Witaj
Halinko 
Zapach floksów nie jest aż tak intensywny, by roznosił się po ogrodzie ale czuć je już z odległości 1m. Po ogrodzie roznosi się obecnie zapach lilii OT. Te czuć na ok. 5m
Tak, to kłosowiec anyżowy.
Agnieszko, podobnie myślę o floksach - niby pospolite, a jednak fascynujące

Mają dla mnie zapach lata, wspomnienie dzieciństwa, prostotę wsi, radość koloru.... Do starych moich odmian różowej i różowofioletowej dodaję wciąż nowe niebieskawe, czerwonawe, pomarańczowawe czy o kolorowych liściach
A historyczna odmiana od Babopielki, którą serdecznie pozdrawiam
Kłosowce wypadaja

Wyrywam bez przesady tysiące siewek, a dwuletnie najstarsze krzaki też się mają dobrze.
Fotek z naszego spotkania nie widziałem. Może w wątku grupy mazowieckiej
Sweety, ja też nie mogę się napatrzeć na floksy, zwłaszcza jak jestem w ubikacji, bo największe kępy rosną pod oknem owego przybytku
Loki, dzięki za trud

W podzięce jeszcze jedno zdjęcie tej rośliny
Uploaded with
ImageShack.us
Przejrzałem zdjęcia w necie i nie znalazłem
ervatamii takiej, jak moja. U
coronarii płatki są skręcone w wiatraczek, a liście ostro zakończone. U mojego osobnika liście zaokrąglone, a płatki skręcone ale minimalnie. Miałem też odmianę różową ale nie przeżyła zimy. Więc to może jakaś inna
ervatamia?
Marzenko, pracuję, pracuję

Właśnie kończę przerwę obiadową (przy komputerku oczywiście) i wracam do pracy.