Najpierw pokażę wam mój suchodrzew,mama Moni pisała sobie jego nazwę,bo chyba podobał jej się.Wczoraj miałam wstawione zdjęcia,napisany eleborat i wszystko poszło sobie,a potem nie było forum,czy u was też?
Na młodych pedach są znowu delikatne rózowe kwiatki,a na dole krzewu na starych pędach są już czerwone koraliki,pieknie to wygląda w realu.Zdjęcie nie oddaje tego,nie mam dobrego aparartu,żeby pokazać dokładnie w całości.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Maryniu,chyba zrobię jak mówisz,zamrożę w kostkę,a w zimę ze smakiem zuzyję do czegoś.Melusia moja ma swój świat,jest jakby trochę autystyczna,juz nawet weterynarka mówiła,moja sąsiadka.Od dwóch dni spi sama w garderobie na poduszkach od bujaczki sama,wołam ja wieczorem,nic nie dociera,ma swój pokój i koniec.
Uploaded with
ImageShack.us
Marzenka głos odzyskała,fajnie.Nie mogłam dojść kto ją przywiózł,myslałam,że Lucynka.M do piatku na wyjeżdzie to ją zamrożę,ale łupinę muszę obrać?
Uploaded with
ImageShack.us
Dorotko,ten floks w ubiegłym roku jak go kupiłam był naprawdę czerwony piękny,a w tym jest bardziej ciemnoróżowy.Biały nie zakwitł mi żaden,a z zamawianych z netu widzę tylko o kolorowych liściach,ale też nie kwitnie.
Uploaded with
ImageShack.us
Monia,już idę do ciebie.Fuksję prysnęłam topsinem jak pryskałam wierzby,tak profilatycznie,begonie też.Topsinem też przyszczę fuksję i oleandra jak chowam na zimę.Wczoraj skubnęłam u Bożenki Babopielki piekne koleuski,ale cyknę aż się przyjmą,żeby nie zapeszyć.
Uploaded with
ImageShack.us