Witaj Błażej!
Podczytuję Twój wątek od jakiegoś czasu i widziałam, że siałeś czarną kukurydzę Black Aztek i jeszcze jakieś inne. Czy one nadają się do jedzenia w fazie mlecznej i czy smak jest porównywalny z żółtą?
Iza Tak, miałem Black aztec ale to był pierwszy raz i tylko o nasionach myslałem. Nie jadłem jej ale oczywiście nadaje się do jedzenia, jak i mielenia na mąke.
stefcia Wszystkie warzywa siedzą non stop w growboxie. Nie widzą w ogóle światła dziennego.
Ale będą pod wrażeniem jak im pierwszy raz słonko pokażesz ;)
Pomidory rosną Ci jak na drożdżach, buraki też, pewnie zaraz zaczną zawiązywać zgrubienie. A Ci hodowcy, którzy już je mają wysiewali wcześniej?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Wcześniej ale nie dużo. Jednak słońce to słońce. Podgrzeje lepiej roślinke i ziemie, a przy wyższej temperatury ziemi, roślina lepiej pobiera składniki i szybciej przyrasta. Zresztą używają jakieś mixy nawozowe. W sumie nie liczyłem na wygraną ale chciałem by Polska też brała udział w konkursie. W jednym wcześniejszym, organizowanym przez te samą grupe, zwyciężył hodowca z Polski, a był to konkurs na wyhodowanie największej rzodkiewki w kubku 200ml.
A Ty jakich wspomagaczy używasz do uprawy swoich gigantów? Same nawozy, czy jakieś cuda typu preparaty tytanowe i inne biostmulatory też masz w użyciu?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Poszukam go w jakiś wątkach Może ktoś używał. Ciekawe czy któreś z nich naprawdę coś dają, gdy roślina jest odpowiednio nawieziona. Ten co masz na zdjęciu ma kwasy ATA? To taka czysta energia komórkowa, jak dobrze kojarzę, ciekawe, czy podanie czegoś takiego w oprysku albo podlewaniu może jakoś wspomóc roślinę.
Dzięki
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
na pewno ktoś używał. Co do samego działania może być różnie. Jak roślina ma wszystjo co potrzebuje, to będzie rosła dobrze bez tego. A ten stymulator może dać dodatkowego kopa. A jak w glebie będzie niedostatek, to też w drugą strone, nie pomoże zbytnio.
Te moje nawozy są organiczne, nie zagłębiałem się w temat mocniej. Wybrałem optymalny mix na te faze wzrostu i tyle.
Asahi nie polecam do stosowania w przypadku warzyw i jarzyn przeznaczonych do spożycia.
To sztuczny sposób wpływania poprzez hormony na przyrost masy zielonej.
Ja stosowałam go tylko kilka razy do pobudzenia do życia podmarzniętych roślin / róż/, co udało się z miernym skutkiem.
O wiele bardziej pomogła papka humusowa.
Dzisiaj nadszedł dla mnie wielki dzień, bo po wielu znojach, trudach i bojach, zakończyłem akcje nasionkową w naszym stowarzyszeniu.
Dziś przyszła do mnie kolejna paczka z nasionkami.
Moje Micro tomy dostały nowe domy.
Cebule giganty, z nasion od rekordzisty świata Petera Glazebrooka.
Selery giganty z jakichś starych nasion, nawet nie wiem co to za odmiana i skąd. Myślałem że nie skiełkują.
Pory Juhas.
Por otoczkowany, który mnie zawiódł totalnie z kiełkowaniem w tamt sezonie, dostał swoje być albo nie być i o dziwo pierwsze kiełki są.
Wyłażą kolejne maleństwa paprykowe.
A tu wysiany testowo bakłażan gigant.
Dzisiaj dosiałem niedawno cebule od znajomego hodowcy z UK, która ma osiągać wage do 3kg oraz pory giganty w dwóch odmianach od innego hodowcy z UK. Zastanawiam się nad dosianiem dwóch odmian papryk o fajnych ciemnych liściach..