Aniu , Danusiu, Jano dziękuję rododendron w zeszłym roku miał iść do koleżanki u mnie rósł pod płotem miał za ciasno ale koleżanka się rozmyśliła i posadziłam go w inne miejsce ,pięknie w tym roku kwitnie .
Wczoraj ciepło a dziś okropne zimno i to na dłuższy czas , trzeba bedzie czekać na kwitnienie nowych irysków .
A gdzie tam? Nadal u mnie nie kwitną? Tylko pąki są? Choć z jednego coś już nieśmiało zaczyna się wyłaniać, ale jeszcze parę dni minie, zanim się rozwinie? Na razie irysy mogę popodziwiać u Ciebie?