Pomidory - nawożenie

[x-p-o]

Tak, gleba przed wysadzeniem rozsady musi być doprowadzona do składu wymaganego dla pomidorów.

[krynka]

forumowicz-teraz ja sie ustawiam w kolejce po poradę Chcę użyźnić trochę ziemię cięźką,gliniastą pod pomidory.Mam dużo kompostu ,ale 30 %jego składu to popiół drzewny.(kompost 2-3 letni) Mam też sporo kurzeńca. Pisałeś ,że popiołu nie dajemy z nawozem o duzej zawartości azotu . Czy wobec tego,ten kompost + kurzeniec też nie wchodzi w rachubę?

[x-p-o]

Nie wchodzi w ogóle w rachubę.
Jaka jest kwasowość Twojej gleby i jaka kompostu ?. Węgiel drzewny posiada pH nawet zbliżone do 12. Tym bardziej jeśli masz cieżką glebę, gdzie wymywanie składników jest małe.

[krynka]

Dzięki Ziemia w tamtym miejscu jest kwaśnawa- odczyn pH w granicach 5-6 Na jesieni była lekko zwapnowana.Pozostaje więc kurzak . Zatem ten kompost pójdzie w małych dawkach w inne miejsce,gdzie ziemia piaszczysta i lekko kwaśna.

[x-p-o]

A oznaczał to pH ktoś czy Ci się tak po prostu wydaje.

Glebę rozluźnić możesz piaskiem, torfem, nawozami zielonymi. W pewnym stopniu również wapnowaniem ale pod warunkiem, że jest kwaśna.

[krynka]

forumowicz- ziemia była badana w ub roku na wiosnę papierkami lakmusowymi Tam ,gdzie jest niżej i po silnych opadach deszczu okresowo potrafi stać woda odczyn jest niższy. Odczynu kompostu nie badałam
Wapnowanie było na jesieni . To jest spory kawałek pola uprawiany przez mojego brata ( zboże,ziemniaki) a ja uprawiam tylko niewielką część pod warzywa i co roku w innym miejscu. Całość jest co 2- 3 lata nawożona obornikiem ,czasem przyorany jest zielony nawóz. W sumie ziemia jest dość urodzajna i długo trzyma wilgoć. Ale ja lubię glębe pulchną ,taką co to sama motyczka w niej pracuje Jednak na tamtym kawałku to raczej nierealne. W innym miejscu,bliżej domu,mam z kolei bardziej piaszczystą ziemię i choc jest przez lata nawożona kompostem,przekompostowanym obornikiem to jest chyba mniej urodzajna,choć w sumie nie narzekam ...

[x-p-o]

Przyznam, że nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Brat użycza Ci co roku inny kawałek pola więc co Ty jesteś w stanie na tym zrobić ? Nawieź tylko i posadzić. A nawieź możesz rzędowo z wyredleniem/ ciężka gleba/ albo nawozić punktowo sadząc pomidory w zaprawione nawozem dołki.
Na drugim kawałku gdzie masz lekka glebę systematycznie musisz nawozić nawozami organicznymi. Kompost jednak bez takich dodatków jak popiół drzewny. Jego możesz zastosować w miejsce lub obok wapna jeśli faktycznie gleba jest kwaśna .

Jeśli czytasz ten wątek widziałaś jakie skrajnie różne były tu podawane analizy gleb. Rozumiesz więc, że w ciemno nic sensownego nie wymyślisz .

[krynka]

Tak też robię,nawożę rzędowo lub punktowo. Pytałam tylko,czy mogę do takiego nawożenia razem z kurzakiem dać kompost z dużą zawartoscią popiołu. Dostałam odpowiedź- dziękuję

[aga6671]

Do zasilania pomidorów uprawianych w pojemnikach mam przepis na inna pożywkę. Jeśli jesteś zainteresowany to mogę Ci podać.

forumowicz czy mogłabym prosic o przepis
Myslałam zeby na próbe wsadzić betaluxa do 10 l wiadra z jeszcze nie kupiona ziemią która nie będzie miała więcej niż 0,6 kg/m3 nawozu...

[x-p-o]

Do jednego pomidorka Ci się nie opłaca.

[aga6671]

Może będzie trochę więcej:)
Betaluxy mam dwa, próbuje jeszcze Bohuna skiełkowac ale jakoś opornie mu idzie
i może jakąś koktajlówke wsadzę....ilość będzie zależała od tego czy mąż kupi obiecana folię

[x-p-o]

forumowicz czy mogłabym prosic o przepis

Odpowiedź masz w moim poście . Taki nawóz nie jest drogi i wystarczy Ci do nawożenia w pojemnikach

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=714

[aga6671]

Dziękuję:)

[Vkris]

Witam,
przepraszam z góry, że wylatuję tutaj z delikatnym off-topic, ale wątki z Biohumusem są już dość "wymarłe".

Mam kilka pytań:

Czy polecacie do nawożenia swoich sadzonek pomidora biohumus?

Czy jest to raczej bardziej "pic na wodę", niż nawóz?

Nigdy nie nawoziłem biohumusem, stosowałem przy podlewaniu nawóz mineralny Florovit.
Przypadkiem dostałem od znajomej butelkę biohumusu Darpolu i nie wiem za bardzo, czy go stosować, czy dać sobie spokój i pozostać przy sprawdzonym nawozie.

Proszę o Wasze zdanie na ten temat.

[x-p-o]

Jeśli podłoże do rozsad jest dobrej jakości nie potrzeba go ulepszać. Wartość nawozowa Biohumusu jest praktycznie żadna. Jest tyle prawie darmowych sposobów na podwyższenie żyzności gleby, że wcale nie trzeba napychać kabzy żadnym grandziarzom.

Popatrzcie na to. Czysta manipulacja. Przecież z powodzeniem można napisać 5g/l. Ale nie. 5000 mg/l to brzmi bardziej przekonująco

BIOHUMUS składniki:
azot (N) ? 5000 mg/l
potas (K2O) ? 5000 mg/l

Te ilości składników np dla pomidora to starcza na 50 l podłoża w przypadku azotu a na 20 l w przypadku potasu. Tyle kasy to ja płacę za worek 40 kg kurzeńca, który starcza mi na 40 m2 działki.

Takie praktyki marketingowe najbardziej mnie wkurzają, bo to oznacza, że ktoś zakłada, iż w Polsce jest 38 milionów idiotów, którzy nie znają się nawet na jednostkach wagi.