Mati, właśnie brak możliwości przebywania w ogrodzie, rekompensujemy oglądaniem zdjęć z wiosny czy lata w ogrodzie...
Karolino, też nie wyobrażam sobie, żeby w domu nie było kwiatów... To przecież namiastka ogrodu, zwłaszcza w zimie...
Irenko, oglądaj ile chcesz... Zapraszam serdecznie...
Choć to mój ogród, to też lubię oglądać zdjęcia, które zrobiłam...
Marysiu, jakby nie te fotki z ciepłych pór roku, to już zupełny marazm by był... Pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie, słonko gdzieś zniknęło zupełnie...
Oczywiście, to ostatnie, to aksamitka... Zebrałam nasionka, jak mówiłaś i zobaczymy co z tego wyrośnie...
Serduszko Ci zostawiam...
Iwonko,
Azalio, to aksamitka... Ma ok. 50 cm wzrostu, duże, pełne kwiaty, tylko nazwa mi gdzieś zginęła...
Pozdrowienia Wam zostawiam...
Jako, że powoli kończy się część druga mojego z Wami ogrodowania, to dziękuję Wszystkim za dobre i miłe chwile z Wami spędzone... Za radość i serce, jakie mi okazujecie...
A na zakończenie, rzadko pokazywane moje koty... Teraz leniwce i śpiochy... Taki ich czas...
Kolejny wątek otworzę, już niedługo, bo przecież, zimą jest najwięcej czasu na oglądanie, planowanie i gadanie z pasjonatami ogrodu i roślin... Serdeczności Wam zostawiam i do następnego wątku...