Przemku,
ja się kąpię cały rok, więc temperatura wody jest w sumie sprawą drugorzędną.
Pierwszorzędny jest za to dostęp do wody - ostatnio całe jezioro pokryło się bardzo grubą warstwą lodu i niestety - póki co - kąpiele musze odłożyć na później.
Dorota,
nie ma sprawy, polecam się na przyszłość.
Marysiu-Sasanko,
oj tak, bez iglaków byłoby teraz byle jak.
Nawet nie miałabym nic ciekawego do pokazywania na FO.
Myślę, że Twoja trawa przetrwa - nawet jeżeli przez dzień lub dwa dostała trochę mrozu.
Marysiu,
wybacz, że odpowiadam na Twoje pytanie z nijakim opóźnieniem, ale zeszły tydzień miałam nieco napięty.
Najniższa temperatura u nas wyniosła (-)17, tak więc nie było źle.
Dziś oglądałam rośliny - odwilż powinna ujawnić straty.
Na dzień dzisiejszy wszystko wygląda bardzo ładnie, ciemierniki nadal zielone a róże mają ładne pędy.
Myślę, że i cebulowe dobrze sobie poradziły.
Moniko,
zakupu cyprysika ,,Gloria Polonica" żałować na pewno nie będziesz.
Magdo,
jak dobrze, że znowu jesteś.
Dla mnie w ogrodzie musi panować pełna różnorodność - inaczej byłoby nudno.
Dlatego wszystko rośnie ze wszystkim i na tym - w mojej ocenie - cały urok.
Oczywiście nie znaczy to, że nie podobają mi się nasadzenia ,,tematyczne".
jednak wolę je podziwiać u kogoś.
U siebie wolę swój bałagan.
Modom ulegam w słabym stopniu - dotyczy to również ogrodu.
Jadziu,
bardzo mi miło.
Renato,
nieraz zaglądałam do Twojego ogrodu.
Jak dla mnie ma te elementy, które lubię.
Między innymi są to iglaki, które stanowią dopełnienie całości.
Oczywiści również same w sobie są niezmiernie atrakcyjne - zwłaszcza teraz.
Marto,
gunnera sama w sobie jest w pewnym stopniu odporna na przemarzanie.
Tak więc - nawet pod stosunkowo niewielkim okryciem powinna przezimować bezproblemowo.
A wał wysoki, bo i gunnera mocno rozrośnięta.
Ewelino,
miło mi, że wpadłaś w odwiedziny.
Zapraszam, jak tylko będziesz miała ochotę.
