Siedlisko z sosnami cz.3

[gajowa]

Obejrzała jeszcze raz te Twoje ruiny...myślę, że można by z nich zrobić niezły zakątek, obsadzając odpowiednimi roslinami, pnączami, ustawiając pod ruinką ławeczkę...

[czar_na]

o tak! też pomyślałam , że ławeczka to tam musi stanąć koniecznie!

[Sosenki4]

Co prawda o ławeczce nie myslałam. I tak nie będę mieć czasu na niej siedzieć, ale może kiedyś...

U Ewy/Drewutni taka inspiracja wpadła mi w oko.



Brunera u mnie nie ma szans ale rośnie tu już czarny bez

[slanka-flora]

MARZENKO
Czekoladki nie dość że pyszne,to jeszcze artystycznie wykonane
Jesteś dziewczyną wielu talentów
Pozdrawiam,
Sławek

[ElleBelle]

Marzenko nie mów że nie będziesz miała czasu posiedzieć na ławeczce bo nie można żyć tylko samą pracą bo szybko Ci się znudzi i musisz mieć również przyjemność dla siebie tak ja wczoraj będąc prawie w palmiarni -zobacz

[survivor26]

Ach, jak ja marze o takiej malowniczej ruinie! Po cichu to nawet liczę, że nie zdążymy z remontem stodoły i nam się same romantyczne mury ostaną koniecznie zaaranżuj ją jakoś, dziewczyny dobrze radzą, możesz nawet przechadzać się tam wieczorami w białym prześcieradle, żeby zapewnić dodatkowe atrakcje, a może i odstraszyć podglądaczy przezpłotowych?

[April]

Sympatyczna psina Mam nadzieję że się dogadają z resztą.

Może swoją białą sunię Ci dorzucę to będziesz miała trzeciego takiego samego do kompletu

[drewutnia]

Słuchaj za te Twoje ruiny to dałabym się pokroić normalnie,jeszcze z kamieniami.
Masz to o czym ja marzę
Tylko to obsadzić i jakiś stoliczek z krzesełkami,rewelacja
a zobacz to tez fajne(nie wiem komu to skradłam )

[semper]

Marzenko. Witaj. Widzę , że gnębi Cię choróbsko. W ramach solidarności z Tobą też od wczoraj biorę antybiotyki.

[lora]

witaj Marzenko psiaki wspaniałe a mordka nowego bardzo ładna:)
...masz dużą szansę mieć też taki uroczy zakątek z murem...marzenie chyba wszystkich żeby stworzyć zaczarowany ogród jak z bajki...
..zdrówka życzę...

[elakuznicom]

Marzenko zacznę od pieska-śliczny no to Azja ma kolegę -są podobne do siebie przynajmniej z daleka a aranżacja ruin piękna ....cudnie się ogląda natomiast niewątpliwie
żeby coś takiego stworzyć trzeba kasy i sporo czasu ,na samo dopilnowanie wykonawców ale wszystko przed Tobą -jak znajdziesz ten zakopany kufer ze skarbami ,sprawa
sama się rozwiąże -proponuje na wiosnę zacząć intensywne przekopywanie siedliska ... a póki zimowe klimaty to zdrowiej bo wiosna tuż tuż...czy pamiętasz o
kannach już pomału można je podpędzać -jak masz jakąś niższą to przygarnę ,coś mi nie przeszła na nie ochota- jeszcze raz i Ela

[Sosenki4]

Witam po weekendzie, który był stanowczo zakrótki . WIosna idzie na całego. Nieważne, że pki co jest wszezie pełno wody, ale ptaszki już latają parami i śpiewają wiosenne trele

Sławeczku, ja tych czekoladek nie robiłam , my je tylko zjedliśmy. Jakoś trzeba sobie dogadzać w życiu.

Elu, to fakt, cały czas nie da się pracować i pracować, nawet w ogrodzie. Ławeczkę chcę tu postawić najlepiej taką starą jak kiedyś w parkach były, bo nowa to będzie się tu odcinać od reszty. Może na złomowisku kiedyś taką upoluję?

Pati, mnie te ruiny zrobiły się samoistnie, więc jak nie będziesz swojej stodole przeszkadzać, to ona zrobi Ci takie ruiny, jak mnie obora. Wieczorem podglądaczy nie ma, wszyscy w dzień chodzą i patrzą jak mnie nie ma w domu.

Jolek, nie nie nie, mam już dość psów. Teraz jedna, Tina awansowała na salony, bo te białe się zgrały i "odmieńca" tępiły. Nie wiem co M na to, chyba mi głowy nie urwie. Mam poparcie syna jakby co, bo on rozkochał się w Tinie na zabój. A ona cierpliwie znosi jego "głaskanie" nie zawsze z włosem

Ewa, U mnie te ruiny są w cieniu pod dębem. Z czasem jakoś je zagospodaruję. Póki co nie mam siły i pieniążków, żeby wszystko na raz robić. Czas też jakoś ucieka mi między palcami. ALe Twoje pomysły są super.

Jurku , ale nie bierz tych leków przez 3 miesiące jak ja.

Misiu, dziękuję . Widziałam Twój sufit, normalnie mistrzostwo świata. U mnie też łazienka niedokończona, wygląda coś jak u Ałły, ale choć druga w miarę ogarnięta, bo bym swojego M własnoręcznie udusiła

Elu, chętnie oddam Ci kanny, podesłać czy będziesz przejeżdżać w jadąc na działkę i wstąpisz?

[magenta]

Marzko, dawno u ciebie nie byłam , a tu już 3 część zaraz się skończy
Te inspiracje kamienne przecudne, uwielbiam takie klimaty, dziwne tajemnicze przejścia zarośnięte bluszczem, cudo!
Będziesz którąś z nich realizować?
Miłego dzionka!

[Sosenki4]

Kasiu, ruiny stoją i jest to obwód (ściany zewnętrzne) starej obory. Dół z kamieni (głazów), góra z takich wapienno-piaskowych cegieł-pustaków. Front czyli ściana od podwórka ma dwa otwory, bo były tam drzwi wejściowe do środka. Boki są popękane i teraz przylegają do nich szopy, jadna drewniana a druga murowana- tą widać trochę na zdjęciu.
W bliżej nieokreślonej przyszłości chcę w miejsce całości postawic garaże i jakieś gospodarcze pomieszczenia. Chcę zachować tylną ścianę czyli tę od ogrodu. Wtedy urządzę tu magiczny zakątek, z ławeczką. Na wszystko potrzeba czasu i pieniędzy przede wszystkim, ale grunt, że pomysły są
Trzecią część udało mi się przez zimę jakoś pociągnąć, choć w sumie nie wierzyłam w to. Wraz z nadejściem wiosny będzie część nr 4.

[elakuznicom]

Marzenko a czy będziesz po coś u Basi ? z jej działki to do mnie do domu rzut beretem -a i tak je musiałabym podpędzać w domu poza tym jak byś chciała to mam u siebie
rajskie jabłuszko -to dosyć duże drzewko ale mam też takie na działce to ,to z domu mogę Ci dać bo w tym miejscu planuję coś innego -mój małpi gaj muszę trochę przerzedzić
tu wszystko rośnie bujniej niż na działce, mam też kilka forsycji -ale musiałabyś przyjechać większym samochodem-poszukam zdjęć tego jabłuszka to Ci wyślę