tomaszkowa pisze:A ja nie uległam pokusie tylko w celach wyciągania się z depresji śnieżnaj zrobiłm następne zamówienie w BR.

Jeszcze jedno i będę miała dowóz gratis

Też się leczyłam, ale zamówiłam tam już tyle, że domawiam tylko nowości

Obawiam się, że odbiór osobisty będzie nierealny, bo nie mamy dostawczka!

A nasze autka nie mają tyle udźwigu...
wielkakulka pisze:U mnie tylko szron na trawie, nie ma śniegu ani troszke. Reniu ja kończę semestr w ten weekend i pamietam, nie tylko o nasionkach.
Aniu! Oddamy z Beatką za darmo, ba w gratisie dodajemy wschodni wiatr!

Trzymam za Ciebie kciuki! Do wiosny jeszcze chwila, to pozałatwiamy co trzeba!
Beatko! Jechałam dziś na zabiegi drogą powiatową i .....Pi..Pi...Pi..Pi..tylko tyle, bo może tu dzieci zaglądają!

A Ślubny niech sobie przypomni gdzie On się chciał budować i wtedy możecie podyskutować!
amba19 pisze:Reniu napisałaś: "
Co do M-ów, to mój do wszelkich roślin, które nie są ,,jadalne" podchodzi dość specyficznie..."
Mój pierwszy mąż(
ś.p) pytał widząc jak coś sieję lub sadzę.
A da się to zjeść? Nie - odpowiadałam a wypić się da? Też nie No to po co to sadzisz! 
Tekst Roku!

Ale ja mojego przekonuję, że to taniej wychodzi niż wizyty u Psychiatry i odpuścił mi chwilowo wszelkie moje szaleństwa.
