Po malinowym chruśniaku cz3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Melduję się ;:4
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Pochłonął Cię remont i sprawy budowlane?
Pozdrawiam wiosennie.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Oj tak Justynko; remont, remont, remont...końca nie widać! Jedno co dla mnie dobre, że pogoda za bardzo do ogrodu nie ciągnie. W tym momencie więcej pracy ma M, ale później nie będę wiedziała za co się zabierać. Teraz pierwszy raz w tym roku, właśnie mimochodem :wink: wpadłam do Bylinowego ;:3
Próbuję też znowu znaleźć wymarzoną szałwię drobnolistną [greggii] i dalej nic :cry:
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Iza
będziesz miała ślicznie, napracujesz się, ale będzie satysfakcja.
Ogród masz dojrzały więc sobie na pewno radzi i ślicznie rośnie. Szałwi drobnolistnej nie znam, ale będę pytać targowiskowych ogrodników, czasem mają oryginalne rośliny. W zeszłym roku kupiłam szałwię ananasową, była piękna i pachnącą, ale chyba nie przezimowała. Jak uda mi się kupić będę ją uprawiać w doniczce i zimować w pomieszczeniu.
Pozdrawiam Ela
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

No chyba mgę powiedzieć, że najgorsze remontowanie za nami. Do świąt udało nam się położyć podłogi i z grlubsza pomalować. Poprawki pewnie będą się ciągnąć bo można żyć np z nidomalowanym wnętrzem okana... Ogród już do nas krzyczy i te nipoobcinane drzewka i krzewy ;:223 , trawa nie zwerty... a winogrona to się pewnie zapłaczą!
Elu największa satysfakcja będzie jak przyjadą moje wrocławskie dzieci i zięciu się wyśpi na nowej extra wydłlużonej do 2m kanapie. Panieński tapczanik mojego dziecka był dla niego nieco za mały 8-)
Pierwszy raz ucięłam do świątecznego bukietu magnolie i śliwowiśnie i wyszło pięknie, polecam :wit
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Witaj Izo,

Dziękuję za zaproszenie i melduję się w wątku.

"Weekendowa Kaszubka"
Pozdrawiam
Beata
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Cześć Beatko :wit
Taką mamy wiosnę, że mojemu M przy wczorajszym przycinaniu drzewek zmarzły ręce na lód 8-) A takie coś mu się nigdy nie przytrafia. No bo to chyba nie dlatego, że sobie starzeje... :wink:
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Oj rzeczywiście ziąb taki że czapki i rękawiczki potrzebne by wyjść do ogródka. Mimo, że tak przez okno wydaje się ciepło, bo ładnie słonecznie, nawet nasz kot nie chce wyjść z domu.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Witaj Alu, ze mnie taki zmarźlak i cały czas szukam wymówki, że by nie wyjść z domu ;:3 A pracy coraz więcej... żadna niwidzialna ręka ani krasnoludki...
Zamawiasz może coś w BR? już niedługo Renk ale na stronce nie ma informacji czy będą na tych targach. Nie będę się dobrze czuła jak nic nie zamówię ;:65
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Ja też zmarzlak i leniuch. Na działkę patrzę przez okno. Głupio mi bo mama codziennie mimo wieku i dolegliwość jeździ, pracuje. Już po dzikach nie ma śladu. Ale to inne pokolenie, zahartowane przez ciężkie czasy.
Też wybieramy się na Renk 13 V. Nic nie zamówiłam, ale na pewno coś kupię na miejscu. Marzy mi się kolejny rh królewski - może Jadwiga, albo Odnowiciel.
Jutro jedziemy do Wrocławia i do Książa na festiwal kwiatów ;:138
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Ja tam do zmarźlaków nie należę, ale coś Wam powiem: ta zimnica to już totalna przesada.
Po ogrodzie chodzę w polarowej kurtce, a w zeszłą niedzielę na zawodach używałam ten sam zestaw rzeczy, co w lutym.
Dziś pogoda jest piękna, ale noce wciąż bardzo zimne, a w drugiej połowie tygodnia powracają deszcze.
W ramach zaklinania rzeczywistości wyprałam zimową kurtkę, może to pomoże?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

I co koleżanki, dalej sobie pogadamy o pogodzie? :cry: :evil: :twisted: ;:223
Magdo skoro dziewczyna, której zimowe kąpiele nie są straszne ma dość to co my biedne zmarźlaki mamy powiedzieć.
Pogoda na Renku nigdy nas nie rozpieszcza ale co my tam kupimy skoro taka wiosna późna.
Dobra wiadomość jest taka, że mimo wszystko griil został odpalony. Sobota była całkiem niezła ;:3
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Witaj Izo :wit
Dziewczyny , jeszcze tylko zimni ogrodnicy i zimna zośka i będzie lato a przynajmniej prawdziwa wiosna. :heja
Na Renk wybieram się w piątek. Oby tylko nie padało.
Właściwie nie wiem po co, bo przecież nie mam już gdzie sadzić, ale może coś wymienię na lepszy model ? ;:306
Wszystkim zmarzlakom życzę ciepełka i słońca ;:3
Do zobaczenia na Renku. :wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Iza :D co nieco Ci zostawiłyśmy na Renku. :uszy
Mam nadzieję, że do niedzieli wystarczy. :lol:
Były jakieś róże ale chyba lepiej poszukaj w sprawdzonych sklepach internetowych.
Taką , jakiej pragniesz to mogłaby być New Dawn.
Powtarza kwitnienie, jest dość odporna i ma pastelowy różowy kolor kwiatów.
Spróbuj w Floribundzie lub w rosarium.
Przynajmniej masz pewność, że kupisz to, czego chcesz.
Na Renku mieli różne róże. Widziałam też pnące , określone jako czerwona, różowa, biała itp.
Nawet ładnie wyglądały , posadzone w doniczkach, rozpięte na kratkach.
Może coś Ci podpasuje. Ale kwiatki tylko na etykietach.
:wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Dziwne to były targi, nie spotkałam żadnej Forumki :roll: Ja wiem, że te targowe spotkania są takie dość nerwowe bo szalejemy w pogoni za cudami do ogrodu ale faknie tak chociaż w locie się spotkać. Byłam z M wsobotę do ok południa. Pogoda dopisała jak mało kiedy. Jeżówki czekały! Wyjątkowo małe ale pięknie przekorzenione. Późna wiosna zrobiła swoje. M poszalał w liliach bo kilka nam zmarzło. Na dokładkę kilka pomidorków a dzisiaj wielka zagadka gdzie to powsadzać ;:3
Strasznie mi się rozlazł podagrycznik :cry: Nie mam pojęcia jak ja go opanuję. Jest wszędzie. Wszystko wkoło przemarzało, strach było wyjść z domu a to dziadostwo rosło w najlepsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”