Grubosz - Crassula cz.5

Elhape
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 maja 2022, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Grzyb który chciał zjeść moje Grubosze na szczęście udało się zwalczyć. I wygląda na to, że na dzień dzisiejszy mają się całkiem dobrze :)
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 589
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

gerranium pisze: 26 kwie 2023, o 12:35 Może nawóz dla kwitnących
- bingo :!: ;:167
Poskutkowało i ma pąka. Dziesięć lat prób i błędów, aż się wreszcie doczekałam. :tan

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam:)
Leniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 17 sie 2020, o 00:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witajcie!
Mam piękny, około 8-letni okaz grubosza, o pokroju rozłożystego drzewka, wszystko z nim jest porządku, w uprawie sprawuje się wzorowo.
Niestety, wczoraj stał się ofiarą mojego kota, który złamał mu jedną z grubszych gałęzi (gonienie muchy po parapecie...). Gałąź nie jest złamana doszczętnie, połową trzyma się pnia (akurat ułamała się w tym miejscu, przy pniu). Czy jest jeszcze szansa na jej uratowanie? Na przykład przez odkład powietrzny? Albo sztywne przymocowanie do pnia?
Pomóżcie, szkoda rośliny! Będę wdzięczna za wszystkie rady!
pozdrawiam!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19288
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Wrzuć zdjęcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Leniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 17 sie 2020, o 00:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Proszę bardzo. gałąź ma grubość jakieś 1,5 cm
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix./K.
Obrazek
iva_BN
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 7 sie 2023, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Drzewko szczęścia

Post »

Witam,
Kupiłam niedawno grubosza w kwiaciarni, w sumie to bardziej uratowałam, Panie nawet nie wiedziały co to jest, postawiły go w najciemniejszym miejscu na najniższym regale. Jak go zabierałam był przelany. Jest u mnie około miesiąca i cały czas opadają mu listki i kruszą się nowe gałązki. Myślę nad przycięciem go i przesadzeniem ale niestety nie mam doświadczenia, prosiłabym o rady.
Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

bool pisze: 26 maja 2019, o 22:56 Zdjęcie klasowe:

Obrazek

Pozdrawiam,
Artur
Urocze :)
Jeżeli jeszcze się udzielasz, pochwal się jak teraz ta klasa wyrosła.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
grzesiekkk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 sty 2020, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

norbert76 pisze: 30 sty 2020, o 00:06 Wg mnie nie ma tragedii, jeśli korzenie nie są miękkie jest szansa że roślina przeżyje. Aż nawet gdyby straciło wszystkie korzenie, to sukulenty można ponownie ukorzenić. Ważne, żeby pnie były twarde i bez ciemnych plam.
Pozwolę sobie wznowić temat, gdyż dzięki Twoim poradom udało się uratować kwiat, bardzo ładnie odbił i nabrał kształtów. Niestety problem powrócił, prawdopodobnie ze względu na zmianę miejsca zamieszkania. Od pewnego czasu zauważyłem, że pojawiła się wilgoć, a obecnie i pleśń na ozdobnych kamyczkach w doniczce (pomimo iż ma odpływ). Być może dom jest nowy i panuje jeszcze zwiększona wilgoć, ponieważ nie podlewam go często (raz na 2-3 tygodnie). Generalnie dostęp do światła ma (choć mogę go przenieść do pomieszczenia gdzie cały dzień byłby wystawiony na słońce). Pytanie czy cos poradzić z ziemią w tej sytuacji? A druga sprawa - jak go przyciąć by ładnie rozrósł się na boki, a nie piął się maksymalnie do góry?

pozdrawiam, Grzesiek


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19288
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To podłoże ma zbyt duży udział ziemi. Mieszanka powinna być ziemi i perlitu w proporcji około 1:2, taka jest?

Dwa, przez cały rok tylko słoneczny parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
grzesiekkk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 sty 2020, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie, niestety nie. Rozumiem, że bez problemu można w tym okresie (zimowym) wymieszać z perlitem? (rozumiem, że z nową ziemią?).

A jeśli chodzi o przycinanie?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19288
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

🤦🤦🤦

Napisałem poprzednio, jakie musi być podłoże, ale widocznie to zignorowałeś, a teraz masz efekty...

Podłoże to równie istotna sprawa, jak stanowisko czy podlewanie.
W przypadku sukulentów musi być z niewielkim udziałem samej ziemi, bo w naturze rosną na ubogich glebach.
Bezwzględnie do wymiany podłoża jeśli uprawa rośliny ma jakikolwiek sens...

Pomijając już, że żadnych roślin doniczkowych nie powinno się sadzić do samej ziemi uniwersalnej..., musi być mieszanka ziemi i rozluźniacza.


Przycinanie na wiosnę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dzień dobry. Jaki środek grzybobójczy zastosować do Hobbita: octan wapnia czy może jakiś gotowy ze sklepu ?
Wcześniej dużo tu polecano Topsin, ale to było parę lat temu.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19288
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Scorpion 325sc, Saprol, Miedzian.

Wpierw jednak przesadź do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 1:2, sprawdź stan korzeni.
Ogranicz podlewanie w okresie jesienno zimowym, zapewnij przez cały rok parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Roślina hodowana była do tej pory ( przez kilkanaście lat ) w samej ziemi uniwersalnej i podlewana raczej zbyt często i obficie. Dlatego podejrzewam, że pewnie ma jakiegoś grzyba choć oprócz tego, że jest łysy od dołu ( brak liści ), trochę powyciągany i po zroszeniu wodą gubi kilka liści (jakby nie lubił wody albo to co go męczy dostawało papu z wodą ). Kolejny dziwny objaw ( dzieje się tak już kilka lat ) to gubienie nowych listków na dopiero co tworzących się łodygach, w konsekwencji czego pozostaje tylko taki ok. półcentymetrowy kikut. Przesadzę roślinę w przyszłym tygodniu.
1) Zastanawiam się czy mogę zamiast perlitu dać żwirek bo mam go trochę, zamówię też Akadame i też dorzucę.
2) Wyjąłem bryłę korzeniową z doniczki na jej powierzchni nie zauważyłem żadnych patologii gołym okiem, ale chciałbym podczas przesadzania prewencyjnie zdezynfekować korzenie, mam cynamon tylko czy mu to bardziej nie zaszkodzi ?
3) W jakim czasie przesadzić: kilka dni po podlaniu kiedy to ziemia jest jeszcze wilgotna czy po paru tygodniach gdy wyschnie zupełnie ?
4) I takie jeszcze pytanie ogólne: ile dni po podlaniu ziemia może być wilgotna a jak długo może być zupełnie sucha żeby z jednej strony nie rozwijał się grzyb i też nie ususzyć korzeni ?
U mnie w dolnej części doniczki wilgoć po podlaniu utrzymuje się nawet do dwóch tygodni (przy czym górna jej połowa jest zupełnie sucha już po paru dniach), ale potem jest zupełnie sucho (cały przekrój bryły ziemi) przez co najmniej tydzień - obserwacje przeprowadziłem w okresie jesiennym.

Przypomniałem sobie że nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa.
Czy to możliwe żeby sukulent żył z grzybem kilka lat czy raczej zmarnował by się w kilka miesięcy ? :?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19288
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

No cóż, odpowiedź masz w tym co napisałeś.

Sukulentów nie uprawia się w samej ziemi uniwersalnej, to podstawowy błąd.

Te rośliny rosną na ubogich glebach, gdzie przewagą jest żwir, piasek i inne mineralne dodatki, a samej ziemi jako takiej jest mało.

Jeśli podłoże tak długo przesycha w głębi to przyczyną jest właśnie nieprawidłowe podłoże. Prawidłowo już po paru dniach powinno być suche na wiór na całej głębokości.
To, że przez tyle czasu ta roślina rosła w takim beznadziejnym podłożu, aż ciężko uwierzyć, to tylko cud i jakoś się przystosowała, ale wszystko jest do czasu. Czasami wystarczą inne niekorzystne czynniki zewnętrzne, np. okres jesienno zimowy i prędzej czy później dochodzi do takich sytuacji jak 2 przypadku tej rośliny.

Żadnego cynamonu, to mit. Tzn., inaczej coś tam pomaga, ale w większej ilości możesz popalić korzenie.

Dziwi mnie, że masz roślinę tyle lat i nie wiesz, że sukulenty po przesadzeniu podlewa się dopiero po kilku dniach?
W ogóle pewnie też nie masz wiedzy, że sukulenty przechodzą okres spoczynku w okresie jesienno zimowym i ograniczasz podlewanie do minimum, góra co około 3 - 4 tygodnie w zależności od temperatury.

Wracając do infekcji grzybowych, niekoniecznie to musi być grzyb, a często to nekroza tkanek wskutek przelania.

Wrzuć zdjęcia tej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”