Mam dobre i złe wieści - dostałam fakturę od Schultheisa - nie ma wszystkich róż.
W sumie wiedziałam że jeśli odezwie się Sip to odezwie się Schultheis.
Dziś wysyłam PW.
Dostaliśmy jeszcze jeden link kurierski ale dopiero po nadaniu dowiem się czy to francuska czy angielska szkółka.
Różany stos imponujący. Do tego inne szkółki i jak to jeszcze Francuzi wysyłają to będziemy mieć wszystkie w jeden tydzień. Jak Ty sobie poradzisz z tą wysyłką?
Gosiu, te róże robią wrażenie. Jeszcze z tej szkółki nie zamawiałam, muszę spokojnie powertować co oni tam mają.
Jak na razie czekam spokojnie na różyczki jeszcze z trzech szkółek
To tak jak ja, też czekam na trzy szkółki .... ale to dobrze, bo mam jeszcze czas na przemyślenia.
A stos doprawdy imponujący. Gosiu jak Ty to wszystko sama ogarniesz? Szkoda, że do Ciebie tak daleko...
Fakt -dużo róż z jednej i drugiej szkółki i po kilkanaście z innych kilku może być kłopotliwe ale spokojnie, poradzę sobie. Najgorsze jest jednak oczekiwanie na paczki.
Potem będzie czas na odpoczynek.
Grażynko - zakupy są wspólne - mi nie przeszkadza gdy inni chcą coś innego niż ja - gorzej gdy nie ma róż takich jakich ja chce.
Już wiem że nie dostanę od Schultheisa róży - rosa cantabrigiensis - a jak zamawiałam to była jeszcze dostępna.
Chyba zamówię ją we Francji.
Z ostatniej chwili - paczka z Rosen Dragen jest już u kuriera i jedzie do nas.
Gosiu dla Ciebie to oni powinni mieć zawsze róże. Bo dzięki Tobie potem my kupujemy itd..... (albo i nie kupujemy )
Fajnie, że masz kolejną dostawę. Ja cierpliwie czekam...
Asiu - ja nie kupuje tych róż, to wspólne zamówienie i zamawiam dla całej grupy. Dzięki temu mamy upusty lub zmniejszone koszty przesyłki.
Akurat u Schultheisa nie wychodzi takie duże zamówienie.
Za to z Rosen G mam paczkę z deklaracją 16 kilo.