Domek stoi na specjalnych wspornikach, podłoga wisi w powietrzu. ;:204
Sadzonki na balkonie dostały dużą dawkę słońca i już podniosły noski. Mają się bardzo dobrze. Na noc trochę je docieplam, zarzucając ciepły koc na foliak.
U nas dzisiaj wiatru nie było, liczę na to, że jutro też go nie będzie i wybieram się trochę podziałkować. :tan
Dziękuję za troskę i Tobie również zalecam ostrożność. ;:196

Ewelinko - właśnie mam w planach na jutro cięcie róż. Forsycja już kwitnie, co prawda w wazonie ;:306 , ale jednak.
Z tym oknem już całość zaczyna mi się nawet podobać, gdyby jeszcze dom został postawiony zgodnie z planem... Cóż, nie można mieć wszystkiego, więc cieszę się tym, co mam. ;:303
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196


Forsycja zakwitła, jutro będę przycinać róże.

Obrazek
Tak się śpieszą moje begonie.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko wiosenka na działce super, okienko w altanie też fajna sprawa. Ja niestety nie mam okna w altanie i bardzo nad tym ubolewam, ale u nas jest tyle włamań, że nie wiem, czy warto ryzykować.

Siewki wymiatają ;:215 , ciekawe co zamówiłaś nowego?

Życzę zdrówka Tobie i Twoim Bliskim ;:196
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko u nas inny klimat.Wy macie jakieś dwa tygodnie do przodu w stosunku do nas.U nas dziś w nocy był przymrozek.Rano samochody były białe.Begonie już masz duże,nie długo zakwitną. :D

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko cieszę się ze już wracasz do sił i z mamą lepiej w miarę możliwości ;:168
Tez w niedzielę próbowałam nadrobić działkowe zaległości , ale nie dałam rady, mam tylko nadzieję ze najbliższy weekend będzie pogoda odpowiednia do działania.Nawet nie pomyślałam o robieniu zdjęć ;:223
Domek się prezentuje ślicznie. ;:215
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko patrząc na Twoją forsycję widzę, że moja jeszcze nie w takim stanie rozkwitu ... więc mam na cięcie róż jeszcze kilka dni... może w sobotę się za to zabiorę... Zdrówka i ;:3 życzę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko już dziś popracowałam sobie i czytam, że Ty też, działeczka pięknieje, roślinek coraz więcej kwitnie, cieszy to wszystko bardzo ;:215 dobrze, że na reszcie wracasz do sił i z mamusią lepiej ;:138 , piszesz, że forsycja kwitnie i czas na róże ;:306 , no ale tak na prawdę, to już zaczyna u nas kwitnąć forsycja, więc niebawem za róże się wezmę, dziś trawy wycięłam, już zielone się robią, powojniki przycięłam, bo też już spore liście miały, reszta jak się uda w sobotę, pozdrawiam Cię i mamusię również ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Nareszcie się doczekałam! Nareszcie czuję, że mam kości, mięśnie i stawy! Tak długo na to czekałam.....
1/3 działki uporządkowałam, choć ciężko mi to szło. Jednak zimowe nieróbstwo odcisnęło swoje piętno i trochę zakwasów daje o sobie znać, ale to takie miłe odczucie. Jutro dalszy ciąg. Już się cieszę!


Beatko [Bazyla] - przykro mi, że nie masz okienka w altanie. Dopóki u mnie było malutkie i bardzo wysoko, nie lubiłam wchodzić do wnętrza domku, teraz jest fajnie, bo mogę sobie przez okienko wyglądać. Naturalnie my też będziemy musieli zabezpieczyć je jakąś kratą, bo i u nas bywają włamania. ;:108
Zamówione rośliny zaprezentowałam na 63 stronie tego wątku. Trochę tego jest, więc już nie będę powtarzać, wybacz.
Zdrówko przygarniam, ślicznie dziękuję i w pełni odwzajemniam. ;:196

Misia też polubiła nowe okienko w altanie i tylko na stole przy nim godzi się podjadać. Jeszcze się nie przyzwyczaiła do nowych warunków.

Obrazek

Danusiu [danuta z] - no popatrz, a u nas ostatnia noc była wyjątkowo ciepła, nawet foliaka na balkonie nie zabezpieczyłam kocem i sadzonki świetnie się mają. ;:333
Trochę mnie begonie zaskoczyły. :shock: Nie pierwszy raz je mam, a nigdy jeszcze tak się nie pospieszyły.
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Sasanki lada dzień rozwiną kwiatki.
Obrazek

Juleczko - ;:196
Właśnie najbliższy weekend ma być ładny i ciepły, więc pewnie dasz radę podgonić roboty działkowe, czego z całego serca Ci życzę. ;:333
Bardzo jesteś łaskawa dla mojego domku, ;:168 bo mnie to on zacznie się podobać dopiero, gdy w pobliżu znajdą się jakieś kwiatuszki. ;:224

Bardzo ładnie przezimował mój młodziutki rododendron - pamiątka po babce-sąsiadce, która od dwóch lat ciężko choruje i działkę już obrabia nowy właściciel. Od tej sąsiadki dostałam dużo roślin zaraz po zakupieniu działki. Jest w wieku mojej mamy.
Obrazek

Ewuniu - moja forsycja też jeszcze się ociąga, a zakwitły tylko gałązki przyniesione do domu. ;:108
Miałam zamiar dzisiaj ciąć róże, ale zajęłam się porządkowaniem rabat i czasu mi brakło. Choć tak naprawdę to podchodzę do cięcia róż jak pies do jeża. ;:306
Bardzo dziękuję za zdrówko, którego nigdy za wiele i za słonko, które pięknie mi dzisiaj ogrzewało plecy. ;:167 ;:196
Tobie również i zdrówka, i słoneczka życzę. ;:196

Tak się cieszę :tan bo udało mi się wyhodować laki, które wkrótce będą pachniały, muszą tylko najpierw zakwitnąć.
Obrazek

Iwonko0042 - tak sobie popracować na działeczce to sama radość, nawet mimo zakwasów. Cieszę się, że i Ty tej przyjemności doświadczyłaś. ;:215
Moja forsycja jeszcze nie zakwitła, ale róże domagają się już cięcia, tylko jakoś nie po drodze mi dziś było z tą robotą. :lol:
Dziękuję, Iwonko i wzajemnie pozdrawiam, jednocześnie życząc Wam zdrówka. ;:167 ;:196

Tulipany ładnie wychodzą. Oby równie ładnie zakwitły.
Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”