Witajcie w niedzielny poranek
Sorki, że dopierom teraz Wam odpisuje....jakoś straciłam
wene do pisania
W piątek razen z Anią (filan) odwiedziłam Agnieszką (agge). Rozmowom nie było końca.Gliniane dodatki naprawdę prezentują się świetnie
Aguś dzięki za spotkanie i pyszny poczęstunek

Już pare razy miałam zaszczty być u ciebie i za każdym razem jestem pod wrażeniem twojego ogrodu i nie mogę się napatrzyć na twoje cudnie obsadzone rabaty
Aniu Dzięki za pogaduchy i możliwość obejrzenia twojego ogrodu. Dużo pracy już włozyłaś, efekty widać

Szacun dla M że tyle ci pomaga a bruk dalej siedzi mi w głowie
W piątkowo-sobotnią noc przeszła u nas strasznie długotrwała burza. Byłskało się , waliło okropnie i lało. Wczoraj popołudniu byłam na ogrodzie zabaczyć czy mam jakieś straty.......na szczęście nic z roslinkami się nie stało....oprócz tego, że zostały porządnie podlane
Witam nowego gościa
Aniu nie musisz ogladać całego mojego wątku
Wystarczy, że będziesz na bieżąco! Nigdy nie wyżucam gości a wręcz przeciwnie jestem szczęśliwa, że do mnie zajrzałaś
Glinianymi ozdobami powoli zaraża mnie Aga

Pierwsze duże donice dostałam od Halinki, malusie od Agi. Małe kule kupiłam u Kapiasa a misy zamówiłam razem z Agnieszką
Wiem co czułaś jak zobaczyłaś zniszczenia zrobione przez sarny.......W tamtym roku majowy przymrozek zrobił spustoszenie u mnie, normalnie rozbeczałam się jak to zobaczyłam.
Ogrodnik ogrodnika rozumie
Pozdrawiam.
