Witajcie kochane dziewczyny
Ja dwa dni w pracy spędziłam, ale pogoda była straszna, zimno, mokro i wietrznie, dziś słonko świeci, ale czy zimno to dopiero sprawdzę, jakaś przemęczona jestem, dopiero wstałam i kawkę popijam, ale zaraz się pozbieram, złożę i na spacerek
Ewuniu prymulki i ja lubię, nawet nie myślałam, że mam ich aż tyle, ale cieszę się, piękne są i o tej porze już tak kolorowo
Izuniu, żebyś wiedziała, nachodziłam się za drobnymi, w końcu znalazłam, takie przebrane, ale wzięłam, bo bardzo je lubię
Aniu, tak, mają swój czas
Olu, paskudnie, ale ma być lepiej
Agniesiu, Mario krajanko, dziękuję w imieniu pierwiosnków
Maryniu no posiałam, fantazja mi się włączyła

, ale pod folią są, mam nadzieję, że pogoda się szybko zmieni na lepszą
Ewuniu, koszyczki to moje dzieło, zimą zajęty czas, oczko całe, przetrwało dobrze, nawet rybki przezimowały
Dorotko, już ma być cieplej i mam nadzieję, że nikt nas nie oszukuje
Jadzieńko, Twoje też są śliczne, ja zachwycam się Twoimi chryzantemami, masz na prawdę rasowe, cudne
Beatko
Kasiu
Basiu i Krzysiu wiosna to najcudowniejsza pora roku, lato też piękne ale po nim przychodzi jesień, potem zima, więc ja najbardziej kocham wiosnę
Ewuniu, ja myślę, że jak roślinki w oczku zaczną się budzić, to i woda się zmieni na ładniejszą, ja do wody dodaję, to znaczy raz dałam teraz nadmanganianu, wrzuciłam kilka tabletek węgla, nie jest źle, pompka nie chodzi cały czas, a ratować sytuację trzeba
Tereniu moje prymulki takie zwykłe, ale Ty i Monisia to dopiero rarytaski macie
Bogusiu, pogoda nie nastrajała, ale już dziś pięknie słonko się pokazało
Misiu, jak zechcesz to podzielę się z Tobą prymulkami, ja na krety znam jedyny sposób, butelki plastikowe na drucie, wiatraczki się kręcą i krety do sąsiada uciekają, częste koszenie trawy też im przeszkadza, te butelki nie są może urocze, ale efekty są, kretów nie ma
