
Mój fijoł 15
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Maryniu, hosty czas już nieco rozsadzić na inne miejsca-trzeba je tylko znaleźć
Ranek zaczyna się wreszcie słonecznie, choć jest dosyć chłodno, tylko 6 stopni wcześniej było. Mam nadzieję, że parasol nie okaże się potrzebny, ale na wszelki wypadek wezmę.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 15
Cześć Ewa
Zawsze z rana na posterunku.
Taki kot wśród kwiatów to milusi przerywnik. Ale róże masz niesamowite.
U mnie też jeszcze kwitną piwonie.
Miłego dnia

Zawsze z rana na posterunku.

Taki kot wśród kwiatów to milusi przerywnik. Ale róże masz niesamowite.
U mnie też jeszcze kwitną piwonie.
Miłego dnia

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Krysiu, czasem wieczorem nie mam siły pograsować na forum, a wstaję dosyć wcześnie. Mam komputer tylko dla siebie 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 15
Ewa, u mnie w nocy temperatura spadła do 5 stopni.
Jeszcze trochę a wrócą przymrozki ?
A jak u Ciebie ?


Jeszcze trochę a wrócą przymrozki ?
A jak u Ciebie ?

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Krysiu, właśnie podobnie chłodno
Martwię się trochę o pomidory w gruncie, bo niczym nie okrywam, ale na razie wyglądają dobrze. Mają masę wilków, które trzeba jak najszybciej usunąć-może dzisiaj, jeśli nie będzie padało. Kto to widział, żeby pod koniec czerwca wspominać o przymrozkach?
A powód jest-zimne ranki.


- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 15
Piękne roślinki, a Hamletowi po prostu zazdroszczę. Fantastyczne ujęcie z kotkiem
U nas też chłodno, poza tym ciągle zapowiadali deszcze, a było sucho ... Przez dwa ostatnie dni troszkę popadało, ale już jutro trzeba podlewać. Moje tegoroczne pomidory rosną wyjątkowo kiepsko 


- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mój fijoł 15
Ewa, masz już sporo host
Bardzo ładne !
Czerwiec i ja bardzo lubię, to wspaniały miesiąc, pełen kwiatów i świeżości. Lipiec to już upały i często u mnie susza .
Bardzo ładny biały martagon
Gdzie kupowałaś ? w L.?

Czerwiec i ja bardzo lubię, to wspaniały miesiąc, pełen kwiatów i świeżości. Lipiec to już upały i często u mnie susza .
Bardzo ładny biały martagon

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł 15
Nadrobiłam zaległości. Już tyle róż Ci kwitnie.
Myslisz, że 10 stoni to za mało dla pomidora?
Moje stoją w donicach co prawda i pod nagrzaną ścianą.
Ale przez trawnik za póxno je wsadziłam i nie mają jeszcze kwiatów.
Myslisz, że 10 stoni to za mało dla pomidora?
Moje stoją w donicach co prawda i pod nagrzaną ścianą.
Ale przez trawnik za póxno je wsadziłam i nie mają jeszcze kwiatów.
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 15
Ewuniu róże prima sort
, wszystkie śliczne , hosty też Ci się rozrosły pięknie
ja swoje też muszę przesadzić tylko gdzie????
Kocurek w tych kwiatach super.


Kocurek w tych kwiatach super.

Re: Mój fijoł 15
Jak pomidorki masz w zaciszu to nic im będzie
ponoć dzisiejsza noc ostatnią tak zimną z możliwością lokalnych przygruntowych przymrozków, oby
.
Piękne kwitnienia , aż chciało by się powąchać


Piękne kwitnienia , aż chciało by się powąchać

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Wiola, na razie na pomidory nie narzekam, czekam, czy poradzą sobie z pogodą i zimnem. Nie są przesadnie wielkie, oberwałam wilki, na razie nie mam powodu do marudzenia. Rzadko się zdarza
Marysiu, właśnie tam kupiłam i tej jesieni zamówię jeszcze jakiś. Skoro ten zimę przetrwał, inne też może sobie poradzą. Najbardziej mnie ucieszyło to, że majowe przymrozki nic nie zrobiły pąkom, inne lilie w większości je straciły. Mam koło setki cebul, a zakwitną nieliczne
Priam, host nie liczyłam, nie mam pojęcia, ile może ich być
Co jakiś czas dokupuje nową odmianę i po prostu ich przybywa. Te starsze egzemplarze są wielkie, co mnie ogromnie cieszy-bo podobnie jak róże czy piwonie występują pojedynczo. Dusza chomika...
Gosia, u mnie było mniej
Marysiu, koty mają swoje ulubione miejsca
Hamlet uwielbia piwonie.
Ela, przymrozków (na szczęście) nie było, choć temperatury niskie. Pomidorom pozwijały się szczytowe liście-mam nadzieję, że to chłód, a nie choroba
Dr van Fleet nadal nie kwitnie szaleńczo-na co czekam

Sally Holmes.

Semiplena i Trier. Tej drugiej nie widać, ale powtórzy, gdy olbrzymka okwitnie

Weg der Sinne. Myślałam, że kwiat będzie malutki jak u Veilchenblau. Miłe zaskoczenie

Dainty Bess.

Betty Prior

Great North Eastern Rose kwiaty ma w dotyku jak jedwab

Nadal nie widać róż, chyba powinnam coś zmienić

Szałwia muszkatołowa.


Marysiu, właśnie tam kupiłam i tej jesieni zamówię jeszcze jakiś. Skoro ten zimę przetrwał, inne też może sobie poradzą. Najbardziej mnie ucieszyło to, że majowe przymrozki nic nie zrobiły pąkom, inne lilie w większości je straciły. Mam koło setki cebul, a zakwitną nieliczne

Priam, host nie liczyłam, nie mam pojęcia, ile może ich być

Gosia, u mnie było mniej

Marysiu, koty mają swoje ulubione miejsca

Ela, przymrozków (na szczęście) nie było, choć temperatury niskie. Pomidorom pozwijały się szczytowe liście-mam nadzieję, że to chłód, a nie choroba

Dr van Fleet nadal nie kwitnie szaleńczo-na co czekam

Sally Holmes.
Semiplena i Trier. Tej drugiej nie widać, ale powtórzy, gdy olbrzymka okwitnie

Weg der Sinne. Myślałam, że kwiat będzie malutki jak u Veilchenblau. Miłe zaskoczenie

Dainty Bess.
Betty Prior

Great North Eastern Rose kwiaty ma w dotyku jak jedwab

Nadal nie widać róż, chyba powinnam coś zmienić

Szałwia muszkatołowa.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 15
Na tak piękne odmiany róż można zachorować - już podzielam to zamiłowanie. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój fijoł 15
Ewcia, jak wiele masz ciekawych odmian różanych. Wiele różyczek widzę po raz pierwszy. Szczególnie pustaczki bardzo mi się podobają.
Cudna jest ta Betty Prior. Szkoda że w lesie jest tak mało miejsc słonecznych na nowe zachcianki.
Okropna pogoda, nieustanny deszcz sprawia że tnę kwiaty całymi garściami. Nie nadążają kwitnąc nowe.
Edenka tak się zwiesza że mam w domu masę kwiatów, które w innym przypadku żal byłoby mi ściąc.
Van Fleeta jestem ciekawa, też lubię takie białe ściany ...
Cudna jest ta Betty Prior. Szkoda że w lesie jest tak mało miejsc słonecznych na nowe zachcianki.
Okropna pogoda, nieustanny deszcz sprawia że tnę kwiaty całymi garściami. Nie nadążają kwitnąc nowe.
Edenka tak się zwiesza że mam w domu masę kwiatów, które w innym przypadku żal byłoby mi ściąc.
Van Fleeta jestem ciekawa, też lubię takie białe ściany ...
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mój fijoł 15
Szałwia muszkatałowa wieki okaz. Piękna. 
