Marysiu tęsknię za śniegiem i masz rację daje sporo wody do ziemi, a u mnie susza już kolejny rok bez śniegu i dodatkowo z małymi opadami latem. Jeszcze na swoim ogrodzie nie widziałam zwykłej kałuży nawet krótko po deszczu woda wsiąka jak w sito.
Podpowiedz co jest na pierwszej i czwartej fotografii bo nie poznaję na pierwszej co prawda podejrzewam zawilca,a na czwarte naprawdę nie wiem.
Julciu tak to zawilec. A na czwartej przebój tego lata u mnie, bo wzbudziła wiele emocji nie tylko urodą ale i pisownią to Mechania Meehania utriculata A śnieg wydaje mi się dobrym nawadnianiem, bo wnika w glebę powoli . U nas poprzedniej zimy też śniegu było niewiele, bo i zima była lekka. Misiu powiem jej jutro, że czekasz na nią i może posłucha
Pierwszy raz widzę Mechanię, skąd ty Marysiu bierzesz takie orginały, gdzie kupujesz. to cudo masz z nasion czy z sadzonki. Na 5 zdjęciu jak dobrze policzyłam tez jakiś rarytas, co to zacz.
Dorotko to Kulnik sercolistny . Takie różne wypatruję albo tu na FO albo w różnych szkółkach czy na Al. Na FO mam parę koleżanek, które też lubią takie cuda i dzielą się ze mną nimi Alu spróbuję zebrać nasiona bo w tym roku nie zbierałam, a może się rozrośnie, bo ona rozłogami wędruje
Witaj Marysiu,bałwana nie ulepiłam ,ale nosa z domu nie wychyliłam ,tak wiało i sypało ,po prostu zamieć była ,zerwała linię i my bez prądu zostaliśmy,ale w domu był nastrój przy piecu i świecach,żeby tylko jutro tak nie wiało i nie sypało,ale za to u Ciebie wiosna i lato razem ,też może być,byle nacieszyć rośliny pięknymi kwiatuszkami,pieseczka masz pięknego ,piszesz,że jak sypie to leży ,aż go zasypuje,niesamowite,ja miałam Bernardyna też uwielbiał śnieg,nieraz nasypało z pół metra śniegu ,a jemu tylko ogon było widać jak idzie ,a cały z głową zanurzony był w śniegu i kogoś w trawie szukał,wywlókł nieraz różne zwierzątka ,które smacznie spały w norkach,,pozdrawiam i pięknych snów życzę
Martuś dzisiaj pewnie pójdziesz do ogrodu, ale nie będziesz pracować bo nam grządki zasypało Pamiętam opowieści o Twoim bernardynie to bardzo sympatyczne pieski i mimo, że ogromne to wzbudzają sympatię Ja już dzisiaj grasowałam w ogrodzie, bo musiałam towarzystwo nakarmić. Jest dość gruba warstwa śniegu, bo w nocy dosypało Życzę Ci odpoczynku, bo ostatnio jesteś w ciągłym biegu Alu na razie wszystko śpi pod śniegiem więc o kłopotaniu nie ma mowy To spokojnej pracy
Marysiu ! Witaj w Nowym Roku!
Dużą przyjemność sprawił mi ten pochód błękitnych kwiatuszków. Dzięki .
Tak zestawione sprawiają wrażenie mnogości, ale w ogrodzie troszkę giną w powodzi innych, większych roślin. Nie masz takiego wrażenia?
Dobrze, że jesteś zadowolona ze śniegu u siebie, bo u mnie znowu czyste niebo i słońce, może tym razem ta wiadomość Cię nie zdenerwuje .
Marysiu, buziaki w Nowym Roku... Niech będzie lepszy...
Niebieskości śliczne... Lubię ten kolor w ogrodzie...
Śnieg masz, u mnie wszystko stopniało i goła ziemia jest...
Serdeczności...
Witaj Jagódko
Wyłapuję niebieskości, ale czasem widać je dość wyraźnie ostróżki, wielosiły czy niezapominajki są wyraźną plamą w zieleni. I wbrew pozorom jak zaczęłam rok temu szukać wśród zdjęć okazało się że jest ich bardzo dużo, chyba na równi z różowym czy czerwonym. Oczywiście żółć dominuje
Pogoda mi odpowiada, bo nawet jest trochę słońca Dziękuję, rok dobrze się zaczął
I Tobie życzę Wspaniałego 2015!
Iwonko życzyłabym sobie zdecydowanych pór roku, ale takie już rzadko bywają Nie mniej jednak zima bez śniegu jakaś niepełna, nawet te ruchy łopatą potrzebne żeby trenować mięśnie przed kopaniem dołków pod kolejne rośliny
Witaj w Nowym Roku Dorotko
Coś Ci nie idzie to otwieranie nowego wątku
Tak śnieg leży i nawet mrozik chwyta, więc nastrój radośniejszy, a w ogóle jakieś janioły ostatnio się mną opiekują
Dobrego Roku życzę i takich janiołów jak moje