Aprilkowy las cz.3

[April]

No i nie opryskałam wczoraj, znaczy opryskałam ale nie na przędziorka, tylko na mszyce. Okazało się że mam tylko Decis w domu i to aż 4 buteleczki. Wydawało mi się że profilaktycznie kupowałam na wszystko żeby w razie czego mieć. Chyba że M kiedyś pomylił środki i zużył.
No ale mszyc też trochę było, szczególnie na Icebergu, więc i tak się przyda.

Marzenko, naciskaj na M. Raz zrobi jedną podporę, potem znów jakąś. A jak zobaczy że dobrze mu idzie to się rozkręci. Najtrudniej jest zacząć.

Julek, ale to dziwne z tą Pastellą bo nie stoi przy murze a raczej w przeciągu. Koło słupa betonowego stoi Peace, która jest zdrowa i dopiero dalej Pastella, w samym wygwizdowie. A co jeszcze dziwniejsze takie same objawy ma The Fairy i to w samym środku rabaty, pomiędzy innymi krzakami. Ta środkowa ma najwięcej przebarwień. A nie ma ścisku, ja pomiędzy krzakami mogę normalnie nogą sobie stanąć.
A twoją Limonkę widziałam, same kwiaty, szkoda jej choć i tak wygląda intrygująco. To teraz co? Musisz wymienić ziemię, czy wystarczy ją mocno podlać jakimś środkiem?

[Jule]

Przedziorek przyplatal mi sie w zeszlym roku i przezimowal chyba w kawalkach konarow ktore mam polozone na ziemi w donicy. Musze sciagnac to wszystko i wywalic. Ziemi wywalac nei będę, bo na wiosne dostala nowa ale zaleje chyba jakims srodkiem kontaktowym i zobacze.

[April]

A ja u ciebie właśnie buszowałam
Czyli można czymś zalać. To dobrze, bo się zastanawiałam co to będzie jak trzeba będzie ziemię wymieniać

[doroteczkaa]

hejka Kochana, a mozesz cos wiecej na temat kartonu ? jaki karton dokladniej ?

[April]

Jasne, zaraz coś skrobnę u ciebie.

[koziorozec]

Widzę nowe nasadzenia ,więc dalej wszystko pięknieje

[Sosenki4]

Kurcze nie zazdroszczę tych przygód ze szkodnikami na różach. U mnie wyglądają na zdrowe, ale jak Jule pisze, że np.taki przędziorek atakuje z ukrycia i go prawie nie widać, to się przeraziłam

[robaczek_Poznan]

April, Julek - trzeba wczesną wiosną porządnie opryskać promanalem - larwy przędziorków się uduszą.
One dobierają sobie menu - u mnie posmakował najbardziej Louis Odier, choć jest dalej od ściany. Lubią też Fairy, Kenta, Charles Austina i kilka innych. Paskudy jedne

[Margo2]

Może dlatego nie mam na innych różach przędziorka tylko na Belreburgu donicowym. Tylko on nie został opryskany wiosną
Mszyc prawie w ogóle nie mam. Natomiast mam dużo gąsienic w tym roku. Ale te zbieram recznie.
Niestety nie pamiętam nazwy tej żurawki, ale może to Sashay?

[Sosenki4]

Jolu, mistrzu planowania, zapraszam do pomocy

[Nutka81]

Joluś, strasznie się ciesze że jesteś zadowolona z kan
Kiedy chować? Raczej przed pierwszymi przymrozkami. Po przymrozkach i tak będą już brzydkie i klapnięte.
Ściąć wtedy wszystko i wstawić do garażu, czy gdzie tam będziesz je zimować. No i przypomnieć sobie o nich na wiosnę, gdzieś tak pod koniec marca, w kwietniu... i pomału zacząć podlewać

[Wanda7]

Jolu, czytałam , że szukasz śliwkowej żurawki. Ja na podstawie swoich widzę, że najbardziej podchodziłaby ci Georgia Plum, a na drugim miejscu Spellbound. Obie cudne! Mnie teraz wzięło na żurawki o płomiennej barwie, bo jakoś mam mało kolorów o tej porze roku.

[Tajka]

Jolu u mnie dużo czasu upłynęło, zanim zrozumiałam, że takie rozświetlone rudo, szare liście na różach to z powodu przędziorka.
Pryskałam różnymi środkami od grzybów i bezskutecznie, aż w końcu dzięki forum zobaczyłam, że to przędziorek .
Myślałam, że tylko na świerku conica grasuje.

[April]

Bardzo przepraszam, że nie zaglądam.
Dziękuję Wszystkim za wizyty.
Mam małe zawirowania więc obiecuję, że napiszę jak tylko się ogarnę

[Jule]

Preparatem olejowym pryskalam na wiosne, wlasnie w szczegolnosci Limonke, bo w zeszlym roku to ona jedyna miala przedziorka... no nic, trzeba pilnowac w przyszlym roku i zareagowac wczesniej.