Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Niesamowite masz te rh
Ja cały czas im coś podsypuję
Fusy z kawy pomagają, ale bardziej na rodki niż na azalie.
Może u mnie mają za ciemno, bo one wolą więcej światła niż rodki
Ale się nie poddaję.
Ja cały czas im coś podsypuję
Fusy z kawy pomagają, ale bardziej na rodki niż na azalie.
Może u mnie mają za ciemno, bo one wolą więcej światła niż rodki
Ale się nie poddaję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu
Nie mogłam się odnaleźć u ciebie,rozglądam się,rozglądam,dawno mnie tu nie było, ale żeby aż tak zapomnieć? Dopiero doczytałam,że straciłaś bukszpany i stąd te zmiany.Szkoda,ale ty nie żałujesz więc i ja nie będę
Imponująca kolekcja azalii i rhododendronów
No i te łany hakkonechloe
Spodobała mi się u ciebie ta trawa już dawno,zachwyciła swoim atrakcyjnym wyglądem zimą,więc kupiłam i ja. Posadziłam w donicy,ale w czymś jej nie dogodziłam i brzydka była poza sezonem,lecz nadal mi się podoba. A jak tam twoje dalie,dobrze przezimowały?




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, wspomniałaś o Lagunie, ona faktycznie bardzo kolczasta i puszcza ogromne baty... mam ją przy wiacie i w pobliżu świerka i pokłada się na niego, ale muszę ją przesadzić, bo świerk ją ogranicza... nie wiem czy jesienią to zrobić, czy wiosną. To będzie trudna akcja 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Beaby, jestem pełna podziwu i zarazem współczucia, że musisz tak walczyć z nornicami i w zasadzie uprawiać ogród w donicach, jest to zwłaszcza trudne w przypadku drzewek. Ale to i tak dobrze, że znalazłaś jakiś sposób, by jednak nie ulec szkodnikom i nie rzucić wszystkiego w diabły. Janawet nie wiedziałam, że nornice aż tak potrafią obgryźć korzenie. Dotychczas wydawało mi się, że one stwarzają problem jedynie z cebulowymi. Ale żeby hortensje
Baetko te lilaki Meyera pienne nie dają kłoptliwych rozłogów. Owszem coś tam wyrasta niewielkiego u podnóża, ale to można raz dwa ciachnąć i po problemie.
Margo, fusy z kawy i herbaty są godne polecenia, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. Ważne jest obfite podlewanie i to już od tego miesiąca. Dobrze, że ostatnio padają deszcze, ale i tak trzeba zaglądąc ,czy pod drzewami nie jest zbyt sucho. U mnie czasem na ogrodzie wydaje się wszystko mokre, ale jak zajrzę pod korzenie Rh, to aż się dziwię,że tam niewiele wody dotarło. Nie poddawaj się, próbuj dalej. Azalie rzeczywiście wolą więcej słońca niż różaneczniki, tylko muszą mieć wilgotne podłoże.
Miriam, moja hakone też w pierwszych latach była brzydka. Miałam ją nawet w innym miejscu i wydawała się już nawet zanikać. No a potem, po przesadzeniu rozrosła się niesamowicie i teraz nie jest to już kępa, ale po prostu trawnik. Nie wiem na razie, co mam z tym zrobić.
Karpy dalii przezimowały świetnie. Były zdrowe, jedrne jak nigdy dotychczas. Ale po wysadzeniu wyłaziły z ziemi strasznie wolno, chyba z powodu zimnych nocy. A teraz już widzę na niektórych pierwsze kwiatki. Choć inne odmiany to jeszcze mają daleko do kwitnienia.
apus, ta moja Laguna leży teraz na rabacie i kwitnie. Z leżącego pędu wypuściła mnóstwo pionowych pędzików, na których pewnie byłoby dużo kwiatów w przyszłym roku. No i to stanowi problem, bo nie wiem, jak ją podnieść, aby tych młodych odrostów nie uszkodzić, a jednocześnie może przecież leżeć na innych roślinach. Na początku myślałam, że po prostu zetnę pędy przy ziemi i zacznie odrastać od początku, ale teraz w ogóle nie wiem, jak mam podejść do tego kolczastego potwora. Gdybym ja miała przesadzać, to na Twoim miejscu zrobiłabym to jesienią. No ale wiesz, każdy ma inne doświadczenia. Sama wiesz najlepiej, bo róże u Ciebie kwitną znakomicie.
Skończył się czerwiec, więc należy się jakieś podsumowanie tego miesiąca. W ogrodzie tak jak u wszystkich królowały czerwcowe róże różnej maści. Musiały zmagać się z deszczami i niektórym nie wychodziło to najlepiej, zwisały biedne jak namoczone gąbki. Miłą niespodzianke sprawiły mi lwie paszcze, które choć jednoroczne, przetrwały w glebie już dwie zimy i pieknie rozkwitły w różnych miejscach ogrodu. Sporo też wysiłao się przywrotników, naparstnic, dzwonków i szałwii. Deszcze dobrze służą hostom, hortensjom i Rh.
Ogólnie jestem zadowolona z czerwca, bo zamiast z obłędem w oczach biegać z konewką i ratować mdlejące rośliny mogłam spokojnie spacerować po ogródku i wdychać letnie zapachy kwiatów i zmoczonej deszczem ziemi.

























Baetko te lilaki Meyera pienne nie dają kłoptliwych rozłogów. Owszem coś tam wyrasta niewielkiego u podnóża, ale to można raz dwa ciachnąć i po problemie.
Margo, fusy z kawy i herbaty są godne polecenia, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. Ważne jest obfite podlewanie i to już od tego miesiąca. Dobrze, że ostatnio padają deszcze, ale i tak trzeba zaglądąc ,czy pod drzewami nie jest zbyt sucho. U mnie czasem na ogrodzie wydaje się wszystko mokre, ale jak zajrzę pod korzenie Rh, to aż się dziwię,że tam niewiele wody dotarło. Nie poddawaj się, próbuj dalej. Azalie rzeczywiście wolą więcej słońca niż różaneczniki, tylko muszą mieć wilgotne podłoże.
Miriam, moja hakone też w pierwszych latach była brzydka. Miałam ją nawet w innym miejscu i wydawała się już nawet zanikać. No a potem, po przesadzeniu rozrosła się niesamowicie i teraz nie jest to już kępa, ale po prostu trawnik. Nie wiem na razie, co mam z tym zrobić.
Karpy dalii przezimowały świetnie. Były zdrowe, jedrne jak nigdy dotychczas. Ale po wysadzeniu wyłaziły z ziemi strasznie wolno, chyba z powodu zimnych nocy. A teraz już widzę na niektórych pierwsze kwiatki. Choć inne odmiany to jeszcze mają daleko do kwitnienia.
apus, ta moja Laguna leży teraz na rabacie i kwitnie. Z leżącego pędu wypuściła mnóstwo pionowych pędzików, na których pewnie byłoby dużo kwiatów w przyszłym roku. No i to stanowi problem, bo nie wiem, jak ją podnieść, aby tych młodych odrostów nie uszkodzić, a jednocześnie może przecież leżeć na innych roślinach. Na początku myślałam, że po prostu zetnę pędy przy ziemi i zacznie odrastać od początku, ale teraz w ogóle nie wiem, jak mam podejść do tego kolczastego potwora. Gdybym ja miała przesadzać, to na Twoim miejscu zrobiłabym to jesienią. No ale wiesz, każdy ma inne doświadczenia. Sama wiesz najlepiej, bo róże u Ciebie kwitną znakomicie.

Skończył się czerwiec, więc należy się jakieś podsumowanie tego miesiąca. W ogrodzie tak jak u wszystkich królowały czerwcowe róże różnej maści. Musiały zmagać się z deszczami i niektórym nie wychodziło to najlepiej, zwisały biedne jak namoczone gąbki. Miłą niespodzianke sprawiły mi lwie paszcze, które choć jednoroczne, przetrwały w glebie już dwie zimy i pieknie rozkwitły w różnych miejscach ogrodu. Sporo też wysiłao się przywrotników, naparstnic, dzwonków i szałwii. Deszcze dobrze służą hostom, hortensjom i Rh.
Ogólnie jestem zadowolona z czerwca, bo zamiast z obłędem w oczach biegać z konewką i ratować mdlejące rośliny mogłam spokojnie spacerować po ogródku i wdychać letnie zapachy kwiatów i zmoczonej deszczem ziemi.
























- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, zrobię tak jak piszesz i przesadzę Lagunę jesienią, koniecznie musi mieć nowa miejscówkę, bo teraz zwyczajnie ginie i dusi się. Miejsce już dla niej obmyśliłam. Co do leżącego pędu Twojej Laguny, to może jakby go delikatnie podeprzeć?
Czerwiec w Twoim ogrodzie piękny!
Czerwiec w Twoim ogrodzie piękny!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Bardzo ładne to poidełko dla ptaków.
Jak duży masz ogród? Nie pamiętam, czy gdzieś pisałaś. Bo robi wrażenie ogromnego. Tyle w nim roślin, każda zadbana. A z drugiej strony chyba nie masz za dużo trawnika.
Jak duży masz ogród? Nie pamiętam, czy gdzieś pisałaś. Bo robi wrażenie ogromnego. Tyle w nim roślin, każda zadbana. A z drugiej strony chyba nie masz za dużo trawnika.
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ale tutaj gęsto i kolorowo. Oglądając twój wątek pluję sobie w brodę że tak późno zdecydowałem się na róże w ogrodzie. Pięknie to u Ciebie wygląda. Mam pytanie, chciałbym połączyć właśnie róże z lawendą. Myślę o Bonica lub pomponella, co o tym myślisz?
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Uwielbiam takie widoki, róże rewelacyjnie kwitną. Wandziu, róża Concerto 94 dalej zdobi rabatę, czy wypadła...zawsze pamiętam o Twoim ogrodzie i jak spojrzę na rewelacyjne kwiaty, na kolor i kształt
Fajnie że zachęciłaś mnie do zakupu tej róży.
Proszę napisz czy Liliowce już Ci kwitną? Moje zaczęły kwitnąć, posadzone wiosną też zakwitły, tylko jeden nie ma kwiatów
Co to za trawka na ostatniej fotografii, podobną mam tylko ma szersze liście...rośnie bezpośrednio w gruncie, czy w jakimś pojemniku?

Proszę napisz czy Liliowce już Ci kwitną? Moje zaczęły kwitnąć, posadzone wiosną też zakwitły, tylko jeden nie ma kwiatów

Co to za trawka na ostatniej fotografii, podobną mam tylko ma szersze liście...rośnie bezpośrednio w gruncie, czy w jakimś pojemniku?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
wiridiana, mój ogródek jest malutki, odliczając powierzchnię domu, podjazdów itp, pozostaje do uprawy zaledwie jakieś 300m2. Kiedyś uważałam, że to za mało, ale chyba nie obrobiłam więcej. Trawnika mam namiastkę, jak nawięcej starałam się przeznaczyć na rabaty.
Żeby trawnik był ładny, wymaga dużo pielęgnacji, a byle jakiego nie chciałam mieć.
paradas, ja osobiście nie wyobrażam sobie ogrodu bez choćby jednej czy dwóch różyczek. Najlepiej pnącej, bo ostatnie łagodne zimy pozwalają na ich uprawę.
Z lawendą będzie wyglądać pięknie każda odmiana róż. Ten zestaw to klasyka. Tylko że lawenda też bywa różna. Ta o długich pędach w pewnym momencie zaczyna się pokładać i wygląda tak sobie. Natomiast lawenda z krótkimi łodyżkami stoi ładnie jak żołnierzyki w szeregu. Róża Bonica jest problematyczna. Sporo już powiedziano na jej temat na tym forum. Moja jest nieobliczalna i nieokiełznana. Nigdy nie dało się z niej zrobić rabatowej. Nie pomagało niskie cięcie, bo zawsze wypuszczała długaśne baty na wszystkie strony. Teraz rośnie u mnie właściwie jako pnaca, kiedy znalazła sobie podporę w postaci brzozy. Mam więc w rezultacie taką brzozo-różę. Ale faktem jest, że Bonica kwitnie obficie i na okrągło.
Róża Pomponella natomiast jest śliczna i godna polecenia. Radzę sadzić ją w słońcu, bo moja ma go za mało i z tej racji zbyt skąpo kwitnie.
Anna11 moja Concerto kwitnie w tym roku pięknie i nadspodziewanie długo. Wypuściła z ziemi kilka młodych pędów. Myślę, że dotychczas jej rozwój hamował rosnący blisko bukszpan, a po jego usunięciu wreszcie odetchnęła.
Liliowce kwitną sobie spokojnie, raz jede, raz drugie, jak to u nich w zwyczaju. Miałam jednak trochę opuchniętych pąków, więcej niż w zeszłym roku. Brak zimy spowodował, że robala było więcej, a ja wiosną nie robiłam oprysku. Na szczęście to, co trzeba było, oberwałam i jest juz dobrze.
Aniu, ta trawka to tzw. ptasie łapki. Rośnie u mnie wiele lat w tym samym miejscu. Urocza i kompaktowa, nie sprawia kłopotów.

Graham Thomas

Ballerina


Crown Princess M.


Do hortensji był łaskaw sam wsiać się niebieski dzwonek.


John Davies

Sophia Renaissance

Żeby trawnik był ładny, wymaga dużo pielęgnacji, a byle jakiego nie chciałam mieć.
paradas, ja osobiście nie wyobrażam sobie ogrodu bez choćby jednej czy dwóch różyczek. Najlepiej pnącej, bo ostatnie łagodne zimy pozwalają na ich uprawę.
Z lawendą będzie wyglądać pięknie każda odmiana róż. Ten zestaw to klasyka. Tylko że lawenda też bywa różna. Ta o długich pędach w pewnym momencie zaczyna się pokładać i wygląda tak sobie. Natomiast lawenda z krótkimi łodyżkami stoi ładnie jak żołnierzyki w szeregu. Róża Bonica jest problematyczna. Sporo już powiedziano na jej temat na tym forum. Moja jest nieobliczalna i nieokiełznana. Nigdy nie dało się z niej zrobić rabatowej. Nie pomagało niskie cięcie, bo zawsze wypuszczała długaśne baty na wszystkie strony. Teraz rośnie u mnie właściwie jako pnaca, kiedy znalazła sobie podporę w postaci brzozy. Mam więc w rezultacie taką brzozo-różę. Ale faktem jest, że Bonica kwitnie obficie i na okrągło.
Róża Pomponella natomiast jest śliczna i godna polecenia. Radzę sadzić ją w słońcu, bo moja ma go za mało i z tej racji zbyt skąpo kwitnie.
Anna11 moja Concerto kwitnie w tym roku pięknie i nadspodziewanie długo. Wypuściła z ziemi kilka młodych pędów. Myślę, że dotychczas jej rozwój hamował rosnący blisko bukszpan, a po jego usunięciu wreszcie odetchnęła.
Liliowce kwitną sobie spokojnie, raz jede, raz drugie, jak to u nich w zwyczaju. Miałam jednak trochę opuchniętych pąków, więcej niż w zeszłym roku. Brak zimy spowodował, że robala było więcej, a ja wiosną nie robiłam oprysku. Na szczęście to, co trzeba było, oberwałam i jest juz dobrze.
Aniu, ta trawka to tzw. ptasie łapki. Rośnie u mnie wiele lat w tym samym miejscu. Urocza i kompaktowa, nie sprawia kłopotów.


Graham Thomas

Ballerina


Crown Princess M.


Do hortensji był łaskaw sam wsiać się niebieski dzwonek.



John Davies

Sophia Renaissance

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8936
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu
Powiem Ci ,że zupełnie nie orientowałam się ,że ogród Twój ograniczony do powierzchni 300 m. jest.
Wygląda na obszerniejszy.
Różyce dają czadu ,wyjątkowo urodziwe tego lata są.
Zmuszona byłaś usunąć wszystkie bukszpany ,czy część
To był szkielet Twojego ogrodu
Faktycznie lwie paszczki w wielu miejscach i urocze.
Czekam na dalie i liliowce.
Dalie faktycznie wolno rosną tego roku.
Piękna kompozycja szałwii i róży z poidełkiem.
Powiem Ci ,że zupełnie nie orientowałam się ,że ogród Twój ograniczony do powierzchni 300 m. jest.
Wygląda na obszerniejszy.

Różyce dają czadu ,wyjątkowo urodziwe tego lata są.
Zmuszona byłaś usunąć wszystkie bukszpany ,czy część

To był szkielet Twojego ogrodu

Faktycznie lwie paszczki w wielu miejscach i urocze.

Czekam na dalie i liliowce.

Dalie faktycznie wolno rosną tego roku.
Piękna kompozycja szałwii i róży z poidełkiem.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu pięknie podsumowałaś czerwiec.
Sprawił nam niespodziankę, wody rośliny dużo dostały. Jednym to służyło, innym nie.
Róże jednak pięknie kwitły, Balerina jak zwykle cudnie ukwiecona.
U mnie LO stale wypuszczała długie młode pędy, też kładły się na roślinach. Wbijałam bambusową tyczkę, unosiłam gałązki i przywiązywałam na tyle wysoko, żeby odkryć przyduszone sąsiednie rośliny.
Lwie paszcze pięknie świecą na rabatach.
Tylko dlaczego siewki nie powtarzają cech matki. Mam sporo, ale wszystkie takie jak u Ciebie, a miałam tylko w jasnych, pastelowych kolorach.
Bodziszek w donicy uroczy.


Róże jednak pięknie kwitły, Balerina jak zwykle cudnie ukwiecona.

Lwie paszcze pięknie świecą na rabatach.

Bodziszek w donicy uroczy.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
pelagia, usunęłam wszystkie bukszpany, co do najmniejszego. Dzięki temu znalazło się miejsce na inne rośliny. I absolutnie już ich nie żałuję, bo raz na zawsze pozbyłam się kłopotu. Nienawidzę opryskiwania chemią, a mechanicznie się po prostu nie dało. Teraz widzę, że najlepiej postawić na rośliny, które póki co nie mają szkodników. Może jest ich niewiele, ale zo to pewniaki.
cymciu, chyba pisząc o Louis O. myślałaś o Bonice, bo to ona jest taka właśnie nieokiełznana. Natomist L.O. sprawia mi inne problemy, bo ta róża choruje, krótko kwitnie i jest u mnie po prostu nieładna. Na razie rośnie, ale spoglądam na nią złym okiem.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.


cymciu, chyba pisząc o Louis O. myślałaś o Bonice, bo to ona jest taka właśnie nieokiełznana. Natomist L.O. sprawia mi inne problemy, bo ta róża choruje, krótko kwitnie i jest u mnie po prostu nieładna. Na razie rośnie, ale spoglądam na nią złym okiem.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.


- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, z przyjemnością nadrobiłam wszystko, czego jeszcze nie widziałam. Czerwcowy ogród i różane kwitnienia przepiękne. Piszesz, że zadowolona jesteś z czerwca. Ja nie bardzo. U nas ciągle lało i róże zamiast kwitnąć to pleśniały na krzakach. Do tego masa zielska które rosło jak na drożdżach i chmary komarów
Deszcz owszem potrzebny, ale nie codziennie
Fajne poidełko i te gliniane doniczki na kijkach. Proste i efektowne. Już gdzieś tak widziałam i chyba sama odgapię tylko muszę zdobyć gdzieś małe gliniane doniczki


Fajne poidełko i te gliniane doniczki na kijkach. Proste i efektowne. Już gdzieś tak widziałam i chyba sama odgapię tylko muszę zdobyć gdzieś małe gliniane doniczki

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dziękuję Wiolu za wizytę. Mój wątek umiera śmiercią naturalną, a Twój wpis to jak widzisz jedyny ślad życia tutaj. Chyba dociągnę z mozołem do końca sezonu i zamknę tę moją opowieść, aby ustąpić miejsca innym nowym ogrodom, bo przez tyle lat mój ogród już się pewnie znudził oglądającym. Stale te same ujęcia, te same rośliny, nic już nie wymyślę. Pozdrawiam Cię serdecznie. 






